Uwielbiam młode listeczki. Tutaj miłorzęby i dąb.

W słoneczku wszystkie kwiatki wyglądają bardzo radośnie
Kicia urocza, ale patrzeć na myszki nie lubię ...
Miłego tygodnia!

Grzesiu i Agnieszko oby to wszystko pięknie kwitło. Na pewno będą zdjęcia.

Na razie u nas zimno i pada. Poniedziałek też ma być taki. Na działce tak mokro, że nic w ziemi się nie da zrobić, bo klei się straszliwie. Nawet z plewieniem nie wiem czy wyschnie wystarczająco do następnej soboty.

Wstawię kilka fotek z piątkowej wyprawy w okolice Łubna. Specjalnie wybraliśmy się rano, żeby zdążyć przed zapowiadanym deszczem. Na żółtym szlaku. I nasz pies przewodnik.



Potem weszliśmy na ten pagór widoczny na pierwszym zdjęciu.



Łąka kwietna widok w górę i w dół.

Leje i zimno i nic się nie chce
macham wszystkim

Podoba mi się ten kobierzec

Orliki zmieniły miejscówkę. Może w ogrodzie będzie im lepiej. Na parkingu marniały.

Anetko, strasznie podoba mi się Twój ogród. Piękne rabaty, po prostu piękne. Proste linie, nieprzeładowane gatunkami. Wpadam tu od czasu do czasu, ale teraz przejrzę stronka po stronce, żeby dowiedzieć się jak mam więcej nie popełniać błędów .

Ostatnio jestem fanką drzew wielopniowych. Dałoby radę sfotografować bliżej okolice Twojego drzewka, które widać w głębi? Co to za drzewo?

Clematis górski, dereń kwiecisty, lilia Gobasiowa i trochę ogólnych:

Aniu u Ciebie jak zwykle piękne fotki , niezłe te karpie królewskie - będzie co podjeść.
Czy ta tojeść Firecraker bardzo się panoszy i rozrasta? Trochę się boję żeby zbyt inwazyjna nie była?

Aniu nie mogę się górskich clematisów doczekać tyle czasu bałam się je posadzić a tu taka niespodzianka - oczywiście zdaję sobie sprawę że nie zawsze będą kwiaty .
Dereń jest piękny - zachwyca i wiosną i jesienią - październik 2018:

Co ciekawe kiedy był młodszy bardziej jednolicie się wybarwiał po prostu świecił - pażdziernik 2014:

Co do kłopotliwości to rósł pięknie i nie chorował do momentu kiedy parę lat temu zaczęłam mu sadzić w korzeniach iinne rośliny i sypnęłam im sztucznych nawozów (wcześniej dostawał co najwyżej garstkę obornika granulowanego + wióry rogowe) , bardzo wtedy wystrzelił do góry ale na jesień dostał plamistości, pryskałam go i od tamtej pory jesienią miewa jeszcze plamy ale w niewielkich ilościach i już go nie pryskam tylko liście usuwam.