Prześliczna, lubię ten kolorek, taki esencjonalny, soczysty , nie sposób przejść obojętnie
; a co do wody- teraz zaczyna być na wagę złota, chyba też pomyślę o tym zbiorniku na deszczówkę , z domu mamy iidprowadzenie w grunt, ale może choć z drewutni, zawsze coś ….

Palbin u mniesz jakiś dziwny w tym roku, może to ta pogoda?
Pozdrawiam serdecznie

Narsilia napisał(a)

Moja piękna w pełnym rozkwicie

tengel27 napisał(a)

Bodziszek Renarda 'Philippe Vapelle'



Bodziszek himalajski 'Johnsons Blue'

Świetne zdjęcia, himalajskiego nie mam, choć kupiłam rok temu. Renarda to mój faworyt.

Gosiu, wycięłam, wykopałam. Przesadzić nie mam gdzie, za mały ogród. Zresztą kępy były brzydkie, poza tym fascynacja wrzosami, wrzoścami przeminęła .

Asiu, ja też dbałam o swoje wrzośce. Chyba się zestarzały a wykończył je mróz, tak myślę.

Na zdjęciach widać że cały środek był zdrewniały, świeże przyrosty były tylko na końcach gałązek







Odzyskałam kawałek rabaty do obsadzenia na nowo, do poprawienia jest kamienna opaska. Każdy wrzosiec miał sporą bryłę korzeniową, trudno było je wykopać nie czyniąc spustoszenia w sąsiedztwie.

mirkaka napisał(a)

Mirka przepięknie. Azalie cudowne rodki piekne. Myślałam,że to u mnie tylko tak pięknie kwitną azalie . Jednak jesteś prymuska.

Pozdrawiam

I czosnki w różnych odsłonach

Przy okazji bodziszków znalazłam fajny artykuł o tym które gdzie sadzić

https://twojogrodnik.pl/2021/07/29/doskonale-bodziszki/

Zaczynają kwitnienie młode sadzonki bodziszka wspaniałego, w Kępie jeszcze nie.



Bodziszek czerwony Max frei od Sylwi, to niska zadarniająca odmiana



Cd nastąpi.....

Jedyny mój irys

I jeszcze jeden z 4 moich różaneczników- Cunningham White- chyba jedyny który lubi mój ogród , bo reszta, to chyba nie bardzo

I jeszcze niskie azalie

UrsaMaior napisał(a)

A możesz mi napisać, co to jest po lewej?

Pierwsze dwie grządki w szklarni zagospodarowane, po lewej 12 a na środku 19 pomidorów.

Azalia CHANEL - kwiaty nie są aż takie spektakularne- ale nie sposób przejść obok obojętnie- pachnie z daleka …

Mój ulubieniec bodziszek Renarda w dwóch wersjach,ma kwitnąć do lipca lecz chyba muszę na dłuższe kwitnienie poczekać do następnego sezonu aż się rozrośnie.


Bodziszek NN- świetny, kępowy, wysoki, doskonały na wyższe obwódki, u mnie podpiera piwonię. Kolejny bodziszek korzeniasty Spessart biało- różowy

I jeszcze Orliki - moja miłość od zawsze i na zawsze chyba

Piwonia rubra plena - zawsze kwitła na dzień matki, ale w tym roku - wiadomo - u mnie już prawie przekwitła
I red charm - tez wcześniej niż zwykle ta to jest dopiero piękna

Ciekawostka- dyptam jesionolistny- od 2 lat w moim ogrodzie- prezent od cioci- ogrodniczki

Mój ukochany Clematis - dr Ruppel- mam go w 3 miejscach; pierwszą sadzonkę kupiłam 25 lat temu

W zeszłym roku wkręciłam się w bodziszki na całego. Warto dobierać je na rabaty mają jednak różne terminy kwitnienia.
Najwcześniej kwitnie korzeniasty, robiłam zeszłej wiosny z nim eksperyment całkowitego ścinania liści i bardzo szybko się odrodził. W tym roku kwitł jak szalony, wczoraj ścięłam kwiaty.


Kolejny w kwitnieniu to bodziszek żałobny, wysoki, zwraca uwagę kolor liści, osobiście po pewnym czasie ścinam kwiatostany.

tengel27 napisał(a)

Uwielbiam bodziszki. Moje dopiero zaczynają kwitnienie, więc miło obejrzeć ich kwiatki u ciebie.

Widziałam Twoje okazałe kwitnące kępy. Renarda Philipe V uwielbiam, mam malutkie sadzonki, więc na efekty poczekam, ale cieszy mnie fakt, że ma kwitnąć do lipca.


Himalajskiego mam odmianę Baby blue, ale też dopiero sadzonkę. Po Twoich zdjęciach zapowiada się fajnie i ma kwitnąć całe lato.

- Baco, widzę, że tak sobie siedzicie przed domem…
- Ano jak mom cas to se tak siedzę i myślę.
- A jak nie macie czasu?
- A to se ino siedzę.

Mam teraz czas