Jest chyba nawet taki wątek na ogrodowisku o nieformalnym mieszanym żywopłocie. Widziałam też kilka inspiracji na Pintereście. Co do lilaków to w Ogrodzie Botanicznym UMCS dopatrzyłam się ciekawej odmiany o ozdobnych nie tylko kwiatach, ale też liściach.
Mój rozmnażalnik wkroczył właśnie na warzywnik. Szkoda, że jeżówki przyszły mi tylko z liśćmi. Dlatego poszły do gruntu, niech rosną
Rozplenica fajnie się wkomponowała w tymczasowym miejscu
Dziewczyny, wróciłam z wojaży i pierwsze co popędziłam do ogrodu. Ogórki mają mączniaka, częściowo już je usunęłam, ale pomidory (tfu tfu przez lewe ramię) zdrowe i mają pełno owoców. Dopiero zaczynają się czerwienić. Pierwszy zaczął Maliniak
No ale teraz czas na fotki, bo już długo nic nie wrzucałam.
Koniec czerwca - w przedogródku króluje Crocossmia z lawendą