Hej Anusia. Piękna ta twoja wiosna.
Chyba ma wszystkie kolory.
Dekoracje tylko podkreślają charakter właścicielki.
Aż zatęskniłam za twoim ogrodem i spacerem przed alejkach.
Ziemniaki nasz posadzone. Ja jeszcze nie.
Nie słyszałam o tej metodzie.
Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego.
Pozdrawiam Anusia
U nas dziś łeb urywało. Zawinęłam głowę turbanem i poszłam pielić w rabaty dumając nad zmieniającym się klimatem Zupełnie nie wiedzieć czemu chwastom nie przeszkadza ani wczesna wiosna, ani brak opadów, ani wiatry, ani nic, żadne zmiany klimatyczne się ich nie imają...
Prognozy u nas bardzo nieciekawe. Zostawiam sobie samej na pamiątkę kwitnące piękności, za chwilę może ich już nie być:
No śliczne są. Miałam sporo różowych ale takich nie .
Wiosna pełną parą u Ciebie , drzewa kwitną zjawiskowo . U mnie kwitły pissardi- pierwszy raz były tak obsypane kwieciem ale tylko na starych gałązkach . Te , które miały zeszłoroczne przyrosty nie miały ani jednego kwiatka
Zanim zabrałam się za sadzenie przekopałam ziemię z dodatkiem kompostu, piasku, mączki bazaltowej.
Nastąpił etap rozstawiania doniczek, picia kawki i przestawiania doniczek.