Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Sezon 2017 u Hanusi

hankaandrus_44 21:27, 26 wrz 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
GTak, Jolu, nie zostawiam ich na zimę. PO zimie są porażone i są czarne, zainfekowane. Teraz, po wycięciu, dosypuję na rabatę popiół z ogniska i skorupki jajczane, a wiosną tylko nawóz azofoskę Mam za to wiosną mniej roboty.
Jesienią zawsze zdarza się , że mi czasu brakuje na ogród.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 20:45, 27 wrz 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13009
To napisz jeszcze jak nisko tniesz. Kilka cm nad ziemią czy wyżej?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Kordina 21:00, 27 wrz 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Zrobię Haniu tak jak napisałaś, popiół i skorupki
Ja ciachnę tuż nad ziemią
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
hankaandrus_44 09:09, 28 wrz 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Dziewczyny. Po kilku latach malinowego chruśniaku, moje maliny tnę przy samej ziemi. Cięłam tak 15 -30 cm wyżej. Ale takie wysokie ciecie skutkowało wyrastaniem wiosną wielu pędów na 1 roślinie., I wtedy dojrzewają nierównomiernie, Owoców trzeba szukać między liśćmi. Niskie cięcie pozwala wybić się do góry najsilniejszemu, i ten rwie się do słońca, i jest mega oblepiony kwiatem, i zapylacze maja lepszy dostęp do pyłków. Wychodzi na to, że nie ma straty w pozysku, a owoce są bardziej dorodne.
Mam malinę jesienną, chyba dawna Polana. Maliny letnie tnie się inaczej, bo one owocują na zeszłorocznych pędach.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
hankaandrus_44 20:06, 01 paź 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Już u Joli pisałam, jak ze mnie zadrwiła jesienna pogoda. Nie dość, że woda, to jeszcze ochłodzenie prawie do zera.

Nie będę kwękać, jest jak jest. Może się uda trafić w dobry czas i jeszcze co niec zrobić, a jak nie? Trudno, jak mówi ropucha-Przecież się nie rozdwoję?

Życzę Wam zdrowia i mocy w rękach i kręgosłupie. Uważajcie na siebie.

'


____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 20:15, 01 paź 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13009
Piękne jesienne kolory u ciebie.
Myślę że w październiku jeszcze będą ładne słoneczne dni. Tylko u ciebie komplikuje sprawę duża odległość od działki.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Kordina 20:20, 01 paź 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Uważamy Haniu, uważamy szczególnie na kręgosłupy
Asterki masz ładne
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
hankaandrus_44 20:42, 02 paź 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Dziewczyny, melduję powrót z ogrodu. Cała impreza to tylko 4500 kroków. Ale to i tak dużo. W ogrodzie na siedząco. Wycinanie piwonii, resztę malin i prawie wszystkie hosty. Wszystko już poszatkowane w kompostowniku.

Wycięłam stare pędy różane, i róże przycięłam niektóre do połowy. Jeszcze mnie różana zabawa czeka przed zimą, nie lubię bałaganu, i wydawało się, że tak zostanie, ale jednak dziś zobaczyłam "swoje męstwo". Kompostownik prawie pełny, Po jutrzejszym deszczu trochę oklapnie, a po zimie, część pójdzie na rabaty. I tak w koło Macieju.

Ze szklarni już wszystko w domu. Dziś ostatnie papryki, pomidorki i winogron. Pigwowiec już też w domu. Będę jutro nastawiać sok z pigwowca, A w piątek może namówię kogoś na wypad do lasu.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 20:58, 02 paź 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13009
Trochę pigwowca nazbierałaś. Raz chyba zdarzyło mi się od kogoś dostać, fajny do herbaty ale to obieranie strasznie męczące.
Te żółte kwiatki to frezja? Udało się wyhodować?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 21:55, 02 paź 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Nie, Jolu. To liliowiec De'Oro. Przycinam go zawsze pod jesień, jak liście zeschną, a on dalej szaleje.

Ja pigwowca nie obieram. Kroję na części i do sokownika. A potem -słoik i do piwnicy. Na aktualne użycie kroję tak jak cytrynę w plasterki, bez obierania. Gdybym miała pod domem ogród, to korzystałabym na świeżo.



Teraz tylko rozchodniki na topie, nawet pszczółki się pojawiły.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies