Kasiu u nas jest tak. Idziesz spać piękny księżyc świeci, rano wstajesz śniegu 5cm. Rano 2-3 godziny słońce świeci i ok. Godz 13 śniegu już nie ma. I tak od kilku dni.
Dzisiaj cała noc i dzień sypał śnieg. Mokro i dużo wody wszędzie.
I ty się zastanawiasz gdzie masz miskanta wanilię wsadzić. Mało masz areału.
Agnieszka gdzie byś go u siebie nie wsadziła to wszędzie mu będzie dobrze i ty oko będziesz cieszyć.
Przejrzałam linki z inspiracjami. Odrazu pisze, że kolorowe trawy rozplenice to są trawy jednoroczne u nas nie zimują
Grzegorz bardzo ładnie to wygląda. No oim zdaniem na ich nie sadzmiedzy oczkami. Rozrzuc Kamie na ile żwirek.
Jednak dookoła oczek posadz i w oczku tak jak napisała Danusia.
Aniu ja w tym tygodniu wymieniałam u storczyków ziemię. Przycinalam korzwnie suche później moczyłam w miksturę z cynamonem może odżyją.
Powiem ci Aniu kwiaty wtedy rosną jak dobrze posadzone i dobrze odżywione. Ponieważ ja nie zawsze dobrym miejscu sądzę więc rosną byle jak. Mam problem zawsze z powojnikami czyli clematisami na ile zawsze rosną tak jakbym chciała. Może przez moje błędy nauczę się je sadzić,podcinać i nawozić. Już wiele powojników straciłam ale nadal je lubię.
Przyjechałam na wies aby przycinać coś zrobić a tu śniegiem sypie. Ładna pogoda,ale nie dla prac wiosennych. EM tylko sosny przyciął i to wszystko.
Wiosny u mnie jeszcze nie widać kwitną tylko ciemierniki. Dzisiaj podlewalam mikstura z bananem
Ja moczę w herbacie rumiankowej a ElzbietaFranka w mieszance cynamonowej. Tylko ona na kilka minut a ja kilka dni
Taki bajer ekologiczny nie zaszkodzi a może pomoże
A ja jutro mam zamiar robić zasiewy i będę nasiona kapała w 2 lyzeczki cynamonu na 1 litr wody. Trzymać 10min i przecedzić. Oczywiście większe ziarenka.
Mniejsze zawinąć w ręcznik papierowy i rozlozyc na sitku i zamoczyć.
Cynamon antybakteryjny i przeciw różnym zarazom.
A ja myślałam, że chcesz mieć jednolitą ścianę aby w późniejszym okresie jak wypadną świerki sąsiadki to będziesz już miała zasłonę.
Nie doczytałam odnośnie cisów. Jeżeli sobie tam rosną to dobrze tło będzie czy wcześniej czy później osłona też.
Cisy musisz pilnować aby od dołu nie lysialy trzeba ciąć delikatnie. U nas na osiedlu też mamy i ogrodnik pilnuje cięcia. Ładnie rosną. Też zależy jaka odmiana.
No o tak ładne te buki czy graby na nóżkach, ale ładniejsze wg mnie by były od ziemi.
Zresztą Martka masz już jako tako rozpracowany temat więc myśl co będzie dobrze wyglądać. Aby twoje oko cieszyło.
Ja tez jestem tego samego zdania co gruszka posadz buki. Tylko jakie czerwone czy zielone. Można mieszane. Jednak zielony się pięknie przebarwia jesienią od żółci, pomarańczy do czekolady. Zostawia liście na zima.
Możesz go ciąć aby się dobrze zagęścił. Będzie ładna ściana. Obecnie można dostać we wiązkach młode buczki od 0,50-1 metra i to nie drogo.
Elu, kiedyś miałam dwie kępki przebiśniegów między bylinami i zawsze je haczką marnowała. W końcu porozsadzałam pod krzewem pęcherznicy i dereniami. Cały rok są przysłonięte i pięknie się rozrastają
Ja też chcę ciepła, bo ogród po zimie nie ogarnięty. Wycięłam tylko hortensje i derenie.
Aniu piękne stadko tych przebiśniegów. Przymrozek nic im nie zrobi.
Może i ja jesienią posadzę przebiśniegi.
Dzisiaj widziałam łan przebiśniegów z krokusami. Już się chce ciepła a najbardziej słońca.
Podlewałam mało, co kilka tygodni bo już wiedziałam o co kaman. Nawet ziemię miał specjalną. Stał z dala od okna. Wszystko było dobrze przez pół roku tylko że nic nie wypuszczał aż nagle zżółkł ale nie zgnił. Sprawdziłam korzenie i było wszystko dobrze. Stał taki żółty ale sztywny. Nie chlapnięty. Aż po kilku tygodniach w ciągu trzech dni zbrązowiał i zdech
Właśnie lepiej nie podlewać nic przelać bo wtedy pada.
Jak się przyjrzycie zamie... To przy korzeniu ma takie bulwy to są zbiorniczki z wodą i to z nich liście pobierają wode.
Ja to mam problem z paprotkami. Miesiąc temu eM kupił paprotkę w Lidlu i o dziwo rośnie ja się nią nie zajmuje.
Nie zrażajcie się to roślina bezobsługowa. Mojej sąsiadce też padały co roku.
Kupiła w zeszłym roku jesienią i mają się bardzo dobrze.
Przede wszystkim zamiokulkasa podlewa się raz na 3 tygodnie. Nie można go przelewać padnie. Ąlubi światło rozproszone nie na słońcu. Spróbujcie podlewać zylatyna lub drożdżami.
Powidzenia