Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Moje małe wielkie marzenie 20:09, 02 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3931
Do góry
paulina_ns napisał(a)


Alicjo ja nie słodze tylko prawdę pisze bardzo mi się u Ciebie podoba, wszystko pasuje do wszystkiego, widać że kochasz swój ogród i wkładasz w niego serce, nie zawsze trzeba mieć projekt, albo multim wszystkiego, żeby był ładny efekt

Paula, gdzieś zawieruszyła mi się Twoja wypowiedź
Dziękuję za budujące słowa
To prawda, że całe serce wkładam w ogród i każą wolną chwilę mu poświęcam, z różnym skutkiem mi to wychodzi, ale uczę się i staram się słuchać najlepszych
Wiadomo, że ogród to ciągła praca, czasem nauka na błędach, ale sama wiesz jak cieszy każdy, nawet najmniejszy sukces w ogrodzie
Pozdrawiam
Ranczo Szmaragdowa Dolina 15:57, 02 lip 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88581
Do góry
to z tą drogą musimy powalczyć bo problemy z wjazdem i wyjazdem są po deszczu


wczoraj cały dzień w trójkę , a zrobione tylko jakaś 1/10 Dwie tony kamienia przewieźliśmy taczkami, a przed nami jeszcze z dziesięć razy tyle.
Miało być na urlopie raz dwa, a teraz to nie wiem ile.....

Projekt mój, a wykonanie wspólne z dużą przewagą siłową eMa.
Parę lat wcześniej kilka samochodów gruzu zostało tu wysypane, wszystko znikło w ziemi bo tak grząsko było
Moje małe wielkie marzenie 21:45, 29 cze 2017


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
alis napisał(a)
Tereniu, dziękuję bardzo, niby niewiele się nie zmienia tak z dnia na dzień, ale każdego ranka obchód i fotki muszą być, przynajmniej teraz podczas wakacji

Paulinko, ale mi dosłodziłaścieszę się, że Ci się podoba, buźka:*

Ewcia, dzięki


Alicjo ja nie słodze tylko prawdę pisze bardzo mi się u Ciebie podoba, wszystko pasuje do wszystkiego, widać że kochasz swój ogród i wkładasz w niego serce, nie zawsze trzeba mieć projekt, albo multim wszystkiego, żeby był ładny efekt
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 11:49, 29 cze 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Tutaj mój własny "projekt", ta widoczna na zdjęciach rabatka to ta na samym dole rysunku. Nie ma ściany z zielonych drzewek, bo tak jak pisałam nie wiem co posadzić. Macie pomysł?

Kocham trawy, trawy i jeszcze raz trawy, szkoda że nie sa cały rok, bo bym nimi 3/4 ogrodu obsadziła. Mam z 15 miskantów gracillimus i innych no i odważyłam się na tej rabacie ze zdjęc posadzić trawe pampasową białą cortaderia pumila, na razie pięknie rośnie, jest juz spora. Zobaczymy jak przezimuje...
Mam tego bukszpana giganta, którego nija nie umiem uformować, postrzygłam go trochę ale dalej jest daleki od ideału. Z boku na rabacie dosadziłam mu towarzystwo kulkowe, 4 kulki maleństwa,wyglądają jak jego wnuczki z przodu otoczone żurawkami lime marmalade a dalej atumn leaves. Te drugie kiepsko coś rosną, za to limonowe dosyc ładnie, takie sałaty
Dwie wierzby pendula, kilka hortensji limelight, ale niestety w tym roku jeszcze nie będą kwitnąć. Między nimi lekko z tyłu miskanty gracki, z przodu tawułki japońskie a na końcu tej rabaty dwie trzmieliny sczepione na pniu w otoczeniu piórkowek hammeln, ale tak bidnie rosną powoli, że trochę żałuję, że się na nie tak napaliłam. Ciepliwości, cierpliwości Gdzieś tam jeszcze są funkie, chociaż łatwo nie mają troche za słonecznie dla nich ale dają radę.
Na samym froncie końca rabaty przy tych piórkówkach są rozchodniki karpackie Matrona, rosną jak szalone.
Nowego początki 10:02, 29 cze 2017


Dołączył: 20 lip 2015
Posty: 407
Do góry
Agania napisał(a)

Patrzę i podziwiam, powstawanie ogrodu zawsze mnie fascynuje, ja też chcę tak u siebie wykończyć ostatni etap w ogrodzie, ale napisz mi jak wyglądały prace przed?

Mam teren zarośnięty trawą/chwastami, żaden sprzęt w to miesjce nie dojedzie, ręcznie nie dam rady....chodzi o przekopanie?
Zakładanie ogrodu jest fascynujace , u mnie trwalo to cały rok . Zamawiając projekt mialam plan ze będę go realizować kilka lat ,ręcznie przekopując rabatki, na szczęście mój eM wypożyczył mini koparkę i przeorał całą działkę wykopując wszystko co na niej było, czyli poprzednie rośliny ktore sobie rosły "dziko" , bo naprawdę z dzisiejszego punktu widzenia w ogóle o nie nie dbałam.
Piszesz ,że nie da sie wjechać sprzętem więc pozostaje jedynie ręcznie a to bardzo ciężka praca, nie dla kobiety , mozna wynająć jakiegos bezrobotnego pana z okolicy , który za niewielkie pieniądze by to zrobił , ja takiego miałam i pomógł mi w tych najcięższych pracach ziemnych
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 08:50, 29 cze 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
anna_t napisał(a)

Gosia ale masz szczęscie kolejny projekt naszej Marty oglądać zapodaj coś koniecznie
miałam wstawić ale nie mam już tej fotki, musiałam wywalić z kompa
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 17:56, 28 cze 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
malkul napisał(a)
Może jak tak czujesz. Wstawia ci jutro foto od koleżanki. Ona tak ma. Wiosną oszalamiala. Teraz piszę z tel. A to foto mam na kompie. To zresztą projekt tej pani co i mi projektowala.

Gosia ale masz szczęscie kolejny projekt naszej Marty oglądać zapodaj coś koniecznie
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 19:55, 27 cze 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Może jak tak czujesz. Wstawia ci jutro foto od koleżanki. Ona tak ma. Wiosną oszalamiala. Teraz piszę z tel. A to foto mam na kompie. To zresztą projekt tej pani co i mi projektowala.
To właśnie tu 00:29, 27 cze 2017


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Kochany "dziki" ogród (William Robinson "The wild Garden" albo grafiki: http://www.gardenvisit.com/history_theory/library_online_ebooks/tom_turner_english_garden_design/nineteenth_and_twentith_century). Mój ogród - bo jestem jego wielką fanką.

A mnie bodziszki Renarda z bergenią zauroczyły. I wielkie róże, wielkie kaliny, stare drzewa i wszystko rosnące pod nimi. Piwoniowy łan - wiadomo. I piwonia koralowa to nowość dla mnie.

Nie znam tej drewnianej konstrukcji za warzywnikiem (obok tunelu powojnikowego). Co to?


Dziękuję za podpowiedź. Wiesz co lubię

Z Renarda mam obwódkę.



Nie byłam przekonana zestawiając bergenie z bodziszkiem Biokovo.
Ale chyba się udało.


Ta konstrukcja , to niedokończony projekt.
Nie była dotąd tak widoczna, bo oplatał ją wiciokrzew, który nie przetrwał tej zimy.
Wykończeniem jej miały być uchylone drzwi, prowadzące do tego zakątka.


Mój kamienny ogród 21:54, 26 cze 2017


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 52
Do góry
Witaj Elżbieta.To dopiero projekt oczka 3d.Tak naprawdę nie wiem kiedy zbiorę się na realizację.Ten szumik kaskady już by się przydał ale tego czasu ciągle brakuje.Zastosuję się do Twoich rad na razie w programie bo można sprawdzić różne opcje bez wydawania pieniędzy w ciemno
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:29, 25 cze 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Margerytka ja tak brzydko i ostentacyjnie powiem... ten rok to do dupy jest ogrodowo z wielkim uśmiechem to mówię bo co mi pozostało.

Asiu widzisz możliwe że się zobaczymy bo też się w tą sobotę w rejony Kapiasa wybieram, ale rano chyba zacznę od Pisarzowic. Jeszcze zobaczę, a ciekaw jestem jak Wy planujecie.

Gosiu nie wiem na pewno czy zrobiłem zdjęcie, ale ewentualnie jutro zrobię


Justynko nie powiem to może być ciekawa realizacja. Oby tylko było dla Ciebie bez strat.


Aniu witam Cię serdecznie bardzo mi miło.
Wiesz troszkę jestem zły na siebie bo tak bagatelizowałęm te słabe Nigry zwalając na przymrozek i zadziałałbym pewnie o wiele wcześniej, ale i tak nie ma źle. Na pewno jest to pierwszy rok żerowania, a to szansa, że larw kornika jeszcze nie ma lub są na tyle słabe, że chemia je ukatrupi.

Wiolka to mi teraz zadałaś pytanie rabata ma w całości 2,5 metra. Już sobie przypomniałem, jakieś półtorej metra od tuj graby będą posadzone, jak chcesz dokładny wymiar to jutro mogę zmierzyć bo projekt ewoluował w terenie
Ogród Małej Mi 2017 15:27, 19 cze 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Pojechałam na pocztę i patrze, w mojej byłej gminie , na ryneczku robią nasadzenia.. jakość wielu roślin tragiczna.
Idę do burmistrza... melduję na sekretariacie, że ktoś sadzi zdechłe rośliny... odrzekli, że są podlewane. Nie dało się wytłumaczyć, że po co podlewać coś co jest już zdechłe.. Odesłali mnie dalej....
Okazuje się, że rośliny dostali za darmo, projekt za darmo.. nasadzenie goście z interwencji... wiec jak za darmo to można zrobić projekt byle jaki, i posadzić byle co... Pytam się,dlaczego w takim razie nie wybrali zdrowych roślin i można było posadzić mniej ale dobre.. "tak było w projekcie, a poza tym może się przyjmą, dlatego sadzone gęsto".

Za darmo też można zrobić dobrze... ale do tego trzeba ruszyć głową i trochę znać się na roślinach... jak dobrze, że mnie przyłączyli do sąsiedniej gminy... przynajmniej wstydzić się nie muszę.

A to powód mojego oburzenia.. z tego wszystkiego to ekipa sadząca ładnie położyła matę.. bo równiutko. I jak na sadzenie przez ludzi którzy nie zajmują się ogrodami, to posadzone nawet równo. Szkoda, że dużó ich p[racy pójdzie na marne..


I taka to wizytówka miasteczka


Płakać się chce. Bo za darmo. Matę jednak ktoś kupił?
Ona przynajmniej zostanie!

Ogród Małej Mi 2017 15:23, 19 cze 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pojechałam na pocztę i patrze, w mojej byłej gminie , na ryneczku robią nasadzenia.. jakość wielu roślin tragiczna.
Idę do burmistrza... melduję na sekretariacie, że ktoś sadzi zdechłe rośliny... odrzekli, że są podlewane. Nie dało się wytłumaczyć, że po co podlewać coś co jest już zdechłe.. Odesłali mnie dalej....
Okazuje się, że rośliny dostali za darmo, projekt za darmo.. nasadzenie goście z interwencji... wiec jak za darmo to można zrobić projekt byle jaki, i posadzić byle co... Pytam się,dlaczego w takim razie nie wybrali zdrowych roślin i można było posadzić mniej ale dobre.. "tak było w projekcie, a poza tym może się przyjmą, dlatego sadzone gęsto".

Za darmo też można zrobić dobrze... ale do tego trzeba ruszyć głową i trochę znać się na roślinach... jak dobrze, że mnie przyłączyli do sąsiedniej gminy... przynajmniej wstydzić się nie muszę.

A to powód mojego oburzenia.. z tego wszystkiego to ekipa sadząca ładnie położyła matę.. bo równiutko. I jak na sadzenie przez ludzi którzy nie zajmują się ogrodami, to posadzone nawet równo. Szkoda, że dużó ich p[racy pójdzie na marne..


I taka to wizytówka miasteczka
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 20:52, 18 cze 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
ivo napisał(a)
Polinko zaskakujesz coraz to ciekawszymi pomysłami ! Wspaniale ! Gratuluję wykonania! Sama myślę nad pergolą tylko u mnie raczej z zasłanianym dachem.


A wiesz, że i u nas miało być zadaszenie...Dwa lata myśleliśmy nad tym miejsce, coś nam tu ewidentnie brakowało, Marta Zielona zrobiła mi nawet projekt takiej zadaszonej pergoli ale stwierdziliśmy, żejak damy zadaszenie to wyjdzie nam to za toporne.Mamy mały ogród i baliśmy się, że zadaszenie przytłoczy otoczenie.W międzyczasie powstał projekt altany w drugiej części ogrodu i tam będzie miejsce aby posiedzieć w razie niepogody.
Dziękuję za miłe słowa
Małopolski ogródek 14:32, 16 cze 2017

Dołączył: 09 maj 2017
Posty: 86
Do góry
Pierwsze zdjęcie poniżej to nasza "łezka", czyli "najpierwsza" część ogrodu. Dlaczego "łezka"? Bo tak to wyglądało na oryginalnym planie zjazdu. Choć ja wolę określenie "bezplan" - bo choć architekt pieniądze za projekt przytulił, to (jak się okazało podczas późniejszych perturbacji ze starostwem podczas budowy zjazdu) na miejscu nigdy się nie pojawił (choć zarzekał się, że był na "wizji lokalnej") i jego projekt, pewnie zalegający w szufladzie, bądź pochodzący od innego klienta, nijak się ma do naszego terenu:
- zupełnie niepotrzebny przepust pod zjazdem (po naszej stronie ulicy nie ma rowu)
- rura przepustowa w złym miejscu (wychodząca na ogrodzenie sąsiada)
- zamiast prostego, szerokiego zjazdu - osobny wzjazd do auta, osobne zejście do furtki, a pomiędzy nimi, ni przypiął, ni przyłatał - owa łezka, w której można co najwyżej posadzić 2-3 roślinki. I to z trudem kopiąc tam dołki, bo wykonawcy zjazdu nie żałowali utwardzaczy również wewnątrz łezki
Oczywiście można powiedzieć, że trzeba było odżałować, wziąć inny projekt, zgłosić go na nowo. Pewnie tak (a biorąc pod uwagę "wymyślność" zjazdu, pewnie wyszłoby summa summarum taniej), ale zależało nam na czasie i na szybkim posiadaniu zjazdu, więc wyszło jak wyszło.
Tyle o łezce - a oto i ona
Widać tu między innymi kilka berberysów (które, mam nadzieję, ostatecznie odstraszą jakieś żarłoczne pyski zimą), a także sumak, co się sarnom nie kłaniał (reszta - a mieliśmy początkowo ze 30, wykopane z działki ciotki - albo się nie przyjęła, albo zginęła w sarnich żołądkach)


W górnej części zdjęcia "łezki" widać dziką różę, która się ostała po wszystkich budowlano-wykończeniowych działaniach:



Kolej na dalszą część ogrodu, czyli "prawe przedskarpie".

Sprzed okna zniknęło sporo roślin, które żyły tam sobie od roku albo i dłużej. To dlatego, że czekamy na majstra, który zrobi nam mini-taras przed domem. Tak, aby można było tam (od północy) posiedzieć, kiedy na głównym tarasie skwar nie pozwoli oddychać.

Zostały m.in. przesadzona w okolice szamba hortensja, róże i kilka paprotek

oraz kępa traw

Stwórz ze mną mój ogród 12:35, 13 cze 2017


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Toszka u mnie sporo o glebie pisała, bo ja mam piach...
Polecam niezależnie od gleby

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7059-ogrod-pierwszy-nie-wielki-projekt?page=6
Stwórz ze mną mój ogród 15:08, 09 cze 2017


Dołączył: 24 maj 2017
Posty: 280
Do góry
Witam Was kochani, Panią Danusię, wszystkich forumowiczów i forumowiczki. Moja historia jest jak milion innych, czyli trafiłam przypadkiem na ogrodowisko (na nowoczesny ogród kokoszki MalKul ) i wsiąkłam.. Czytałam wątki po nocach jak najlepszą powieść ale przejdźmy do sedna. Od roku mieszkamy w domku i zdecydowaliśmy powierzyć firmie zrobienie trawnika i obrzeży dla rabat. Postawiliśmy to jako priorytet ze względu na małe dzieci (5lat i 8 miesięcy), żeby mieli gdzie biegać. I tu pojawia się prośba do Was o szybką pomoc, czy wyznaczone miejsca rabat są ok.. Zaczęłam też tworzyć zarys roślin inspirując się oczywiście ogrodowiskiem. Funduszy na projekt ani koncepcję a nawet na rośliny jeszcze nie mam ale na tym etapie chciałabym właściwie wyznaczyć rabaty a żeby dobrać właściwą szerokość wypadałoby mieć pojęcie co by tam było w przyszłości. Tak więc pomożecie?
Ogród Grodzi 12:12, 09 cze 2017


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Fajnie Grodziu, że się odnalazłaś
Poczytałam o rozważaniach skarpowych i widzę, że się szykuje super projekt. Też bym tam widziała schodki i tarasy. Powstanie piękny punkt widokowy.
Co do nasadzeń... Widziałam, że ktoś już to pisał, ale weź pod uwagę, że z bylinami jest sporo pracy, trzeba przycinać, dzielić, wycinać. Za to cieszą bardziej niż iglaki - przynajmniej mnie.
Będę kibicować w poszukiwaniach złotego środka między masą zimozielonych, a bylinami + trawy to będzie świetne.
Sądząc po widokach, mieszkasz w części podgórskiej Małopolski
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies