To będzie Twoja pierwsza róża?

Mi wczoraj doszły róże Princess Anne, wiosną przysłali mi Marry Ann zamiast nich i reklamowałam - tylko jak je teraz posadzić jak leje i w prognozach dnia bez deszczu nie widać?

Mam nadzieję

Reniu, mam seslerię jesienną 1,5 roku i jak na razie bardzo dobrą opinię mogłabym jej wydać - na wiosnę obcięłam i tyle było z nią roboty.

Ten murek ma wysokość 45 cm. Liście seslerii mają wysokość max 40 cm, a kwiatostany max 75 cm - tu rosną w słońcu





Mam kilka w przechowalniku gdzie jest trochę cienia, rosną znacznie wolniej i są żywo zielone.

Śliczny domek, elewacja super, a niedługo wokół domku też się pięknie zrobi!

Ewa, ale te cebulki to nawet wielkości ząbka czosnku są - i tego pewnie z 1000 szt będzie - strach się bać, ale jeśli jest tak jak piszesz to wykopię rydlem jakąś dużych rozmiarów dziurę i je posadzę

A jaką to odmianę cisa sadziłaś, bardzo ładne sadzonki.
Obserwuję swoje Hillii i w dwa lata bardzo ładnie urosły.

Zdanie Danusi: " W jednym sezonie obok cebuli matecznej powstają nowe cebulki, a w miejscu starej cebuli wyrasta cebula zastępcza. Stara cebula natomiast ginie. Młode cebulki również przechowujemy i wysadzamy w innym miejscu nazwijmy je zagonem zastępczym".

Tak robię i prawie 60% zakwita

Magda, fajnie obsadziłaś tą górę skarpy.
Widzę, że do końca sezonu walczysz, to tak jak ja

U mnie kłosownica kwitnie 3 raz w sezonie, ścinam bo też dużo siewek dawała, a ta zaś kwitnie - też na wiosnę się jej będę pozbywać.

Nalewka: 2 kg owocu zasypać kilogramem cukru na kilka dni, pilnować żeby nie doszło do fermentacji. Następnie zalać po pół litra spirytusu, wody i wódki. Zimą dodać pół litra miodu i jak ktoś lubi przyprawy korzenne goździk, cynamon itp. ale nie za dużo. Na wiosnę można zlewać, ale ja czekam z tym do jesieni kolejnego roku

Edytko, nalewka pyszna, osobiście nie robiłam ale kosztowałam. Przepis mojej koleżanki, która dyktowała mi go właśnie przez telefon jeszcze wspomniała o tym że na bimberku lepsza jak ktoś lubi ja nie lubię więc nie wspominam

Ach te brzozy za mało mam miejsca a obrazki kuszą.

Gratuluję publikacji w MPO - ogród masz naprawdę konkursowy, na zdjęciach prezentuje się oszałamiająco.

Mi się pomysł z tymi żywopłocikami podoba, może ten cis co ja przed grabami posadziłam, czyli Hoseri - właśnie na żywopłociki idealny.

Zrobiłam aktualne fotki swojej brzozowej.

A wiesz, ze u mnie z listkami brzóz jest to samo, te co rosną 2 lata mają większe, te z wiosny malutkie, dokładnie tak jak na Twojej fotce - super egzemplarze kupiłaś.

Wielkie wow, nie tylko dla ławek, ale dla całości - te widoki zwalają z nóg!

Kasia, jak dużą masz tą rabatę co planujesz różankę, kilka wymienionych róż mam i patrząc na zdjęcie mam wrażenie, że nie upchasz tam tego wszystkiego.

A Ty wszystkie te róże masz już zakupione?

Witam ponownie. Przeobrazenia rabat trwaja. Ladnie wszystko komponujesz. Trawa przed parkanem urzeka bardzo dobry pomysl. Ile ma dzialka m2.

Pokaz serby jak teraz wygladaja po 2 latach.
Roze mozesz posadzic na stale miejsce do poki mrozu nie bedzie. Powiem szczerze mam duzo roz i sadzilam z odkrytym korzeniem wiosna i jesienia. Te jesienne zawsze na drugi rok sa w lepszej kondycji.
Mozna zadolowac, ale jak wiosna ciepla to wypuszczaja mlode korzonki wczesniej i przy ponownym sadzeniu wiosna sie urywaja i znowu musza na nowo korzenie wypuszczac.
Wiec jesli wiesz gdzie maja rosnac to posadz teraz.

Cos Effa zniknela.
Pozdrawiam Orzesze.