Teresko mam znacznie gorszych lokatorów niż te skorupiaki:
- standardowo mszyce
- pomrowy czyli łyse slimaki
- pędraki, które się zdarzaja i jakiś groźniejszych skutków ich działalności na razie nie obserwuję
- odkryte niedawno opuchlaki, które wyjadły część żurawek i tiarellę
- w młodych owocach śliwki żerują jakieś gąsiennice (nie pamiętam nazwy) i powodują masowe opadanie owoców.
Więcej szkodników na razie sobie nie przypominam
dzieki Kamajla. Te Miłorzęby to faktycznie strzał w dziesiątkę, lubią to miejsce a ja lubię je. I sa najbardziej na widoku. Kulki też ładnie się mienią w słońcu.
czuję sie niestety jak padły ślimak, trochę pobrykam a potem muszę odchorowac. Moj lekarz mnie straszy lezeniem na stałe a to jeszcze 2 miesiące do 14 lipca. ..
popiół..
Rozsypujemy go wokół narażonych na niebezpieczeństwo rabatek i grządek. Przez pas szerokości ok.10 cm ślimak się nie przedrze. Popiołem warto też posypać podłoże lub wymieszać go ze ściółką. To utrudni ślimakom poruszanie się. Dodatkową zaletą popiołu są jego wartości odżywcze dla roślin.
Aniu, u mnie dziś było to samo. Prawie trupem padłam jak wyprowadzałam psa, a tu ślimak na slimaku, jak u Ciebie. Irysy uratowałam, ale hortensje anabellki zeżarte. Z dwóch krzaczków zebrałam kilkadziesiąt sztuk ślimaków. W szoku jestem, bo do tej pory cos mi tam podjadały, ale nie aż tak...
Odcięłam, te gałązki, nie była złamana - na jednej i drugiej ślimak był.
Obmacałam każdą tuję, wybrałam suche wnetrzności i spoczęły w objęciach sznurka.
Jednak mnóstwo ślimaka zdjęłam. Nie lubię ślimaków. Chyba zrobię na nie pułapke z piwa
Ajjjjj tak się pochwaliłam Mariką a w tak zwanym międzyczasie wpierniczył mi ją jakiś łysy palant .. ślimak ,kto znaczy dziś kupiłam drut miedziany i obwódkę zrobiłam doookoła..to są właśnie skutki czytania gardeners world dziwne metody mam nadzieję ,że zadziała a Marika ..ze jeszcze zafunkcjonuje
Sporo pozmieniałam już na rabatach, było trochę dzielenia i zmian miejsc zobaczymy co wyjdzie, ale pracy w ogrodzie mam jeszcze tyle jakbym wiele nie zrobiła.
Akcja róża skończona
a akcja ślimak rozpoczęta, starsznie dużo jest tych w kolorowych skrupkach i winniczzków, inne tez już są, no i masa mrówek.
Przygotowałam już czosnkowy napar i jutro muszę popryskać.
Berberys z tulipanem chyntia przypadkiem spodobał mi się zestawienie
Czytam pierwsze zdanie do ALE i się przestraszyłam Ale ok
I pomyślałeś o moim perzowniku jak kopałeś w swoim ogrodzie???
Dobra już odpowiadam
Jak kupiliśmy to jeszcze trawnika nie było. Trochę poślizgu mieli...pewnie najszybszy glazurnik świata "ślimak" się nie wyrobił
Mogłam przypilnować...ale jakoś czasu i głowy do trawnika nie było....no były ważniejsze rzeczy i szczerze to nie myslałam, że zakładanie trawnika można tak zchrzanić!
Całe osiedle stoi na byłej żwirowni, więc piach... Prawie pod każdym domem są tony śmieci, bo sami widzieliśmy jak sąsiadom za nami sypali odpady z budowy do rowu, a później zasypywali piachem.
Na wierzch przywieźli "Pani to dobry czarnoziem" gdzieś z pola...razem z perzem. Nawet dobrze nie wyrównali, nie zwałowali...tylko posiali jakąś trawę co wschodzić nie chciała przez miesiąc.
No ale w końcu wylazła...razem z perzem. Teraz perzu więcej niż trawy.
Aaaaa i miejscami mam glinę. Nie wiem skąd to...czy była czy też nawieźli. A czarnoziem to też tak nie do końca czarnoziem, bo w większości wygląda jak popiół.
Zdążysz ogarnąć ja mam teraz stresa bo to jest czas kiedy mogę coś zmienić póżniej na to nie będzie czasu. I tak się dzisiaj wściekłam bo mi ślimak ostróżki wcięły pod szklarnią i w ogrodzie też jedynie oszczędziły miejsce gdzie grys wysypany. Jutro obłoże je kamieniami gorzej te co pod szklarnią. Chyba babeczka co mi nasiona sprzedawała urok rzuciła tekstem "o jak Pani chce ślimaki karmić bo nie polecam "
Ja kiedyś miałam taką fajną kosiareczkę.... cięła trawkę bardzo nisko, prawie przy ziemii. Kosiła ją razem ze ślimakami - dosłownie. Wtedy trawka szła w szczelną reklamówę i na smietnik... Obecnie spalinówka głaszcze je tylko po grzbietach ;/ wiec bede musiała grabić. Rabat mam na razie mało więc żaden ślimak mi się nie schowa, chyba że pod stertą desek :/