Napisalam posta rano i mi wcięło

to chyba znaczy że pogoda nie pozwala mi sie skutecznie obudzić

Witam wszystkich zaglądajacych oraz chwalących

Bardzo mi miło że jesteście
Odpowiadam na lytania dot lawendy, dlaczego taka jest? Sama szukam lrzyczyny i zdefiniowalam je na dzisiaj:
- lawenda ma zbyt ciężką glebe i podmokły grunt (mam wysoki poziom wód gruntowych a po ulewach stoi w glinie)
- zbyt gruba warstwa kory, ktora dodatkowo dusi podmokłe korzenie... Za to nie ma chwastów.... Ani lawendy...
- zbyt intensywne ciecie jesienią.... Lawenda kwitnie nawet w październiku. Wtedy jeszcze ją tnę... Za pózne, nie bedę ciiąć, będę wiązać na zimę
- teren narazony na wiatry i przymrozki, będę okrywać i kopczykować niezależnie od stopnia łagodności zimy.... Chyba dwa tygodnie temu mi zmarzła bo już miała młode pedy...
- zbyt wczesne wiosnenne cięcie? Razem z różami? Róze są piękne....
Wymieniam lawendę, zmieniam postępowanie i zobaczę czy będzie w tym miejscu w moim ogrodzie. Odmiana viva , posadzona na innym podłożu i na skarpie z odplywem wody nie cierpi...
Marzyłam o lawendzie w bukszpanach i jeszcze powalczę o moje marzenia /madżenie ogrodowe
Wszelkie inne celne uwagi dot lawendy mile widziane