Mam tylko jesienną i skalną. Jesienną uwielbiam a heufleriana bardzo podoba mi się na zdjęciach u dziewczyn, może kiedyś gdzieś wcisnę. Na pewno różnią się kolorem, pokrojem i czasem kwitnienia, jesienną polecam bardzo ale decyzję musisz podjąć sama.
Mirelka możesz wstawić zdjęcia jak wygląda u Ciebie obecnie sesleria heufleriana? Czy ona wysoka rośnie? jak długo ja masz? Zastanawiam się czy posadzić ja przed kulkami bukszpanowymi i frosted curl's, ale nie wiem czy mi nie zasłoni wszystkiego?? Czy można ją przez lato w razie czego przycinać?
Dziękuję Ci bardzo, strasznie miło czytać takie słowa niektóre rośliny są już ze mną 6 sezon i faktycznie sporo urosły, nawet po tujach widać.
Sesleria urzekła mnie w tym roku i postanowiłam ja mieć u siebie, ta akurat jest jesienna, ale zamówiłam jeszcze heufleriana, właśnie zauważyłam,że ma duży przyrost już dużo podrosla jakie są tam odmiany róż? no właśnie jakie na pewno w kolorze pomarańczu i zobaczę jak będę wyglądały z tą sesleria, bo jak coś wymienię na inne.
chciałabym wczoraj wzięłam się za okolice kompostownika czujesz to ? podzieliłam seslerie heufleriana, wsadziłam te biedne bitelsy, szkoda mi było wyrzucić, godzinę wybierałam z kory te cholerne kotki z olszyn sąsiada, masakra z tym.
podlałam pół ogrodu śmierdziuchem, opryskałam jeżówki bo chyba z szałwi przelazły te robaczki, cała w pianie była, obcięłam część tulipanów, przeniosłam doniczki w cień i wieczór mnie zastał aaa jeszcze zrobiłam sobie w blaszaku półkę na doniczki i inne moje pierdoły i to chyba wszystko
Własnie doczytałam na Ogrodowisku posty Magnolii , z których wynika, że faktycznie heufleriana jest największa i że należy ją sadzić co 50cm. Muszę zatem policzyć ile u mnie wejdzie tych sadzonek na jedną kwaterkę. Cena to 4zł za szt. na razie wychodzi mi ok. 70 szt. ...Chyba mnie eM zlinczuje
Właśnie heufleriana odpadła z uwagi na wielkość (zbyt mała). Zostaje sadlerana i na ring (dzięki zdjęciom Eweliny powraca jesienna). Ho ha hi .
I bądź tu zdrów....
A sadlerana nie ma grubszych źdźbeł? Przynajmniej tak mi sie wydaje patrząc na zdjęcia Lindsay. Ide jeszcze raz poczytać o jesiennej, heufleriana i sadlerana.