Tak sobie pomyślałam, że twoja ekipa miała szefa. Powinien wziąć odpowiedzialność za twoje problemy. Niechby przysłał chłopaków na jeden dzień i by po sobie posprzątali, jak należy.

Mój e-Muś pracuje w firmie, która robi schody do domów. Mieli przypadek, że w jednym z pięknych domów, gdy rozbierali rusztowanie z pierwszego pietra, spadła rura prosto na kafel i się uszkodził. A był z tych dużych i z połyskiem. Zamiast iść spać, wszyscy wykuwali płytę, wklejali drugą, fugowali, aby do rana nie było śladu. A u drugiego klienta po zakończeniu montażu i po malarzach jechali 200 km do klienta odkurzyć dom specjalnym odkurzaczem.
Dobra firma powinna po sobie posprzątać, jak należy

Mój e-Muś pracuje w firmie, która robi schody do domów. Mieli przypadek, że w jednym z pięknych domów, gdy rozbierali rusztowanie z pierwszego pietra, spadła rura prosto na kafel i się uszkodził. A był z tych dużych i z połyskiem. Zamiast iść spać, wszyscy wykuwali płytę, wklejali drugą, fugowali, aby do rana nie było śladu. A u drugiego klienta po zakończeniu montażu i po malarzach jechali 200 km do klienta odkurzyć dom specjalnym odkurzaczem.
Dobra firma powinna po sobie posprzątać, jak należy

Iwonko to jest róza Polestern ---- i szczerze Ci powiem że Chopiny przy niej wymiękają bo : ja nie jestem znawcą mam parę krzaków ze zwykłego chciejstwa a 4 mam po Teściu .jeden Chopin zrobił się zwykła róża sprawa szczepienia drugi rośnie ale jakiś nieciekawy natomiast ta Polestern jest piękna ma ładny pokrój i kwitnie Ładnie ja polecam

Dzięki. Wydaje mi się że będę sadzić, a przygotowanie terenu wydłuża się niemiłosiernie. Mam nadzieję, że posadzony dziś miłorząb nie odchoruje tego zbyt mocno. I że mu będzie lepiej w gruncie niż w donicy. Teraz jest niżej, bo wkopany i zrobił się trochę takim maluchem a nie drzewem...

Zakwitają hortensje.
Wśród bukszpanów i w tow. cisa.


W zakątku pod tarasem.

Och, widzę śliczne nowe fotki. Ja to się cieszę, bo dwie jeżówki kupiłam, a u ciebie Aniu cale łany. No nic. Będę przychodzić oglądać i uzbroję się w cierpliwość Wszystkiego mieć nie można Ale patrzeć nikt nie zabroni

To straszne. Jak tak można? Przecież wiadomo, że właścicielom się robotę robi, jak ogród będą zakładać. To takie zamiatanie pod dywan. Be...
A ty biedna, zamiast sadzić, musisz się męczyć i to jeszcze na glinie. Współczuję .

Musisz się zastanowić, czy chcesz od strony domu oglądać swoje ładne ogrodzenie, czy oazę zieleni. I w których miejscach. Cis zasłoni płot, będzie tłem dla roślin, a lustro nada głębi i nie będzie wiadomo gdzie się kończy działka. Ale trzeba poprzymierzać co w nim będzie widać. Musiałoby być widoczne od strony ścieżki i niezarośnięte, by się rośliny w nim odbijały.

Naprawdę? Powinno być w tym miejscu lustro?

Ewuniu, mam pytanie o fioletowe kwiatki:
Widzę tu szałwię. Czy ona rośnie u ciebie nisko i ma mocny kolor?
Bo moja jest wysoka, sama się wysiewa i mam nowe roślinki. Ale interesowałaby mnie niższa szałwia. Chyba to inny gatunek?

Iwonko, ja zez Cie pozdrawiam I co wymyslilas z ta nowa rabata?

Upraszam się o dostawienie drugiej ławeczki, bo robi nas się sporo. Ja też do was się dosiadam podziwiać widoki

dla wszystkich jest miejsce zapraszam


tak było

tak jest

No proszę, na imprezkę się załapałam No i czary wrotyczowe są To co czarownice lubią najbardziej Posuńcie się troszkę