Kota nie robię, mam tylko zdjęcie kota z cisa z ogrodu angielskiego. Ale kto wie, może z tych moich siewek dałoby się zrobić kota zamiast ptaka/pawia.
Ale to kilka lat więc nie zajmę się tym raczej i kota nigdzie nie widziałam. Kup sobie kilka siewek cisa T.baccata - zestaw ze sobą, aby jako tako można było zacząć wycinać kota i formuj.
Obejrzyj Gardeners World jak Monty Don wycinał z cisa figurę swojego psa. Wyszło mu doskonale ale trwało kilka ładnych lat.
Trawnik sieje się gdy temperatura gleby będzie powyżej 12 stopni. Gleby... nie powietrza, inaczej nasiona będą jedynie leżeć i nie wzejdą. Efekty będą żadne. Dlatego z tym nie spiesz się, czekaj do końca kwietnia lub maja. Trawnik szybko wzejdzie wtedy. Odnośnie siana nawozem przedsiewnie - ja nie jestem zwolenniczką tego dlatego nie doradzę.
Witaj Danusiu. Bardzo podoba mi się to zdjęcie. Widać zarośniętą rabatę z trawami, a po przejściu pomocników już czyściutko, kulki cisowe wyzwolone z sianka przez chwilę zdobią same rabatę.
Ślicznie wyglądasz w kolorach, bije od Ciebie szczęście i radość. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, za odpowiedź i odwiedziny na moim profilu.
Nie wchodziłam od sierpnia na konto bo miałam mnóstwo różnych spraw na głowie (hodowla psów rasowych), a no i najważniejsza sprawa powiększyła nam się rodzina.
Ostatecznie Gracillimusy rosły pięknie, ale chyba wśród nich podejrzewam parę sztuk to były "niby gracki" bo różniły się znacznie wysokością.
Ziemia tam gdzie rosną nie jest zbita, gliniastą usunęliśmy, nawieźliśmy lepszą i dodatkowo była również wymieszana z korą, końskim nawozem, mączką bazaltową.
Poszukam zdjęcie w telefonie jaką wysokość osiągnęły.
Pani Danusiu,
jeśli tej aeracji rurkami nie mogę zrobić ze względu na siatkę na krety, a gdyby tak co pół roku posypać trawnik po całości 1-cm warstwę humusem polnym, albo jakimś czarnoziemem z ew. domieszką piasku? I tak ze 3 lata? Jest sens?
Czy lepiej nastawić się na zakładanie od zera za te 3 lata?
Teraz nie kupuj, zwłaszcza czegoś dużego i drogiego. Po pierwsze nie ma wybory, po drugie może być nie to, co chesz, kolor liści nie ten albo inna przypadłość (chore?).
Kupuj wtedy gdy widzisz jak wygląda z liśćmi i czy jest bujne i zdrowe.
1. ok
2. ok
3. ok
4 - nie
4. Posypanie ziemią najpierw
Torf odpada, ziemia która jest ziemią a nie torfem
pH 5,5-6,5.
5 Na koniec nawóz (jakiś Antymech) i dopiero podlanie. Bez ubijania ziemi, lekko posypać ziemią i przegrabić wachlarzem plastikowym, żadne tam ubijanie, masz nie zadusić trawnika a nie go przysypać i ubijać
Dziękuję za szybką odpowiedź Danusiu.
Na zdjęciu są pędy z jednego drzewka. Te usychające mają taką różową/ czerwoną powłokę pod korą. Przy 2 cisach narazie widać pojedyncze galazki a jeden cały żółknie.
Dziękuję za informację.
Mech mam w zacienionym miejscu, trawnik zawsze koszę z koszem, nawożę i nawadniam w lecie. Cień najwidoczniej jest głównym powodem mchu.
Czyli reasumując:
1. wertykulacja - w okresie kwitnięcia forsycji ? Przełom marca-kwietnia ?
2. aeracja - nakłuwanie gleby rurkami
3. Piaskowanie - uzupełnienie piaskiem powstałych kanałów po nakłuwaniu
4. Posypanie całości nawozem do trawnika - pytanie - jaki najlepiej nawóz ?
5. Posypanie całości dobrej jakości ziemią ( o jakim pH) ? Torf odkwaszony odpada ?
6. Ubicie i podlanie sporą ilością wody ?
Będę wdzięczy za podpowiedź.
Trawnik jak na tę porę roku na dwóch ostatnich zdjęciach wygląda doskonale i nie ma się czym martwić. Potrzebne mu ciepło i wtedy zacznie rosnąć.
Nierówny kolor trawnika wynika z nierównomiernego nawożenia/nierównomiernej żyzności gleby. Jak pisałeś ziemia byłą różna. Po prawidłowym nawożeniu wyrówna się za którymś razem. Nawóź ją raz na miesiąc.
Jeśli byłą za gęsta, nie było miejsca na niektóre siewki i dlatego zgniły i zapleśniały. Jeśli się da, w kwietniu skoś ten trawnik nisko i może nie maltretuj go już. Posyp ładną ziemią lekko, przegrab, daj nawóz i podlej.
Trawa odrośnie gdy będzie ciepło i będzie miała "żarcie" w glebie.