Witajcie Magda i Asia. Milo, ze zaglądacie.
Po cichu zaglądam do was.
Trochę ogólnych planów. Ciągle się zastanawiam czy sadzić jakieś drzewa skoro mam za płotem gesty las. Poza tym lubię przestrzeń.
Pod płotem chcę wsadzić żywopłot, ale najpierw muszę wybrać trawę. To będzie hardcorowe zajęcie.
Powyżej te brązowe rośliny to chyba pluskwice takie dorodne. Jutro jadę do innej szkolki niz po sasiedzku bo miał przywieźć te brązowe, mam zielone z zeszłego roku duże wyrosły.
Ponieważ wiem, że na pierwszy raz będą ci ręce się trząść, to proponuję zacząć je formować stopniowo w kaskadę, czyli w tym roku ciachnij gałązki od przodu. Ja bym ciachnęła gałązki na wysokości 1/3 - 1/4 od ziemi.
Z tyłu, od strony płotu na razie zostaw wyższe. W kolejnych latach stopniowo będziesz sama decydować i przycinać w połowie pięter.
Koniecznie je przytnij, bo na razie to są wybujałe długie i chude patyki i grozi to tym, że za kilka lat będą ci się łamać pod ciężarem kwiatów i liści.
Obcięte gałązki potnij na 2-3cm kawałki i zostaw pod krzakami. Liście też. Ja azalii niczym nie nawożę -dostają na jesieni liście dębowe, igliwie i własne liście. Do tego trochę drobniutkiej kory. To najlepsza ściółka i zakwaszacz.
Pierwsze wycinanie kantów jest najtrudniejsze. Aby uzyskać idealnie prostą linię, to najprościej jest użyć do tego deski i przy niej ciąć. Deska będzie wyznacznikiem marginesu i pozwoli uzyskać równiutką linię.
Powiem szczerze, że kanty nacinam sztywnym nożem kuchennym typu "nóż szefa". W kuchni mi się nie sprawdził, a w ogrodzie jak najbardziej - dzielę nim byliny i wycinam krawędź trawnika. Potem wybieram łopatką lub szpadelkiem, a nacięcie mam równe
Tyle się mówi o bioróżnorodności. Próbuję z łąką kwietną. Eksperyment. Wykaszam tylko ścieżki w sadzie i przestrzeń roboczą przy domku ogrodnika. Reszta jest w posiadaniu świerszczy i tych kilku dzikich kwiatów, które już tam zamieszkały. Wsiałam trochę jednorocznych, co tam było. Zobaczymy co to się będzie dziać.
pokazały się pierwsze pomidorki . Sylwuś to te od Ciebie, tylko nie wiem czy biały, czy zielony . Oby zdrowo rosły
paprociowo
mam też irgę na pniu. Tę się łatwiej wącha .
a do podusi zostawiam Wam niedojrzałe jeszcze poziomki i bratusia samosiejkę
27 maj - Dzień Pierwszej Truskawki w tym sezonie Była słodziutka i nie kosztowała miliony monet
Rozpoczęliśmy też sezon na obrywanie wilków przy pomidorach. Są pierwsze kwiaty, teraz tylko ściągnąć zapylaczy do namiotu... Ma znowu padać, więc sypnęłam nawozu na trawnik. Z wszystkich wysianych dyniowatych wzeszły tylko dwie odmiany ogórków i jedna cukinia. Reszta? Sama nie wiem. Poczekam jeszcze tydzień.
Stada mrówek atakują podczas wszelkich czynności w ogrodzie, wszędzie czarno od mszycy. Dosiałam buraczki, pożegnałam się ze szpinakiem.