Grazynko nie wiem co z bazantami zrobiy, pewnie sprzedamy. Mamy juz przepiorki.
Sylwia no trzeba do roboty sie wziasc a my jesze tyle innej mamy. Uff mam nadzieje, ze jakos ogarniemy. Wczoraj Emus mowil ze nam roboty szybciej przybywa niz ubywa
Pamietacie orzecza patyka kupionego rok temu? Pan w szkolce powiedzial, ze orzechy bedziemy miec za 7 lat a orzech sie postaral i juz w tym roku jest jeden