Dotarłam i do tego wątku
Wafelkowa Asiu - złoć żółta cudna, ale w nadmiarze trochę razi
Mirka - wydaje się, że jest ekspansywna

Rok temu dałam jej spokój, bo ładny kwiatek, teraz mam wszędzie

Wykopywanie cebulek trudne jest, bardzo głęboko siedzą i niestety łatwo się urywają

Śniedka dla odmiany uwielbiam i dosadzam gdzie mogę
Zuza - widłami na poletku truskawkowym działałam jesienią. Co wywaliłam, to wywaliłam, a co się zdążyło nasiać - nawet nie chcę myśleć. Truskawki jutro przyjdą, trzeba będzie posadzić. Na pewno wyłożę kartonami, co na nie - nadal nie wiem. Kora wydawała mi się dobrym pomysłem, bo ciężka...
Basia - a czym ściółkujecie truskawki???
Bożena - ja w ogrodzie jak ostatnia łajza wyglądam, ale mam to gdzieś

Wczoraj się przebrałam, żeby na wybory w gumiakach nie iść
Patrycja - dzięki za pomysł ze zrębkami, muszę poszukać na olx
Agatorku - cebulowych nigdy dość
Judith - chcesz złoci??? Mam nadmiary cholery wszędzie
Ania-anpi - właśnie pomysł z kartonami i korą w truskawkach wydaje mi się być najprostszym do realizacji
Bee - no dziwne
Wafelku - też dziwne

Byłam w zeszłym tygodniu w GDA - tam w nasadzeniach miejskich tulipany w rozkwicie i czosnki gotowe do kwitnienia...
Alicja - sadź truskawki, własne to własne

I dzięki za dobre słowo
Jola April - to puszkinie, dobrze mądre głowy mówią

Przypomnę Ci o nich jesienią
TARcia - czas pokaże czy miłośc trwała
Bożena - "inne" szafirki też mi się podobają

Skąd je mam - nie mam pojęcia. Chyba się nie mnożą.