W cieplejszych miejscach już rozkwitły.
Aniu, zaraz i u ciebie, tak myślę, że o tej porze, to tylko kwestia tygodnia
szafirki już wszędzie na starcie, a ja jeszcze liści nie ścięłam, tzn tych końcówek, tak 10cm, bo ich nie lubię
to samo z różami, takie zaawansowane, a ja jeszcze nie cięłam
tzn część zdążyłam
tu mus tawuły Gold Carpet przystrzyc i jałowiec wykulkować, zapomniałam nazwy
Anafalis już ruszył, srebrne kropeczki, to on
tu jak na polu minowym..
śliwowiśnie zaraz w kwieciu, po kwitnieniu wszystkie pod nóż
Roma dziękuję i życzę spełnienia marzeń w swoim domku,wiem jak bardzo się czeka...
Masz rację,w otoczeniu łąk,lasów ładnie będą się prezentować choiny kanadyjskie,żywotniki,tawuły,pęcherznice...obrałaś dobry kierunek!takie moje skromne zdanie i powodzenia
a za co? Ładny jest jak ma młodziutkie przyrosty to taka żarówa, z pisardi ładnie się podkreśli. Na trzmielinę oskrzydlona namawiam uparcie jako niższe piętro, bo śliczna, a jesienią uczta dla oczu
Przypominałam Wam wczoraj o przestawieniu czasu a sama tego nie zrobiłam ot skleroza.
Pogoda chyba będzie lepsza jak wczoraj, słońce świeci, ale jest tylko 5 stopni.
Zetnę dziś szałwię i tawuły.
Ela też tak myślę i chyba jak nie będzie wiatru jutro obrobię te tawuły. Ania z Radości też tak przyciachała, więc słucham się Was. Może też się wzmocnią i zagęszczą. Dzisiaj by się dużo zrobiło gdyby nie to zimne wiatrzysko. Wyszłam teraz z psem , to wieje i bez czapki ani rusz.
No własnie nieoczekiwanie włączył się mąż . Chce zimozielone . Nie żebym się przejmowała, bo i tak posadzę co chcę , ale dał mi do myślenia. Tawuły za małe! Nie zasłonią. Nie uwierzysz, ale zaczynam myśleć na odcinku od stodoły do sąsiada o żywotnikach. Sama nie wierzę, że to napisałam i się oficjalnie przyznałam. Myślę o Aureospicata. Ciętych.
Czekam na razy
Pod płotem , prostopadle prawie do planowanego żywopłotu, rośnie wszystko to co do tej pory widzieliście. Swobodny żywopłot z tawuły, kalin, jabłonki ozdobnej, pęcherznic, śliwy pisardi. Zaczyna rosnąć i przypominać rośliny które chciałam mieć . Reszta to wypełniacze bylinowe, ponieważ jeździmy tam jednakowoż i chcemy mieć miłe widoki. Ten planowany teren musi być w miarę jednorodny. Bo inaczej będzie jak to się mówi "małpi gaj". Plany się pozmieniały i trzeba się dostosować do tego co realne.
Dzięki!
Zaintrygowałaś mnie - jakie clematisy posadziłaś, nic u Ciebie nie znlazłam - zaraz polecę może już napisałaś u siebie
Na różyczki już się doczekać nie mogę, w tym roku już ich nie będę przeciągała na jedną stronę, niech szaleją .
Niech zasłania cały widok - jak tawuły będą miały za ciemno to je najwyżej przesadzę.
Dzięki Bogdziu!
Aniu bardzo się cieszę! Weź sobie mój numer tel. i w razie jak byś nas nie mogła znaleźć to dzwoń .
Kasiu jeśli o róże chodzi to moja wiedza jest jeszcze bardzo skąpa ale wydaje mi się że sadzonki były bardzo ładne, te akurat z Floribundy były.
Asiu dzięki! Wstawię jej zdjęcia w wątku rózanym jak będzie co wstawiać.
Kilka lat temu przy domu sąsiadów widziałam takie cudo:
Nie wiem jaka to odmiana, rok później niewiele z niej zostało , nie wiem czy zmarzła, czy powód był inny ale właśnie takie coś mi się marzy . Jeszcze górą siatki chcę puścić powojnika Rubensa ale ciągle się waham.
a to niesamowicie sie rozrosly ! naprawde...moje mizerotki
ale i sadzonki kiepskie byly...
nic dziwnego ze veilchenblau nie zakwitla, w tym roku da popis
Sama znaleźć nie mogę..
Po 3 lub 4 latach zaczęłam ciąć, za późno.... szukałam fotek z odnośnikiem stałym, czyli wysokość do okna.
Ledwo je widać.. azlie i trzmielinę musiałam przesadzić bo zostały pożarte, tawuły odsuwałam od tujek i to dużo..
Nie widać, ale mają ponad metr wysokości i tyle szerokości.. i tnę mocno.. inaczej zasłoniłyby całe okno.
Miejsce już mam
Wyrzuciłam hakuro i rodka i zrobiło się miejsce na dwie pnące.
Wymarzły wrzosy bo ich celowo nie okryłam
Tawuły w sobotę wyprowadzają się do koleżanki
A część wsadzę do donic bo mam zamiar leżeć na tarasie z nosem w różycach
A teraz siedzę z kartką i planuję nowe nasadzenia.
W sobotę wielkie sadzenie
Witaj! Dzięki! Fajnie, że zajrzałaś , widziałaś wątek spotkaniowy? Lubdom Ogród - spotkanie
Dasz radę dotrzeć, zaraz lecę do Ciebie się porozglądać.
Kasiu sadzone 16 kwietnia 2016, znalazłam fotkę - to zielone to tawuły, żeby róże zobaczyć trzeba się dobrze przyjrzeć - kupowane z gołym korzeniem ale do sadzenia się porządnie przyłożyłam
No właśnie, cebulowe skradły moje serce, te widoki u Bogdzi z Rododendronowego rzucają na kolana! U Hortensjady też są przepiękne ale to kilku lat mi będzie potrzeba żeby choć namiastkę takich widoków stworzyć. Na jesieni 240 posadziłam i widzę, że to kropla w morzu
A przed domem coś się dzieje czy narazie bez zmian?
Może tam byś upchnęła te tawuły.
A mnie się podoba ta rabata z 3 linka. Zerknij jeszcze raz (3 zdjęcie). Masz tam piwonie i róże, dosadzisz szałwie i inne byliny i będzie git.
Kulkowisko bym zrobiła przed domem. Ruszyłaś już tam z robotą?