Wreszcie bez stresu odpoczywam i odwiedzam wątki. Nadrabiam zaległości.
Akademia z okazji 11 Listopada się odbyła, dzieciaki wystąpiły, jak się patrzy, ludzi były tłumy, nawet władze z powiatu na prowincję przyjechały, przy okazji wszyscy przyszli zobaczyć salę wiejską po rozbudowie. 200 gości było i wszystko się udało Hurra !!!
Violu, teraz to ja się zgubiłam z tym przesadzaniem
Toszka mi pisała,że szmaragdy ładnie wyglądają, jak jest ich więcej, niż 5 sztuk w szpalerze. Ja wiosną ruszę z moim żywopłotem. M najpierw powiedział, że się nie zgadza, a potem, że sama nie dam rady. Do wiosny zmięknie całkiem, tylko usiebie pisać tego nie będę, bo jakby tam wpadł, to ze mnie będzie wiosną jajecznica, hi, hi.
A brzozę czemu chcesz przesadzić ?
Jolu, podobały mi się klony, ale szybko łapią mączniaka. W szkółce oglądałam jesienią, każdemu coś było. Mój mały klon czerwony też zaatakowany, zgubił wszystkie listki, zniechęciło mnie to do nich. Grujecznik cudny jesienią, ale co z jego wielkością? Choć Małgosik stwierdziła, że skoro u mnie w ogródku rośnie dąb, to wszystko może. A ja sobie myślę, że ostatecznie, jak będzie za duży i nie dam sobie z nim rady, to trudno, wymienię i trochę opału za 20 lat pozyskam. Mam 2 miejsca, gdzie chciałabym ładne drzewa: typuję na ambrowca i chyba grujecznik będzie wiosną. No i wzdłuż żywopłotu 3 wiśnie Umbry
Hej, zaglądam zobaczyć, co się dzieje, a tu taki spokój. Pogoda nie sprzyja, wątki spowalniają. Pora odpocząć.
Łuki mam pytanko co do mojego (twojego) projektu. M się pytał, ile potrzebuję krawężnika. A ja nie mam wymiarów. Jak mam zwymiarować projekt?
Pozdrawiam.
Marzenko, czytam twój pierwszy wątek i muszę Cię tu zacytować
Szkoda, że ja tego sposobu wcześniej nie znałam, wtedy mój pies na pewno nie byłby czarny, a dywan beżowy, hi, hi
A tak, stałam się niewolnikiem odkurzacza
Fajna fotorelacja historii rabatki. Pięknie i wreszcie widać, że "nie od razu Rzym zbudowano", czyli ogród i rabaty przechodziły etapy udoskonalania
Szkoda mi tych brzóz, ale platan jest piękny i to będzie dobre miejsce dla niego
Nie, był cudownie bordowy, w tym roku się popsuł. Mam nadzieję, że przejściowo i za rok będzie jak dawniej bo mi się zdecydowanie bardziej podobał Może susza jest przyczyną, nie wiem, drzew to już nie podlewałam
Ewo, wracam do buka: czy co roku ma takie złote kolory? Pisałaś, że nie chce się zrobić czerwony. A był wcześniej? Oglądałam fotki u Bożenki, pokazywała fotki z zeszłego roku i z tego, i w zeszłym roku kolory jesienią były bardziej intensywne
Myślę, że u mnie rośnie w przedziale 4-6 lat , dokładnie nie pamiętam, a patrząc wstecz to czas leci szybciej No i miał góra 50 cm jak go kupiłam.
Pogoda słaba na fotki, ale dzisiaj prezentuje się tak
Iwonko, baaardzo pracowitą ale lubię to
U mnie dzisiaj także brzydko i nieprzyjemnie, a ponieważ za chwilę muszę wychodzić z domu, to nawet mi za bardzo nie żal, bo na szczęście prace ogrodowe były wczoraj i może jutro, ja się uda jeszcze znaleźć a nie czas
Klonik mnie zadziwia Listki trzymają się mocno, tylko barwy stają się intensywniejsze
Życzę wiele słońca na najbliższe dni
Hej, Agnieszko. Pracowitą sobotę miałaś. U mnie mokro i zimno. Poniedziałek mam wolny, może nie będzie padać
Twój klon ma ładne listki. Ja mam malutkiego, ale listki zrzucił
Ja też dziś trochę pooglądałam karmników, jutro, jak M przyjedzie, pokażę kilka pomysłów, może zechce zrobić jakiś, byłoby fajnie mieć ptaszki za oknem zimą
Brak czasu na ogród skąd ja to znam
Ale przede mną dłuuugi weekend i jutro sporo do zrobienia, ale już się nie mogę doczekać i tak mnie to cieszy Iwonko
Na rano również zapowiadają u nas deszcz, ale po południu i w niedzielę ma być ładnie, chociaż chłodno
Życzę, żeby nam wszystkim udało się jutrzejszy dzień i następne także spędzić przyjemnie w ogrodzie
Piszesz o fotkach ogrodu coś w tym jest teraz dostrzegam, jak zmienia się mój ogród, jakie kwiaty, kształty, barwy... Mój M. nie może się nadziwić, ile ogrodowych zdjęć zrobiłamhihi
Ja też polubiłam jesień i jej kolory i jutro, jeśli tyllko pogoda na to pozwoli, porobię zdjęcia
Miłego weekendu, Iwonko