Dziś od rana piękna pogoda to i przyjemnie wyjść do ogrodu z kubkiem kawy

.W nocy lub nad ranem miałam gości , zostawili ślady na dopiero co umytych oknach od tarasu

. Przez świeżo posianą trawę sunia ma ograniczony dostęp do ogrodu , to i kocurki sąsiadów śmielej poczynają znacząc teren

.
Na tyłach działki w samym rogu mamy szopę na doniczki , narzędzia i takie tam .Wiosna,wzmożone prace w ogrodzie i większość narzędzi stoi przy garażu , więc do szopy dawno nie zaglądałam . Dziś zajrzałam i ... Jakiś czas temu usuwaliśmy mały skalniak . Rosło na nim trochę roślin i część powsadzałam do doniczek .Jednak miałam za mało dobrej ziemi , w pierwszej kolejności zadbałam o te z drobniejszymi korzeniami . Nocki były z przymrozkami to pozostałe "gołe" wstawiłam do szopy. Na następny dzień miałam dokupić ziemi ogrodniczej , uporządkować resztę i ...zapomniałam , aż do dzisiaj.
Może będzie ok. , zobaczymy za jakiś czas .