To był piękny weekend! Mam nadzieję, że u Was też. Wszystko jest do przodu o jakieś 3 tygodnie. Tulipany przy ścianie przez te upały już przekwitnęły, nadają się tylko do wycięcia.
W sobotę oczyściłam część rabaty, która została niezagospodarowana. Posadziłam tam siewki kosmosów i groszki. Może za wcześnie ale wszystko się męczyło w tych paletkach. Wysiałam ostróżeczki bo nie wzeszły w paletkach Wyplewiłam rabatę frontową, ta nawłoć jest wszędzie i ma paskudne korzenie. I obudził się mój ulubieniec skrzyp Wyszorowałam jeszcze taras, jestem praktycznie gotowa na wiosnę
Zostawiam trochę fotek w przypadkowym układzie i uciekam do pracy. Miłego dnia
Zawilce gajowe, przeflancowane zza ogrodzenia, wzielam moze ze 3 sadzonki ubieglej wiosny i juz tak sie pieknie rozeszly, zamierzam z tych moich juz kolene sadzonki sama robic po kwitnieniu, pieknie wygladaja pod brzoza i daja tam rade
widzialam tez przylaszczki, chce je zabrac, bo w tamtym miejscu szykuje sie do pracy koparka pod budowe, moze da sie ocalic
i klon Katsura - zaden inny klon nie zaczyna tak widowiskowo z kolorem jak własnie ten. I chyba jeszcze go dokupie.