Ja na początku mówiłam że ogród biorę na 10-latkę, półmetek mam już za sobą Pielęgnowanie to pikuś do tych zmagań ziemnych.
Tak jak piszesz postępy nas dopingują
To wrzucę przypomnienie miejsca gdzie rok temu w marcu walczyłam ostro brakuje tu o tej porze pierwiosnków i przebiśniegów. Po kwitnieniu z drugiej strony domu będzie czas na dzielenie i sadzenie sadzonek. Jak zwykle u mnie
Wchodzą tu myślałem że chodzi o pejzaże naszych ogrodów lub za płotem, ale chodzi o naturę po prostu ... No to kilka fotek z Karkonoszy mojego autorstwa
Pozmagałam się fizycznie i psychiczne przez 2 tydzień ferii. Wczoraj okryłam roślinki po przesadzankach bo dziś -7st rano. A słońce niesamowicie świeci
Przed zimą zdążyłem jeszcze zrobić odwodnienie deszczówki z dachu i dzięki temu mogłem dokończyć rabaty wokół domu. Ze względu na ewentualny śnieg spadający z dachu, powstała rabata bylinowa, a rośliny wieloletnie mam tylko z boków domu. Nie zdążyłem jednak z trawnikiem, który będzie zakładany wiosną.
Zasłonki nad drzwiami zawisły, wprawdzie nie udało mi się dostać szyny odpowiedniego rozmiaru, ale poradziłam sobie inaczej
stopniowo przestaje wyglądać jak sauna
a tu będzie jutro parapet
i półeczka
kurcze dopiero na fotce widzę, ze te zasłonki do drzwi mogły by być dłuższe