Nie da się ukryć,że głównym atutem anabellek jest to,że szybko zaczynają kwitnąć.U mnie w jednym miejscu rosną 4 sztuki a w drugim 3szt myślałam aby przed nimi posadzić rozchodnika to może trochę je podtrzyma.
Czemu Phantom leży? On ma sztywne pędy. Na pewno to on? Pokaż go proszę.
Co do róż się nie wypowiem.
Jednak Heidi ma Ewa777 i stwierdzam, ze bardzo ladnie wygląda kilka jednakowych krzaczkow, czyli ta sama róża powtorzona. Nie wiem, dlaczego na siłę dobieramy kilka roznych roz? Ja tak zrobiłam i żałuję. Tam, gdzie mam kilka takich samych, jest lepszy efekt.
Hustawka pięknie się prezentuje
To fakt, ze problemowe. Mimo to zgromadzilam ich chyba 8. Część chyba te sztywniejsze. Czekam na poczatek września (jesli wytrzymam, bo ręce mnie swędzą).
Wtedy wszystkie posadzę obok siebie w szpalerze. I dam im podpory. Moze im będzie lepiej tak.
Mają jeden poważny plus. Kwitną szybko i zachwycają kwiatami, gdy inne w powijakach.
Łucjo, coś w tym jest, co piszesz. Rura drenarska ma też za zadanie pobierać wodę i osuszać teren, gdy jest pusta.
Zapomniałam o tym.
Kiedyś na ulicy robilismy drenaż za pomocą tych rur, bo woda w piwnicach stała. Gmina dała materiał, mieszkańcy byli siłą roboczą...
O beczkach i rurze drenarskiej myślę intensywnie. Tylko te beczki są mało reprezentacyjne. Nadają się na tyły...
Mam 3, ale teraz gnojowka w nich jest. Muszę opróżnić choć jedną i przetestować.
Od razu tak pomyślałam. Są takie specjalne kratki okalajace rurę. Nie mogę teraz znaleźć tej inspiracji,ale na pewno wiesz o co chodzi.
Jaką masz tam wystawę? Bo w razie co, będę podglądać jaki wybrałaś powojnik. Bardzo je lubię.
Aga, o beczkach i rurze drenarskiej myślę intensywnie. Tylko te beczki są mało reprezentacyjne. Nadają się na tyły...
Mam 3, ale teraz gnojowka w nich jest. Muszę opróznic choc jedną i przetestowac
Iwonka u mnie podobnie z rynnami 4 na domu i 4 na gospodarczym.
Gospodarczy - jedna wychodzi na trawnik, wszystko wsiąka, druga jest od północnej strony więc zrobiliśmy odprowadzenie rurą drenarską, ale bez dziurek aż pod siatkę. Za gospodarczym tego nie widać więc mnie to nie irytuje. Trzecia puszczona luzem i tu kombinuję by podstawić dużą bekę z kranikiem na dole ( beczka metalowa jest, kranik kupiony też), czwartą mam odprowadzoną do pojemnika 1000 l, który stoi na podwyższeniu tak na 1 metr.
Tam mam wąż i mogę nalewać do konewki lub podłączyć dłuższy i nalać wody do beczki w warzywniku. Dumam by zrobić porządek za całym gospodarczym domkiem i dostawić tam jeszcze kilka takich pojemników + pompa. Ale to pieść przyszłości.
Dom - dwie rynny z tyłu wychodzą na trawnik, wszystko wsiąka, hosty się cieszą, z przodu pod rynnami wykopałam wielkie doły, zakopałam beczki, wysypałam je kamieniami, rynny rurami wchodzą w beczkę, wierzch beczki zakryty pokrywą i zasypany korą i to jest mój odpływ. Radzi sobie w deszcze, jak jest oberwanie chmury to woda stoi chwileczkę i za moment wsiąka. Ja sobie chwalę mój system.
Jak będziesz chciała zrobię Ci zdjęcia poglądowe, bo może nie wyjaśniłam dobrze
Pięknie. Twoje hortki wypasione. Są mocno zaawansowane w kwitnieniu. Moje słabiej.
Ten smiałek jest tegoroczny?
Mój ładnie się prezentuje. Aż jestem zdziwiona, bo więcej osób na śmiałka narzeka.
Deski trzeba wytrzeć benzyną ekstrakcyjną, by rozpuścić zywicę. Nie wiem, jak zachowa się lakierobejca.
U mnie kilkuletnią ławkę i stół malowane wcześniej farbą akrylową przemalowalismy farbą z lakierem. I dopiero teraz, jak deski nie miały warstwy przepuszczalnej zaczęła wychodzić zywica
Będziemy szlifować deski i malować od nowa akrylwm...