Święta racja. Ja to prawie każdą chwile się urabiam Dzisiaj po pracy pocięłam te trzy jałowce i spakowałam do worków. Prawie skończyłam, bo ciemno się zrobiło i nie zdążyłam.
Moja pierwsza hosta - kupiona w zeszłym roku na wypadzie z dziewczynami na "Pola lawendowe". Bardzo lubię hosty, ale nie mam z powodu plagi ślimaków. Chyba źle napisałam "nie miałam", bo już mam. Jedna, ale cieszy
W korycie w tym roku limonkowo. Z czasem będzie biało. Tak przypuszczam.