Kamila, no jak pod wieczór stanęłam i spojrzałam na te wykopaliska przy garażu to faktycznie nic prawie nie ubyło roboty, jakby większy bałagan się zrobił
a ta cholerna olcha to korzenie ma takie długie że przez całą szerokość garażu przerastają. Jak się wczoraj dorwałam do jednego to dobrze, że posadzki w blaszku nie mam, bo trzeba by było kuć
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
No czyli się lenisz a ja wczoraj pełen relaks, posiedziałam, pomarudziłam że zmęczona jestem, popatrzyłam jak małżonek trawę kosi i bluzga że ostatni raz kosi trawę w tym slalomie cisowym, postałam pogadałam z sasiadką przez płot, przypuszczałam dzieciakom bańki mydlane i się nabijałam jak Nela biegała za nimi i chciała je gryść, a potem pojechaliśmy na poprawiny komunijne do szwagierki co by obiadu nie gotować
ale Ci dobrze ja takie leniuchowanie miałam w ubiegłym tygodniu, zero werwy do pracy, dwa dni to normalnie przyjeżdżałam i kładłam się spać dobrze że mi przeszło Oli nie ma to ja w tym tygodniu też nie gotuje obiadów, nie chce mi się normalnie
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.