Boziu, Boziu, Boziu... Już Ci miałam wczoraj Hortulusa zazdrościć, ale wizyty u Kasi, to zazdroszczę tak, że prawie z kapciuszków z uniesienia wyskoczyłam!!!

Ach, spełnię kiedyś to marzenie i zajadę tam...

Nie używaj już rabarbaru. On jest teraz w fazie kumulacji szczawianów wapnia, a owe szczawiany odkładają się w nerkach i mogą powodować kamice nerkowe. Rabarbar konsumuje się do czerwca. Potem się go nawozi i daje czas na odbudowę podziemnej karpy. Odwdzięczy sie w przyszłym sezonie.

Agatko, zazdraszczam zwiedzania cudnych ogrodów, ale i u ciebie jest co oglądać i czym się zachwycać !!!
I przy okazji zapytam o różę Moin Moin, bo bardzo me oko zainteresowała. Docelowo duża ona jest? Bo na duże miejsca u mnie brak.

Fajny wypad wczasowo ogrodowy odemnie ten Hortulus to daleko a i nad morze jak jadę to z drugiej strony i też nie po drodze a szkoda. A ten drugi to faktycznie u Mai był i chyba nie dawno go oglądałam na HGTV po nocach starsze odcinki puszczają
Przykro że syn tak niefortunnie wczasy zakończył ale jak to mówią do wesela się zagoi a i z myszką pewnie też sobie poradzi ))

Super pomysł z tą jesienną rabatą ja to się nie umiem zdecydować na jeden sezon tylko chciałabym żeby na każdej cały czas coś kwitło i potem mi wychodzi misz-masz

Agata, gdzie ten ogród Kasi B, bo coś mniemam że mam niedaleko do niego.

Nie używaj już rabarbaru. On jest teraz w fazie kumulacji szczawianów wapnia, a owe szczawiany odkładają się w nerkach i mogą powodować kamice nerkowe. Rabarbar konsumuje się do czerwca. Potem się go nawozi i daje czas na odbudowę podziemnej karpy. Odwdzięczy sie w przyszłym sezonie.