Dziękuję kochana .Zycie toczy się swoimi prawami i swoim torem.
Czas tu będzie cenny dla nas wszystkich .
Nie daję się , mam rodzinę ,ogród i swoje miejsce na ziemi
Moja nowa hortensja Bobo.Zrobiona z własnego odkładu 2 lata temu.
Na wiosnę odkopana, i posadzona w nową rabatę.Ma na razie ze 2 gałązki.
I zakwitła. Na następny rok, będzie już piękniejsza.
Pan Krecik dotarł do miejsca gdzie wiosną posadziłam szczepki cisa i buksów
Musiałam to wszystko powyciągać
Cisy i buksy ok 50% z korzonkami musiałam przesadzić za altankę gdzie jeszcze nie dotarł.
Od paru tygodni mam pomocnika ogrodowego, niechce się wyprowadzić , więc trzeba go będzie zameldować hehe
Skopiowałam sobie Twoje rady i teraz tylko pozostaje mi czekać, aż się "naje" i sobie pójdzie dalej .
Pędraki na pewno posiadam w ogródku, więc ma co konsumować .
Na razie mamy pełno butelek na kijkach oraz przydeptujemy jego korytarze, tylko czy to coś da, zobaczymy ....., innych "cudów" na kreta nie planuję testować, szkoda pieniędzy?
Spędzałam kiedyś wakacje w takim wiejskim domku na odludziu z miejskimi właścicielami. Takie zbieractwo często wtedy uprawiałam na pobliskich łąkach.
Pomidorki u mnie też w dobrej formie. Tylko z pietruszki jak zwykle nic nie wyszło.