Dziękuję Magda! Muszę wpaść do Ciebie zobaczyć, bo już się stęskniłam za waszymi ogrodami i jestem ciekawa co tam u was forumowiczki w "trawie" piszczy
Miło, że ktoś oprócz mnie zachwyca się naszym ogrodem
Było co robić w tym roku oj było..
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie więcej odpoczniemy latem na tarasie.
Jakościowo to ze zdjęciami nie zaszalałam.. Muszę przejść się z aparatem w jakiś bardziej bezchmurny dzień, wtedy od razu lepiej jak jakieś promienie w kadr wpadają. Już chciałam Wam pokazać co u mnie się dzieje dlatego tak na szybciora zrobiłam jakie zrobiłam a tu tak wiele miłych słów od Was dziewczyny słyszę
Rozplenice u mnie wyjątkowo szybko, ale my mamy chyba jakiś mikroklimat u siebie bo mieszkamy w okolicy wielu jezior i stawów oraz rzeki i jesteśmy otoczeni z każdej strony wodą (taka jakby trochę wyspa haha) i u nas zawsze cieplej o te 2 stopnie niż 3 km dalej..
Nawet Limki już powoli przebarwiają się u mnie, kiedy u innych dopiero zaczyna się spektakl kwitnienia..
Dziękuję, za odpowiedź i odwiedziny na moim profilu.
Nie wchodziłam od sierpnia na konto bo miałam mnóstwo różnych spraw na głowie (hodowla psów rasowych), a no i najważniejsza sprawa powiększyła nam się rodzina.
Ostatecznie Gracillimusy rosły pięknie, ale chyba wśród nich podejrzewam parę sztuk to były "niby gracki" bo różniły się znacznie wysokością.
Ziemia tam gdzie rosną nie jest zbita, gliniastą usunęliśmy, nawieźliśmy lepszą i dodatkowo była również wymieszana z korą, końskim nawozem, mączką bazaltową.
Poszukam zdjęcie w telefonie jaką wysokość osiągnęły.