Gardenarium napisał(a)

Zamieść to zdjęcie w chorobach i szkodnikach świerka

Poprawione, przepraszam, nie zauważyłem działu choroby.

Gardenarium napisał(a)

Bordowej odmiany są bordowe, a ten normalny muszę zobaczyć na swoim jutro.

Tak myślałam że to bordowa odmiana , a Pan w szkółce przekonywał mnie, że kupuję normalny i że on się przebarwi. Muszę oddać w takim razie bo chciałam normalnego .

Gardenarium napisał(a)

Frezja nie czytasz moich odpowiedzi, podałam zaraz po twoim poście nazwę wiśni a ty pytasz znowu

Tyle tu się dzieje u Ciebie, że znalazłam tylko odpowiedż monteverde i dlatego pytałam ją.

Piękne to drzewko Danusiu...może się skuszę

Zamieść to zdjęcie w chorobach i szkodnikach świerka

Bordowej odmiany są bordowe, a ten normalny muszę zobaczyć na swoim jutro.

Frezja nie czytasz moich odpowiedzi, podałam zaraz po twoim poście nazwę wiśni a ty pytasz znowu

Odpowiednio przygotowuję glebę aby pozbyć się chwastów przed sypaniem kamieni. Mam więcej kamieni niż trawnika i nic nie daję, Ziemia przegrabiona, wyrównana i na to kamyczki. I koniec.

No i proszę jaki ładny początek. Za kilka lat się rozrośnie i będzie cała skarpa zarośnięta.

Napisałam o 11 że ta.

Wygląda na Phlomis (żeleźniak)

Grafiki

To Prunus 'Frilly Frock'.

Gardenarium napisał(a)

Urocze kwieciste drzewko,co to Danusiu ?

Gardenarium napisał(a)

Takie rzeczy to tylko w realu się kupuje. Przyślą krzywe i byle co. Dopiero co ktoś pokazywał brzozy - kaleki. Na zdjęciu fajnie a w paczce - koszmarki.

Mówisz Danusiu jak mój eM jak mu pokazałam Twoją wypowiedź i powiedziałam, że czasem ma rację, to mu buźka się roześmiała.

Nienormalne, wklej w rozpoznawaniu chorób, Mazan coś juz pisał o tym.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3453-choroby-wisni

Jeszcze dodam, otoczaki białe rzecz gustu, dla mnie niegustowne, biją po oczach. We wsiowych ogródkach widać naćkane wysepki, kolorowe, białe itp..wiórki różnego koloru, dla mnie nie do przyjęcia. Nadają się do akwarium nie do ogrodu na rabaty. Jeśli wapienne, zmieniają odczyn gleby na zasadowy i mogą zahamować wzrost roślin kwaśnolubnych.

To nie jest dobry argument, w ogrodnictwie nie chodzi o naszą wygodę, ale o to aby roślinom zapewnić jak najlepsze warunki, Twoje myślenie jest błędne niestety.

Powiem tak, w pieleniu najważniejsze są pierwsze miesiące wiosny do maja, wtedy trzeba pielić. Jeśli chwasty się nie wysieją bo je wypieliłeś - to masz spokój i wystarczy oblecieć ogród szybciutko, tak jak piszesz że masz mało czasu. Więc wtedy w lecie systematycznie obchodzisz rabaty dokoła w 10 minut, wyrywasz sporadyczne chwasty.

Poświęć więc ten czas do maja (albo weź kobietę ze wsi), a potem odpoczywaj. I bądź dumny, że zdrowo i prawidłowo uprawiasz ogród. Pozwól pod tujami tworzyć się próchnicy, która ma zbawienne działanie dla zdrowia twoich przecież roślin

Dodam inne przysłowie: "Ogród jest jak życie - nie da się pójść na skróty". Posłuchaj rady dobrej ogrodniczki, z 42 letnim doświadczeniem a nie partaczy co idą na skróty. To tyle w temacie.

Zamiast maty - tektura falista i ściółka, namoczone gazety, albo tylko ściółka.

Poczytaj ten artykuł, a zrozumiesz być może o co tak naprawdę w tym obiegu materii w przyrodzie chodzi. Bo o to chodzi aby mogły działać dżdżownice. Jako człowiek, który ma na to wpływ, bo mysli.... Chyba że nie myśli

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/379-sciolkowanie-w-ogrodzie

Pod ściółką toczy się bogatsze życie organiczne, bo stała temperatura i wilgoć temu sprzyja. Gleba wzbogaca się w składniki odżywcze, ma lepszą wentylację, a rośliny lepsze właściwości absorpcyjne i wszyscy na tym korzystają. Dlatego bardzo zachęcam do pożytecznego ściółkowania. Zdrowa gleba = zdrowe rośliny.

Zamiennikiem stosowania ściółki jest sadzenie w dużych ilościach roślin okrywowych tak, aby szczelnie pokryły glebę.

Nie ma potrzeby przycinania zaraz po posadzeniu, chyba że są wyjątkowo nieporządne i znacznie się różnią wielkością i pokrojem. Najlepszym wyjściem będzie pokazanie ich na zdjęciu. Przyznasz, że trzeba być jasnowidzem, żeby radzić w ciemno

Pokaż je , a poradzę najlepiej jak umiem

Kiedy widać że się przyjęły? Wtedy gdy wyglądają zdrowo, są jędrne, soczyście zielone i mają nowe przyrosty.

Ewciu, właśnie widzę, że nie dzwoniłaś. Ja mam kamień, tylko fuga musi być odpowiednia.

Gardenarium napisał(a)

takie zakatki przekonuja mnie, ze niewielka odleglosc pomiedzy budynkiem a plotem nie musi byc problemem, tylko zaproszeniem do tworczej aranzacji przestrzeni

Pod warunkiem, że będzie wsadzona w lekko kwaśną glebę, nie ściółkowana wapieniem.