Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "polinka"

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 09:01, 07 cze 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
jeżówki niech Ci pięknie rosną moje w tym roku oszalały, tylko wody muszę dawać bo padają ze zmęczenia

nie wiem czy coś nie pokręciłam ale wydaje mi się że Polinka i Toszka pisały że DECIS działa na opuchlaki, glebę trzeba podlać, sama chyba nawet lałam w ubiegłym roku przy RH. Tylko trzeba to sprawdzić, bo mogłam coś pokręcić
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 07:47, 07 cze 2018


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
polinka napisał(a)


Pięknie!!!
Cudowne kolory i mega zielony trawnik.


dziękuję Polinko ale już po zieleni trawnika ... sporo suchych placów
p.s. obcinałam nożyczkami cisy ... razem z moim pięciolatkiem - chyba będę mieć następcę
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:55, 06 cze 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Ivo tu Polinka pisała
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 13:47, 06 cze 2018


Dołączył: 21 lip 2013
Posty: 3134
Do góry
Polinka ponoć masz jakąś wiedze od Mazana na temat oprysku trzcinników na rdzę w momencie już pojawienia się oznak rdzy. Moglabyś napisać co Mazan poleca ?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 13:35, 06 cze 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
ivo napisał(a)

Za późno jeśli chodzi o czas czy jeśli pojawi się juz rdza?


Za późno, bo środek stosuje się w tzw. fazie kolanka u traw/zbóż, a więc na początku maja u trzcinników (tak myślę). Teraz nic nie da. A oprysk można wykonać raz w sezonie.

Ale czytam, że Polinka przekazała wiedzę od Mazana, środek do zastosowania na już.

Rdza jak jest to lubi być. Jak u malw, wyjątkowo wredna. Malwy się odmładza a trzcinników nie odmładzamy przecież tak często.



Komendówka 21:34, 05 cze 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Haniu ja też czytam wątki od poczatku. Tak jak Ty. Nie chodziło mi o nieporządek w sensie ciągłego dopieszczania. Myślę, że Polinka lubi porządek w ogrodzie, a nieporządek doprowadza do ładu. I brzeziniak byłby prędzej, czy później ogarnięty. Mój z pewnością nie będzie ogarnięty. Wyplewiony, wysypany korą, z roślinami które mają być, rosnąć i zdobić od wiosny do jesieni i zimy . Za duży obszar, za mało sił u mnie. Ograniczam swe działania do koszenia w brzeziniaku "dzikowiska" łąkowego. Na obrzeżu brzeziniaka, widzianego przez nas, czyli przyszłych mieszkańców-rabata. I wsio! Pod płotem cisy, o nie dbam szczególnie
Na zielonej... trawce :) 12:44, 05 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
AngelikaX napisał(a)
No to lecimy dalej z fioletami

Lawendowa





Idealnie! Doprowadziłaś Angel ogród do perfekcji.

Uciekam z forum bo doła łapię...gdzie dzisiaj nie wejdę to tam ogrody jak z wystawy...
Typografia ogrodu 12:40, 05 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
nawigatorka napisał(a)
Skoro mam już na telefonie to wstawie fotki z suszy
Szałwia i ścigająca ja lawenda No i grab bliźniak


Lubię u Ciebie fotki z góry Pięknie macie i zachwycam się za każdym razem jak pokazujesz nowe zdjęcia!


Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 12:34, 05 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
beata_m napisał(a)



Pięknie!!!
Cudowne kolory i mega zielony trawnik.
Podmiejski ogródek 07:45, 05 cze 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
polinka napisał(a)
Asiu, masz poczytny wątek to może trochę powiem z własnych obserwacji o podlewaniu traw

Miskanty kooochają wodę I pół kubła (przy Toszkowych ustaleniach, że kubeł to 10l) to takie podlewanie jak ksiądz kropidłem. Kilkuletnie miskanty mają bardzo zwarty system korzeniowy-porównuję je do wysuszonego kawałka drewna i aby ten pieniek drewna poczuł wodę, potrzebuje jednorazowo 40-50 l wody. Piszę to orientacyjnie ponieważ nie podlewam konewką miskantów. U mnie pod miskanty rozkładam wąż i przez kilkanaście minut woda leci w korzeń- dosłownie końcówkę węża wkładam w środek miskanta i dopóki nie pływa woda po powierzchni to nie przekładam pod następne.
W drugim ogrodzie na wiosnę posadziłam dzielone Variegatusy, które podlewałam tak jak wszystkie rośliny w tamtym ogrodzie czyli zraszacz od góry. I te Variegatusy tak rosły bez szału, a już są tam dwa miesiące...Od tygodnia dostają wodę z węża w korzeń i widać ewidentną różnicę


Ha! Spróbuję Twoim sposobem, ale jeżeli faktycznie one tyle wody potrzebują, to się chyba z nimi pożegnam
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:17, 04 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
polinka napisał(a)
Piękne pomidorki! U mnie również już zielone Radość wielka.



Zawsze miałam pierwsze zjadliwe pod koniec czerwca. Ciekawe jak będzie w tym roku.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:26, 04 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Piękne pomidorki! U mnie również już zielone Radość wielka.

Pogubiłam się po drodze... 20:20, 04 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
amelia_b napisał(a)
He he rycie i wycie wpierw.


Ale pomyśl sobie, jak jesienią będziesz wzdychać do nowej rabaty
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 20:18, 04 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Jeszcze nie wiemy Kiedy, ale plany są


Plany najważniejsze -to znaczy, że się chce

Fajnie będzie Asiu!
Pogubiłam się po drodze... 20:13, 04 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
amelia_b napisał(a)


Uwielbiam Twoje zdjęcia!!!

Nie uciekaj bo czekam na Twoje łany
Podmiejski ogródek 20:08, 04 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Asiu, masz poczytny wątek to może trochę powiem z własnych obserwacji o podlewaniu traw

Miskanty kooochają wodę I pół kubła (przy Toszkowych ustaleniach, że kubeł to 10l) to takie podlewanie jak ksiądz kropidłem. Kilkuletnie miskanty mają bardzo zwarty system korzeniowy-porównuję je do wysuszonego kawałka drewna i aby ten pieniek drewna poczuł wodę, potrzebuje jednorazowo 40-50 l wody. Piszę to orientacyjnie ponieważ nie podlewam konewką miskantów. U mnie pod miskanty rozkładam wąż i przez kilkanaście minut woda leci w korzeń- dosłownie końcówkę węża wkładam w środek miskanta i dopóki nie pływa woda po powierzchni to nie przekładam pod następne.
W drugim ogrodzie na wiosnę posadziłam dzielone Variegatusy, które podlewałam tak jak wszystkie rośliny w tamtym ogrodzie czyli zraszacz od góry. I te Variegatusy tak rosły bez szału, a już są tam dwa miesiące...Od tygodnia dostają wodę z węża w korzeń i widać ewidentną różnicę

Wiadomo, że nie od samej wody od razu wyskoczą, wazne jest stanowisko i gleba ale o tym to już Toszka tak często pisze, że raczej wszyscy powinni pamiętać

Moja codzienność - ogród Oli 14:36, 03 cze 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
polinka napisał(a)


Pierwszy raz widzę coś takiego...
Obstawiam, że jeśli o tej porze takie cuda się dzieją to również kwitnace ML w tym roku nie będą nikogo dziwić...

w tym sezonie można spodziewać się wszystkiego molinie mają kłosy miesiąc wcześniej niż zwykle
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 00:16, 03 cze 2018


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Do góry
Bardzo ładnie masz Polinka, tylko więcej zdjęć Miski fajne, takie grubaski, no ale Ty masz rękę do roślin.
Typografia ogrodu 22:02, 02 cze 2018


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
polinka napisał(a)


Cudnie

widac fotki robione przypdkiem najlepsze
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 20:51, 02 cze 2018


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
polinka napisał(a)
Kokoszka jak tam nornice? Wyniosły sie w tym roku?
nie wiem może się gdzieś zaczaiły i omawiają strategie a tak serio to chyba trochę ich mniej jest
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies