Anek dobra wiadomość ,że przestało padać ,jest nadzieja ,że i słoneczko się pokaże fiordy przeżyły czy wypłynęły :

Anka to wytłumacz mi czemu ja sadzę a nic mi się nie rozsiewa???? Chwasty jedynie...... u wszystkich werbena się sieje jak głupia, u mnie nic, lawenda to samo, u mnie nic, orliki mam ale nie takie cudne jak Twoje i d...a..... jedyne co mi się rozsiewa to przywrotnik

Ajjj Aniu .. Czytam ,że leje ... Przerypane, Ci powiem

Oj wszędzie leje i zimno i przerwy w dostawie prądu. Ale niedziela zapowiada się lepiej

Leje?? U mnie ściana deszczu ...po trawniku rzeka płynie ......rozplenicowo....rozchodnikowo stoi w wodzie
A ty jak tam dajesz radę z pogodą??

kasiek napisał(a)

No i tu kopara opada!
A jednocześnie to świetna fotka dla tych, co wątpię że na efekty trzeba czekać 20 lat!
Im szybciej sie posadzi tym szybciej są efekty, trzeba się jedynie nie zrażać że jak się sadzi nowe nabytki to rabaty wyglądaja wciąż na łyse. Po 3-4 latach jest juz nie do poznania!

Gratuluje efektów pracy, normalnie gigant baba jesteś!

A co w krzyżu to moje Ale warto było I 3-4 lata to ogród już wygląda na bardzo dojrzały.. i chyba wtedy jest najpiękniejszy, bo potem to walka z miejscem sie zaczyna Wcześniej za pusto, potem za gęsto
To się zrobiło po 4 latach.. busz..... już nie było ładnie.. (czerwiec 2013)


A jesienią 2013 wszytko poszło w inne miejsca i na wydanie..
I mam teraz tak Żal było roślin, ale zmiana korzystna, a dzikei busze mam w ogrodzie, a przed domem schludnie Czeakm, aż żurawki i trawki bujną do góry... ale za 2 miesiace będzie juz dobrze



I nie trzeba nawet roku Faktem jest cisy okazyjnie kupione duże

U mnie wiatr wichura wstrętnie ale osusza i przy okazji strasznie śmieci będzie robota
zaraziłaś mnie paprocią, kiedyś je widziałam tam ale jakoś odpuściłam, jak małe to się nie widzi efektu
oby do niedzieli bo ma być słońce

Aniu niby pada i nic się nie dzieje.... Tylko dlaczego tyle stron mialam do nadrobienia !
Mi się wydawało że Twój ogród zawsze był dojrzaly... A tu takie zmiany w dwa lata To chyba najlepsze lata naszych ogrodów odkąd jestesmy na forum?


A z kałuży jakiejś rurki nie możesz wypuścić aby wodę odprowadzić?

U was ulewy ,a ja dzisiaj podlewałam
Nie można by tak tego sprawiedliwie podzielić ?

BusyBee napisał(a)

Witam Cię Aniu

Od jakiegoś czasu chodzę sobie po Waszych ogródkach Odwiedzam Was po cichutku... Dziś pierwszy raz zajrzałam do Ciebie a tu taki PIĘKNY OGRÓD! Nie sposób nadrobić, ale podziwiałam Twój ogród w wizytówce

Od razu nasuwa mi się pytanie. Co to za drzewko, przebarwia się na czerwono na jesiennym zdjęciu w wizytówce. Rośnie obok skyrocketa. Poszukuję czegoś niedużego- max do 5 metrów wysokosci do swojego ogrodu. Może uda Ci się odpowiedzieć

Pozdrawiam, Kasia

Witaj Kasiu.... jesteś jeszcze jak bezdomna, bo bez swego "adresu" w ogrodzie... Mego wątku nie sposób nadrobić, zgadam się, Tobie chciałam jako nowemu Gościowi odpowiedzieć oddzielnie.. i też już nie mogłam znaleźć...... bo kto to widział w jedne dzień tyle stron naprodukować. To skandal!!!

Coś mi się pomieszało, że to było wcześniej i tak 3 razy wpisy od wczoraj przelatywałam... Ja sie gubię, a inni nie maja szans..

Drzewko co sie przebarwia to klon Red Sunset.. tu możesz o nim przeczytać . jest piękny na jesień i bardzo wczesną wiosnę (bo kwitnie), ale niestety ma jedna wadę, to duże drzewo... rośnie wolniej od innych klonów i myślę, że jak każdego klona można przycinać, ale obawiam się, że wtedy dużo straci na urodzie.

Mogę polecać to co mam, a na reszcie sie nie znam.. ale ja trzymam w ryzach klona Crimson Sentry... tu jest opis ale nieprawda, że wolno rośnie, rośnie jak głupi. Ale sie go tnie i pilnuję gabarytów..
Tu widać do jakiej wysokosci go tnę co roku... w tym niecięty, bo zimy nie było i płakał przy cięciu, wiec sie został taki jak jest..
Ale jest piękny, szybko rośnie i szybko da efekt, są też odmiany szczepione w formę kuli.. a swojego tnę .. w jajo