Nie moga byc za duze bo pod naporem ziemi sie odksztalca.

Powinny miec wokol taki kolnierz z listew by miedzy folie a deski nie spadla ziemia i nie wyrosly tam chwasty-koszmae do wyrwania

Skrzynie powinny stac w powietrzu lub podmurowce by nie gnily od dolu.

Na dnie,pod ziemia powinna byc tektura lub gazety by zniszczyc chwasty.

Szerokosc skrzyn jak rabaty warzywnej max 1,2 m by wygodnie siegnac do srodka.

To tak na szybko

Wazne by mialy drenaz i nie staly w czasie silnego deszczu w wodzie. Z kamyszkiem taki problem ze jak nawieziesz np na kole taczki "syfu" to z tego wyrosna Ci tam chwasty. No i trzeba bardzo uwazac przy przekopywaniu,odchwaszczaniu by bylo czysto.

to będę jeszcze musiała przemyśleć, jak to rozwiązać, żeby kosztowo było ok i technicznie się sprawdziło.

Witam
widzę, że warzywniak w skrzyniach na tapecie
fajna sprawa, ale jak dla mnie to na razie odległa, choć może kiedyś się dorobię takowego

idę pooglądać ogród

no plany wielkie - trzymam kciuki za realizację

A poza tym masz bardzo ładny dom, rabaty się tworzą robi się uroczo i pięknie

Fajnie dach się odbija - jaki macie kolor - brąz czy to jakaś a`la wiśnia czy jakoś tak ???

Musze koniecznie to zapisać.
Punkt 3 to nie wiem jak to ma być - dołem ziemia się nie będzie wysypywać?
Jaka szerokośc desek masz u siebie?


Planowałam wysypać żwirem bo czym innym można byłoby...kostka póki co nie wchodzi w grę.
Ja też....

ja już kiedyś ten temat skrzyń ruszyłam i mam jakieś wiadomości od osób, które wcześniej takie skrzynie robiły, pospinam to wszystko do kupy w najbliższym czasie i napisze tu co i jak.

Dachówka to Rupp Ceramika, kolor bukowy, Rubin 11V

Musze koniecznie to zapisać.
Punkt 3 to nie wiem jak to ma być - dołem ziemia się nie będzie wysypywać?
Jaka szerokośc desek masz u siebie?


Planowałam wysypać żwirem bo czym innym można byłoby...kostka póki co nie wchodzi w grę.
Ja też....

wiadomo, że dół trzebaby jakoś zabezpieczyć: murując , podsypując... wiadomo, ja swoje postawiłam na rodzimym gruncie i piły deski wodę dlatego najlepiej by stały na betonie albo na kostce jak u Oli, albo na drenażu z czegos przepuszczalnego.

żwir ok ale jak się zachwaści to aż mnie ciarki przechodzą.
moje deski miuały chyba 40 cm wysokości i 3 cm grubości.

ja już kiedyś ten temat skrzyń ruszyłam i mam jakieś wiadomości od osób, które wcześniej takie skrzynie robiły, pospinam to wszystko do kupy w najbliższym czasie i napisze tu co i jak.