Masz rację, ja na ten pomysł wpadłam podczas prac kanalizacyjnych i było przywiezione na rabaty przed domem trochę gliniastej ziemi. Za mało, żeby był efekt.
Za altaną mocno pachnie rządek białych goździków. Wokół altany postarałam się o większość białych kwiatków z dodatkiem bladoróżowego koloru. Czekam na anabelki i lilie.

U Ciebie piach, u mnie glina, jakby tak wymieszał, byłaby gleba idealna, piaszczysto-gliniasta

dziękuje, dużo wody potrzebują Narazie podlało, chodz dziś to gdzie wczoraj pikowałam cynie, astry to musiałam podlac, szybko na piaskach wysycha. Ale mi ślimaki szkód robią, sypie niebieskim proszkiem bo by mi ogród zjadły Coraz bardziej kolorowo bo i azalie i rodki i nawet pierwsze lilie Róze już też zaczynają.

Róża botaniczna ma piękny kolor listów i dużo pąków ma.

Hakonki masz ładne, moje straszne mizeroty. Kolorowo u Ciebie od kwiatów i listeczków.

No i dlatego zastanawiam się nad rybkami, bo te dwa moje ancymony, coś czuję, że robiłyby tak samo, a ruszyć od oczka to chyba by się nie ruszyły...
Aguś a co masz posadzone w tym oczku, pamiętasz?, bo teraz zastanawiam się jeszcze na roślinkami do mojego oczka.... buziaczki

Przykro mi, że przymrozki Was dotknęły Na pocieszenie powiem ,z ę u mnie lilie też tak załatwiło, ale jeszcze od serduszka się budzą znowu, więc może te u Was też dadzą jeszcze radę.

Dzięki Małgosik za mądre rady Gąsienice na bukszpanie najłatwiej wybiera mi się w pełnym słońcu

Ewa, szkoda pąków piwonii, zastanawiam się co to może być, niestety nic do głowy mi nie przychodzi. Jeszcze nigdy nic nie żarło mi pąków. Grzyb to owszem, atakował. Renowacja donic super. Zapisałam nazwę farby, może się przydać.

Śliczne azalie u CiebieA co do lilii ja swoje też podlewam pokrzywą albo nawozem do kwitnących jak podlewam donice i rosną bez problemu

Zimniejsze wiatry są wschodnie ja raczej nie widzę nic co by zimowało. Trzeba co roku zmieniać roślinki. Masz ogród pełen dobra, zawsze coś znajdziesz. Wiem że nawet tuje na balkonach murowanych przemarzają. Trzeba specjalne ocieplane donice robić i też nie wiem czy pomoże.

Moje lilie nawóz dostają przy okazji podlewania innych roślin na rabacie.Albo florowit, albo gnojówkę z pokrzyw, czy dedykowane do róż albo powojników. Te co rosną koło rododendronów też nie narzekają, na ten do kwasolubów. Zauważyłam tylko , że niektóre odmiany lilii maja jakąś większą tendencję do rozmnażania, raczej nie związaną z nawożeniem.
Myślę, że najlepszy byłby dla nich nawóz do kwitnących, jeżeli chcesz je osobno podlać.Można też jakimś biohumusem. Anabuko chyba obornikiem w granulkach podsypuje lub robi z niego gnojówkę.
Buczka masz pięknego i azalijki ślicznie kwitną. Twój japoński od zawsze mi się podoba

A u mnie widziałaś jak coś zjada piwonie Co za głodomory!

Poszukuję inspiracji na zagospodarowanie balkoniku na pietrze długi wąski z zachodnia wystawą pod jaskółką z dachówki ceramicznej. Wymyśliłam, że tylko lawenda i rozplenice dadzą radę w lecie jak temp od południa do wieczora blisko 50 stopni sięgają....a może nie dadzą......
Za lawendą nie przepadam, do tego nie bardzo kolorystycznie mi pasuje do drewnianej ciemnej balustrady podbitki w palisandrze i żółtej elewacji i dachówki w kolorze cegły.
Ktoś coś podpowie, jakieś inspiracje?
Balkon Emus nam remontuje, a ja myślę i nic nie wychodzi mi z tego myślenia. A to co wyszło nie bardzo mi gra.

Musi zimować na balkonie. Przerobiliśmy i jeszcze 4 lata temu się sprawdzało, orliki, irysy syberyjskie, clematisy, róże na pniu, surfinie, pelargonie, tulipany i lilie, potem doszły dwa szmaragdy. Ale przy tych temp. w ciągu ostatnich dwóch lat wszystko padło Musi wytrzymać gorąc (bo chłodniej się raczej nie zrobi, pełne nasłonecznienie od godziny 14.00 do nocy, lubić sucho.....tylko kaktusy mi przychodzą do głowy i sukulenty

U mnie buki zmarzły,pontyjska,wisteria,magnolia,klony też trochę i lilie. Cieszę się że u Ciebie bez strat.