Każda budowa zaczyna się od blaszaka Ja swojego potem wykorzystałem jako domek ogrodnik, narzędzia, kosiarki, nawozy itd ale brzydkie to paskudztwo i świeci się jak #### i stoi na końcu ogrodu, w części "sadowniczo-warzywno-gospodarczej" Plan jest taki, żeby zasłonić to coś na stałe i nie ponieść dużych kosztów. Jak zawsze po budowie zostają różne rzeczy, trochę ażurów z podjazdu, trochę nadbitki itd. i mam zamiar wykorzystać rzeczy za które już kiedyś zapłaciłem a teraz leżą niepotrzebne do tego rabaty, zimozielone bluszcze itd.
nawet fotek nie mam, bo zawsze robię ta żeby nie było go widać
Myślę że kwiecień będzie lepszym miesiącem na sadzenie dalii do donic, tak jak mówi Asia. W ubiegłym roku robiłem podobnie i rosły w oczach, kwiaty były już w czerwcu.
To pęknięcie spowodowane jest mrozem czy ktoś zawadził o krzew ?
Bergenie to jedne z moich ulubionych roślin, jak namnożę dla siebie jeszcze trochę, to uruchomię ich produkcję. Trzeba wypromować te zapomniane, stare odmiany
Tu nad stawem mają około 70cm szerokości rosną tam 3 lata, czas rozsadzać
Cześć Boguniu!
Pierwsze wiosenne kwiaty zawsze wzbudzają najwięcej emocji.
Bergenie są warte uwagi, piękne i bezproblemowe. Ja w zeszłym roku w szkółkach zdobyłam kilka odmian, ale nie dość że cena była ogromna to jeszcze mieli po sztuce z gatunku. Teraz muszę czekać aż się rozrosną żeby był efekt
Tak zaczęłam już drobne prace porządkowe. Troszkę grabię trawnik, a przy okazji wzmacniam moje słabe mięśnie rąk. Jedną rabatę przygotowałam już do wiosny, bo tam wszystko wcześnie rusza i później nie da się tam wejść, żeby nie narobić szkód. Porządki w ogródku to niezła gimnastyka, ciągłe przysiady i wyprosty, ruch rąk i nóg, to naprawdę świetna ogrodoterapia i tak właśnie traktuję swój ogródek. Tu i ówdzie zakwitają przebiśniegi, niektóre róże rwią się już z pączkowaniem a inne nie zdążyły zgubić zeszłorocznych liści. Trochę ozdobnych traw wycięłam i próbuję z nich zrobić maty ochronne na zimowe chłody dla róż.
Jak tylko stopniał śnieg taki widok ukazał się moim oczom. Naliczyłam w tym miejscu 37 kretowisk. Już posiałam tam trawę, mam nadzieję, że da radę wzejść bo u mnie już sucho w ogródku. Pod świerkami w okolicy altany już 2 razy podlewałam rh, hortensje i tuje. Czyli sezon ogrodowy u mnie już otwarty. Krety nie odpuszczają i dalej niszczą mi ogród.
Karlos to prawdziwy gentelmen, z pustymi rękami w gościnę nie przychodzi Takie pyszności... , tylko które wybrać?
Czy Ty wiesz, że przez tyle lat, tylko kilka razy piłam herbatę ( kawy nie pijam) na zewnątrz. Nie miałam czasu. Ale bardzo często przesiaduję w różnych częściach ogrodu.
Witam.
Pomału za oknem wiosna a więc przegląd roślinek. W zeszłym roku posadziłem cisy i na jednej ścianie krzaki od dołu do mniej więcej połowy swojej wysokosci mają jaśniejsze igły. Sprawdzałem i na razie nie oblatuja. Krzaki te w zeszłym roku miały owoce które do chwili obecnej nie oblecialy. Zauważyłem że właśnie przeważnie tam gdzie są jeszcze owoce są te jaśniejsze igły. Czytałem posty w tym wątku i chciałem się upewnić u bardziej doświadczonych. Czy to też jest osutka i czy już można z nią walczyc. A być może to coś innego. Tak na marginesie krzaki były już na wiosnę pryskane promanalem
Prosze o poradzę
Pozdrawiam
Artur