Zazdroszczę Ci tej czystej ogrodowej karty na tej polnej działce. Choć jednocześnie mam świadomość, ile pracy i wysiłku Cię tam czeka. To piękny czas, kiedy można snuć marzenia, planować, czekać, co się urodzi z tego "brzydkiego kaczątka".
Ten etap jest już za mną i trochę mi żal, że większość emocji związanych z ogrodem uleciała w kosmos. Z tym większą przyjemnością będę szukała tych emocji u Ciebie.
Działaj Juzia, działaj! Mocno Ci kibicuję.

No proszę, pani na włościach już działa

No ogórkami mnie rozwaliłaś
Mistrzostwo

Co do łąki to będę podglądać jak Ci rośnie. Moja pierwszego roku była niska a w drugim wyrosły kwiaty dwuletnie na metr wysokie. Ładnie było ale na sąsiednim ugorze były dokładnie te same kwiaty tylko za darmo. Te z pierwszego roku były najładniejsze a te z drugiego już nie bardzo.
Stwierdziłam że jak będę teraz siać łąkę to sama dobiorę nasiona takich które będą mi się podobać i najlepiej jednoroczne bo ładnie się rozsiewają. Tym dwuletnim strasznie korzenie głęboko rosną.

Tulipany z Biedry potrafią zdenerwować!

Ale ten ugór wygłaskałaś pięknie.
Krwawnik fajny na łąkę - rozłazi się, kolorowo robi