Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 22:16, 28 lis 2015


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowatak sobie pomyślałam, że wielu forumowiczów zaczynało od podobnych ugorów jak moje i teraz mają piękne ogrody. A kostka, cóż... kolorystyka -kwestia gustu, mnie się podoba, wykonanie do podrasowania na wiosnę. A narazie-pozdrowienia od gościa "zza płota "
Ranczo Szmaragdowa Dolina 18:35, 28 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86338
Do góry
Katkak napisał(a)
Sylwia super wygląda ta powierzchnia, na której stoi studnia. A nie wolałabyś zrobić właśnie taką, zamiast tych płyt? I apropos Twojego marudzenia i wątpliwości czy doczekasz się pięknego ogrodu... Słuchaj, jesteś w swoim ogrodzie codziennie, więc nie jesteś obiektywna i nie masz dystansu w ocenie. Ale możesz mi wierzyć lub nie, że Twój ogród dziewczyno robi naprawdę ogromne wrażenie. Szkoda, że nie widziałaś jak mi szczena opadła jak widziałam go z góry jadąc do Was. A przecież od tego czasu jeszcze sporo zmieniło się na +. I wiesz, że Ci nie słodzę tylko to szczera prawda. Więc nie zmuszaj mnie koleżanko żeby Cię do pionu stawiać .


Kasiu to moje marudzenie i obawy są uzasadnione.....to że ogromna powierzchnia może robić wrażenie to rozumiem, ale poza powiedzmy małą architekturą zmiany są marne i niestety dzisiejszy dzień nie napawa mnie optymizmem......znowu, że coś się ma szansę w tej kwestii zmienić.

Wyobraź sobie taką sytuację jak dziś zachodzimy do ogrodu..... chcieliśmy po docieplać to co jeszcze wymaga osłony i dosypać resztę trocin, a tam poobgryzane w połowie wszystkie śliwo wiśnie prawie do ziemi...jedna się ostała nietknięta, lespedeza dwubarwna zjedzona tak , że zostało 1 cm dosłownie jeden dereń poobgryzany w połowie.......podejrzewam , że to sprawka tego samego zająca co się u nas wychował.......słowa których użyłam jak zobaczyłam szkody nie nadają się do cytowania ale była tego calutka wiązanka. Krety ryją już po całej długości działki, w przydomowym też.....cały klon atropurpureum zakopany kopcem, a korzenie pewnie w powietrzu Powiedziałam eMusiowi , że nie mam już siły człowiek na rzęsach staje, lata z wodą w upały , zasila , chucha i dmucha, żeby tylko od ziemi ciut odrosło , a tu jedna noc i cały wysiłek idzie w diabły.siły mnie opadły. Pozabezpieczaliśmy to co się dało, ale rośliny jeśli wyżyją są znowu mniejsze niż były w ogóle wsadzone

Przy trocinach nawet znaleźliśmy miejsce gdzie sobie tuż za siatką zając gniazdo na noc wykopał i szczerze mu życzę, żeby go myśliwi odstrzelili.....no jak jeszcze wszystko dookoła ma zielone w bród żarcia , na sąsiednim polu po zbiorach masa liści z pekinki , u mnie w działce koniczyna, na górze sterta gałęzi z drzew owocowych i brzozy, a ten wp......oli moje drzewka.....,ze skóry obedrę jak dorwę

Ta powierzchnia pod studnia to moje marzenie....kostka Petra niestety jedna z najdroższych ten kawałeczek na resztkach kupiony z przeceny
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 19:12, 26 lis 2015


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
Karol- buhahahaha na razie to mnie ratują widoki za działką
Danusiu ta górka to było takie byle co po jednej wizycie w sklepie ogrodniczym. Naprawdę czuję się trochę podłamana, kostka brukowa świeża inwestycja, a wychodzi, że nie do końca trafiona, bo i te wysepki za małe i technika wykonania nienajlepsza. Trudno-teraz muszę wziąć na klatę i zmienić co się da, a przynajmniej to, co mogę.
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 11:00, 26 lis 2015


Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 1914
Do góry
kasja83 napisał(a)


Kładli na wysiewce. Co do pasa zieleni- z jednej strony został ścięty, bo jest trochę zeskosowany wyjazd z garażu-inaczej wyjazdu z garażu nie dało się ugryźć,poszerzając pas bruku (żeby wyprostować wyjazd) "weszlibyśmy" na szambo.Co do estetycznych wrażeń- dla mnie jest ok (w sensie ilość białej kostki itd.)Co do technologii-ekipa ma pojawić się jeszcze na wiosnę-może wtedy przejechać po tym zagęszczarką?Jak już wcześniej pisałam-nie do końca są zasypane fugi między kostkami, bo na koniec prac przyszły deszcze i teraz co piach podeschnie to zostaje wmieciony-ale chyba do wiosny będzie z tym kłopot. Dzięki za uwagi-ja z samego doświadczenia już wiem, że budując dom itd, pasowałoby się znać na wszystkim, bo inaczej trzeba się liczyć z tym, że ktoś próbuje Ci sprzedać fuszerę.


Wiem coś o tym jacy są fachowcy jak zobaczą że ktoś się na czymś nie zna to będą wciskać chłam. Najlepiej brać ludzi z polecenia ( chociaż i z takimi też są problemy)a najlepiej to sobie wszystko samemu zrobić heheh
Mi tam się twoja kostka podoba ale się nie znam więc pewnie dlatego w ogóle strach już co kolwiek pisać bo znów mnie może ktoś zaatakować.
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 10:05, 26 lis 2015


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
PiotrekP napisał(a)
Samo ułożenie kostki jest do bani, kładli na chudziaku? kostka wystaje jedna nad drugą, obrzeża są za wysoko. Aby poprawić sam wygląd wystarczy zamienić kostki, za dużo białego koloru w stosunku do szerokości chodnika.
Przed wejściem jest pas ziemi, z jednej strony jest prosty, a z drugiej mocno ścięty. Można by to wyrównać, wystarczy dać 3-4 kostki i kłopot znika.
Ja bym to zrobił inaczej ale to moje zdanie. Koszt takiej inwestycji to 2-3 godzinki pracy + koszt zagęszczarki (100zł). Da się to zrobić bo sam wiele razy to poprawiałem po kimś.


Kładli na wysiewce. Co do pasa zieleni- z jednej strony został ścięty, bo jest trochę zeskosowany wyjazd z garażu-inaczej wyjazdu z garażu nie dało się ugryźć,poszerzając pas bruku (żeby wyprostować wyjazd) "weszlibyśmy" na szambo.Co do estetycznych wrażeń- dla mnie jest ok (w sensie ilość białej kostki itd.)Co do technologii-ekipa ma pojawić się jeszcze na wiosnę-może wtedy przejechać po tym zagęszczarką?Jak już wcześniej pisałam-nie do końca są zasypane fugi między kostkami, bo na koniec prac przyszły deszcze i teraz co piach podeschnie to zostaje wmieciony-ale chyba do wiosny będzie z tym kłopot. Dzięki za uwagi-ja z samego doświadczenia już wiem, że budując dom itd, pasowałoby się znać na wszystkim, bo inaczej trzeba się liczyć z tym, że ktoś próbuje Ci sprzedać fuszerę.
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 09:22, 26 lis 2015

Dołączył: 02 maj 2012
Posty: 68
Do góry
Samo ułożenie kostki jest do bani, kładli na chudziaku? kostka wystaje jedna nad drugą, obrzeża są za wysoko. Aby poprawić sam wygląd wystarczy zamienić kostki, za dużo białego koloru w stosunku do szerokości chodnika.
Przed wejściem jest pas ziemi, z jednej strony jest prosty, a z drugiej mocno ścięty. Można by to wyrównać, wystarczy dać 3-4 kostki i kłopot znika.
Ja bym to zrobił inaczej ale to moje zdanie. Koszt takiej inwestycji to 2-3 godzinki pracy + koszt zagęszczarki (100zł). Da się to zrobić bo sam wiele razy to poprawiałem po kimś.
Co na podjazd? 14:04, 25 lis 2015

Dołączył: 28 kwi 2014
Posty: 18
Do góry
Gondzio12 napisał(a)
Zgadzam się, kostka to naprawdę dobra opcja. I można przecież skomponować z niej piękne wzory.


Mnie kostka przekonała odkąd można kupić taką by nie mieć później problemu z wywitami, pokryta perlonem. Kiedyś trzeba było raz na 5 lat impregnować po sporych kosztach podjazd czy ściezki. Teraz to tylko odkurzyć czy zamieść liście i raz na jakiś czas myjką.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 20:21, 23 lis 2015


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Czasami wystarczy coś dołożyć i już jest pięknie

Na O.. też jest wiele inspiracji
Najmniej kłopotliwe będą te chodniki gdzie kostka jest po zewnętrznych stronach

Bardzo podoba mi się ułożenie z 4 kostkami po zewn. 2 szt w jednym kolorze i dwie następne w innym. Można użyć z bruku lub kostki granitowej zależy co się komu podoba
Ranczo Szmaragdowa Dolina 18:42, 23 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86338
Do góry
Kamila dzięki , że chciało Ci się szukać najbardziej podoba mi sie z trawą i ta z basenem........tylko na trawę się nie zdecyduję ze względu na uciążliwe odśnieżanie - mam taki kawałek pod furtką w zimie to utrapienie

a to z basenem zastanawiam się czy by nie można było kostki brukowej kostka betonową bo na bruk to mnie stać nie będzie
Ranczo Szmaragdowa Dolina 18:15, 23 lis 2015


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Do góry
Jak chcesz zostawić płyty chodnikowe to połącz je z kostką brukową lub granitową
nie wiem czy można linkować firmy więc to co tu wstawię usunę wieczorem nie cytuj...
4 płyty w środku na zewnątrz kostka
z trawą
tak jak u ciebie + kostka na zewnątrz
dwie płytki w środku 4 rzędy kostki na zewnątrz
płytka i dookoła kostka
Lawendowy zawrót głowy 11:19, 23 lis 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
Kaska te ciemierniki sa u mnie w najgorszej glebie, jak je wiosna sadziłam to im sypnełam kompostu ale tam sie jakos lasuje kamien pod kostka i skała jest wiec one warunki maja jak na skale . wieje tam i słonce prazyło całe lato a teraz nagle takie fajne
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:31, 22 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86338
Do góry
Rumianka napisał(a)
U mnie też jeszcze na etapie płyt chodnikowych, w przyszłości ma być kostka, bo wiadomo, te stówki w ogrodzie nie rosną. Finansowa kołderka ciągle jakoś za krótka, jak tu naciągniesz, to brakuje w innym miejscu...


Ano właśnie.....choć nie do końca.......bo jakiś czas temu Kondzio uświadomił mi , że jednak jak rośliny nam rosną to stówki też bo rośliny na wartości przybierają
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:24, 22 lis 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Do góry
Rumianka napisał(a)
U mnie też jeszcze na etapie płyt chodnikowych, w przyszłości ma być kostka, bo wiadomo, te stówki w ogrodzie nie rosną. Finansowa kołderka ciągle jakoś za krótka, jak tu naciągniesz, to brakuje w innym miejscu...


Eliska skąd ja to znam. Chyba mamy taką samą kołdrę W ogrodzie to już w ogóle masakra. Jak sobie coś wymyślę, to się okazuje, że najpierw trzeba zrobić coś innego, żeby wszystko dobrze wyglądało. I wtedy okazuje się, że to pierwsze jest dużo droższe od drugiego i cały misterny plan bierze w łeb wrrr...
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:17, 22 lis 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
U mnie też jeszcze na etapie płyt chodnikowych, w przyszłości ma być kostka, bo wiadomo, te stówki w ogrodzie nie rosną. Finansowa kołderka ciągle jakoś za krótka, jak tu naciągniesz, to brakuje w innym miejscu...
Ranczo Szmaragdowa Dolina 20:30, 22 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86338
Do góry
MirellaB napisał(a)
Sylwia podziwiam Waszą pracę. Masz zupełnie inaczej niż u mnie, ale podoba mi się ta inność. Bramy są super, faktycznie jak odbicie w lustrze
Dobrze, że Panowie Ci pomagają

Odnośnie chodnika nie doradzę. U mnie wszędzie kostka brukowa, ale jestem zadowolona


Ale fajnie, że zaglądasz mimo ,że w innym stylu ogrody tworzymy
Ranczo Szmaragdowa Dolina 19:40, 22 lis 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
Sylwia podziwiam Waszą pracę. Masz zupełnie inaczej niż u mnie, ale podoba mi się ta inność. Bramy są super, faktycznie jak odbicie w lustrze
Dobrze, że Panowie Ci pomagają

Odnośnie chodnika nie doradzę. U mnie wszędzie kostka brukowa, ale jestem zadowolona
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:05, 21 lis 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
W tym roku, w kwietniu dosadziłam w środek cztery małe kulki



W lipcu zaczęły nabierać masy



W pażdzierniku prawie cała kostka jest szczelnie wypełniona.






Ogródek Iwony 00:02, 19 lis 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Myszorek ma taki podjazd z klińca?/żwiru? Ubity. Chyba się sprawdza.

A mnie czeka kostki ciąg dalszy. Niby tylko 50 m2. Ale na gotowo od metra to wychodzi 240 zł. I to są właśnie dylematy.



Droga u Ciebie jest kostka z położeniem. U mnie chyba byłoby trochę taniej. Ale i tak nie sa to małe pieniądze.
U Myszorka robiła podjazd ekipa szefowej. Zachwycałam się nim. Wyszedł naprawdę fajnie.
Widziałam, że byłaś u Myszorka, znalazłam taką fajną analizę plusów i minusów takiego rozwiązania i właśnie te minusy (liście we żwirku) powodują moje obawy.

myszorek napisał(a)

Podjazd jest wysypany grysem granitowym. To dzieło Ekipy Danusi. Pomysł ten miałam od zawsze. O realizacji przesądziły różne czynniki:
-chciałam jednolitej powierzchni ze względu na kształt podjazdu- aby uniknąć naładowania fakturą i kształtem - miało być prosto i przejrzyście
- cena drobnej kostki granitowej z ułożeniem na tej powierzchni była dla mnie nie do przełknięcia.
- podjazd doskonale odprowadza wodę z działki jeśli jest jej za dużo.

Teraz praktyka użytkowania:
* plusy
- nie widać zacieków i plam
- mi się to bardzo podoba
- nie ma problemów z odśnieżaniem, resztki śniegu wypełniają szczeliny i jeździ się łatwo, może nawet łatwiej niż po nieodśnieżonym podjeździe z kostki. Nie jest ślisko podczas roztopów.

*minusy i utrudnienia.
- liście, kora- trzeba czasem włączyć odkurzacz i wydmuchać te śmieci z podjazdu- to jednak trudniejsze niż szybkie zmiecenie
- w niektórych miejscach pojawiają się jakieś chwaściki, które trzeba usuwać - ale tak jest w zasadzie w każdej nawierzchni z wyjątkiem asfaltu
- czasem trzeba zagrabić żwir, ponieważ nie klinuje się idealnie (może lepiej układać go z tak zwaną mączką do utwardzania dróg? Będę rozkminiać ten temat).
- po zimie trzeba wybrać trochę kamienia z rabat- nie jest to jednak uciążliwe ani specjalnie czasochłonne.
Taka krótka analiza. Może komuś pomoże.

Ogródek Iwony 15:10, 17 lis 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
leon60 napisał(a)

zdecydowanie odpada podbudowa, kostka i ekipa a to nie są małe pieniądze...
tona klińca 45-65zł, ładniejszy kamień oczywiście droższy, na spód można dać gruz i porządnie ubić, nie będzie się wgniatało a na to cieńsza warstwa żwiru/klińca


Do klińca należy doliczyć cenę roboczogodziny minikoparki chyba, że mamy swoją
Ale i tak o wiele taniej wychodzi kliniec niż bruk.
Jedna tylko uwaga-przy dużym psie biegającym po ogrodzie odradzam ten rodzaj nawierzchni...Mimo użycia 500 kg zagęszczarki wierzchnia warstwa cały czas rozwalana przez łapy psa.
Ogródek Iwony 15:01, 17 lis 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
A żwir na podjeździe wyjdzie taniej niż bruk?

zdecydowanie odpada podbudowa, kostka i ekipa a to nie są małe pieniądze...
tona klińca 45-65zł, ładniejszy kamień oczywiście droższy, na spód można dać gruz i porządnie ubić, nie będzie się wgniatało a na to cieńsza warstwa żwiru/klińca
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies