Gosiu też lubię gęste nasadzenia, nie dajemy wtedy szans chwastom na wzrost. Nie rezygnuj z niczego, wszystko w życiu jest potrzebne. Ogród, czy skarpa nie może zawsze być na pierwszym planie. Ja z konieczności ciągle jestem w domu, więc i w ogródku staram się coś działać, nawet jeśli się do tego czasem zmuszam. Dla mnie ogródek to taka ogrodoterapia, mam być dużo na świeżym powietrzu i wskazany ruchomy tryb. Ogródek w całości mi to zapewnia, przysiady, skłony,skręty tułowia, wzmacnianie mięśni, toż to prawie siłownia

Ależ mi się u Ciebie podoba! w dodatku genialne zdjęcia Strzyżenie buksów i odwaga w formie godna podziwu.. mam już w obserwowanych i zaglądam, a chętnie się cofnę w wątku, żeby lepiej poznać Twoje zielone miejsce na ziemi

czy to jest Crazy love?
wrócę na spokojnie, tylko zajrzałam - donice odlot

czy Ty masz jeszcze dalie?

wykrzykniki tak!

Mira może pomogę Ci w opisach to Jeane Maria, a u Ciebie może opis różowa z białymi końcówkami.


Tomas Edison


W prawym rogu kaktusowa to Kefora Makecub ciemno bordowa.


Taką powinnaś mieć to Alfred Grille


Piszesz Pola to 'Polka'

Piszesz Sylvana to 'Sylwia' Złoto miodowa



a róż ciapki to Tom Mingus, nie mam teraz pod ręką zdjęcia.

Jakie piękne jesienne kolorki. Pozdrawiam

Jesień stroi się w złoto i purpurę.

Już jestem ciekawa tej Twojej skarpy,na pewno będzie fajnie . Zamówiłam sobie złocień maruna ,sporo opuchlaków znalazłam przy ostatnim zdzieraniu darni i chyba trzeba będzie postarać się wypędzić to robactwo
Też mam niedoczas i nawet wolny koniec tygodnia sobie załatwiłam żeby ogrodowo wykorzystać tę piękną pogodę

Trochę talentu, wiedzy i dobry sprzęt.... i zdjęcia super wychodzą. Ania tak ma prawda?

Kiedyś też bawiłam się w pieczenie chleba na zakwasie, który sama robiłam.
Robiłam najróżniejsze.
Najpierw piekłam w maszynie do pieczenia chleba kupionej w Niemczech, bo u nas jeszcze nie było. W tych urządzeniach nie można było uzyskać chrupiącej, górnej skórki. Więc urządzenie służyło mi do wyrabiania ciasta a piekłam w garnku rzymskim.
Pachniało w całym domu
Później przez dłuższy czas piekłam tylko żytni. Kiedyś ktoś mi powiedział, że trzeba mieć zdrowy żołądek, żeby jeść taki chleb. Rzeczywiście, zgaga murowana.
Teraz od czasu do czasu upiekę gryczany z gryki niepalonej.
Dla zdrowych - smacznego!

Urocze jesienne zdjęcia Czy wzdłuż wejścia są tuje kulkowe Danica ? ja właśnie na nie zachorowałam i posadziłam, ale teraz się zastanawiam czy nie za gęsto, bo sadziłam co 80 cm a może powinnam co metr albo i więcej

Ja też ciekawa spisu daliowego.

Moje wszystkie w piwnicy.
Przez cztery dni wykopałam wszystkie, łęty jeszcze nie sprzątnięte.
Część wykopanych układałam do góry bulwami do przeschnięcia, pod wieczór układałam w skrzynki z tworzywa i do piwnicy.
W taki sposób przechowuję od lat, w piwnicy temp. 8 st.
Pierwszy raz wykopałam tak wcześnie, wszystko mocno zważone, ani jeden kwiatek nie nadawał się do wazonu.

W ziemi zostały jeszcze z siewu.

W ciągu lata sprawdzałam czy nie pomylone i oznaczyłam ponownie.
Jednak pomyłki z nowo nabytych duże i potrzebne korekty.
Od Pana K. na 14 szt zakupionych 8 szt pomyłek.
Od L. na 14 zakupionych jedna szt inna, różni się od opisu.

Jesień cudowna teraz, ciepła, słoneczna.Trochę za sucho.
Ale ponoć jeszcze tylko kilka dni takich ciepłych ma być.A potem chłodniej.
O tak chryzantema Margo jest piękna.Na początku zółksza potem bielsza.

Elu, chryzantemę Margo mam kilka lat.Jest raczej niższa.Dobrze zimuje.Ja niczym jej i innych nie przykrywam. Kwitnie w pażdzierniku .
Na początku w pąkach z żółcią potem taka waniliowa apotem wybieleje w miarę całkowitego rozkwitu.

Oj tak pogoda od kilku dni cudowna tylko ja coś natchnienie straciłam do prac w ogrodzie Też mi zostało jeszcze parę cebulek do posadzenia muszę dzisiaj się mocno zmotywować miłego dnia Gosiu