blyxa napisał(a)

A własnie dumałam jak zrobić letni wianek. Super Ci wyszło!

Zdjęcia ładne. Wszystko jak zawsze białe i od linijki. Lubię tak bardzo

Za to nie załapałam się na zdjęcie na leżaku - zawsze coś takiego wrzucasz jak mnie na forum nie ma <tu bardzo nie lubię>

Czosnki fajnie - coraz bardziej się do nich przekonuję.

Melduję, że prawa autorskie do twojego wgłębnika są zagrożone Kupiliśmy działkę przed nami. Małżonek może fanem mego hobby nie jest, ale stwierdził, że zamiast biżu i kwiatów kupi żonce kolejne 900m gruntu - niech się kobieta wyszaleje Jeszcze się nie oswoiłam z myślą, ze mam miejsce na wszystkie moje fanaberie

Wianek stary po poprawkach i ostrym praniu.
Wiesz troche mam ich ju na swoim koncie ale bardzo sie nad nim nie wysilalam.wzielam do niego co mialam po reka.
Wrzucam jak mam akurat okazje moze jeszcze kiedys sie poloze
Nowa dzialaka?super kop wglebnik kop
Tez czasem patrze na dzialki obok ale.to by musialo byc kolejne 3000metrow

nawigatorka napisał(a)

i letnia dekoracja po liftingu i zmianie ożaglowania

A własnie dumałam jak zrobić letni wianek. Super Ci wyszło!

Zdjęcia ładne. Wszystko jak zawsze białe i od linijki. Lubię tak bardzo

Za to nie załapałam się na zdjęcie na leżaku - zawsze coś takiego wrzucasz jak mnie na forum nie ma <tu bardzo nie lubię>

Czosnki fajnie - coraz bardziej się do nich przekonuję.

Melduję, że prawa autorskie do twojego wgłębnika są zagrożone Kupiliśmy działkę przed nami. Małżonek może fanem mego hobby nie jest, ale stwierdził, że zamiast biżu i kwiatów kupi żonce kolejne 900m gruntu - niech się kobieta wyszaleje Jeszcze się nie oswoiłam z myślą, ze mam miejsce na wszystkie moje fanaberie

nawigatorka napisał(a)

o i fajnie

cały biały tydzień się trzymało jako jedyna miała w oststnid zień wianek z żywymi kwiatkami
czy fajnie?
mogło byc lepiej ale jak na nerwy i pierwszy sraz było ok
zdjecia na F

nawigatorka napisał(a)

dziekuję Kamilo. uciełam bo mnie drazniły. na drugiej rabacie je oszczędziłam.
a tak przy okazji jak udał sie wianek komunijny? co ostatecznie dodałaś?

dodałam gipsówkę i zieloną małą margaretkę

Szukam posta Toszki, znalazłam tylko kopię:

Toszka
... Od kilku lat sadzę je (czosnki) w sporych doniczkach, w kompoście, w okolicach sierpnia/września wykopuję doniczkę i dziele cebule - zawsze są dwie, trzy, a czasami 4 Wymieniam zawartość doniczki na nowy kompost, daję jedna cebulę i ponownie zakopuję. W ten sposób co roku mi kwitną bez problemu, ilość cebul dość szybko się powiększa i strat żadnych nie mam, ani problemu z wchodzeniem głębiej w ziemię. Zabawy trochę jest z doniczkami i kopaniem, ale przy systematycznym "bogaceniu się" moim zdaniem warto



Toszka radziła posadzić w doniczkach. Posadziłam. W ziemi kompostowej. Ale niektóre doniczki były za małe. Czosnki miały za ciasno. I zaczęły prosić o wodę. I padły dwa nim się spostrzegłam. Wyjęłam z doniczek i posadziłam bez. Korzenie zwinięte w wianek nie miały miejsca. Jeden podzielił się na dwie cebule i nie kwitnie. Zostały 3 kwitnące i ja mądrzejsza
No i 3 białe
To są dwa z pięciu czosnków, które kupiłam jesienią. Tak swoją drogą, jak można mieć setki czosnków po takiej cenie, co kosztują, to ja nie wiem

Ten zeszłoroczny, ale się nie rozmnożył:

A tego wyjęłam z za małej doniczki prosto do ziemi.

Mam jeszcze trzy białe czosnki:
Tylko do kwitnięcia im daleko

Ale ciężko wgrać te zdjęcia... Uffff.. Pachnąca lewkonia i mój kolejny wianek w zieleni

Kawa napisał(a)

Asia cudne "nudy"
hehe
w donicy czosnkom uciachałaś liście?

dziekuję Kamilo. uciełam bo mnie drazniły. na drugiej rabacie je oszczędziłam.
a tak przy okazji jak udał sie wianek komunijny? co ostatecznie dodałaś?

śliczny wianek
hosty duże już masz

lojalna_ napisał(a)

Delikatnosci I slicznosci Jak odpoczniesz do pytam o wianek a w zasadzie jego podstawe Goska sciskam

pytaj

Delikatnosci I slicznosci Jak odpoczniesz do pytam o wianek a w zasadzie jego podstawe Goska sciskam

domahacie się fotem a ja w tym ferworze walki z obsługa gości związanych nie zdażyłam zrobic nic zadnych zdjęć dekoracji

jedenie dzis wzięłam aparat i cyknęłam cosik akieś nądzne poostałośći.

miałam standardowo biały obrus, szara zastawa szare filcoki jak u nawigatorki (zgapiłam za jej pozwoleniem) tylko zamiast gipsówki miałam niebieską serewtkę włożoną pod sztućce, i w czarnych długi plastikowych rynnach białe tulipany sapporo z mowjgo ogrodu i wianek troszkę inaczej ubrałam niz był na wilkanoc i na drzwiach wielka kokardę w błękitnej krepy sztywnej be zniczego tak saute.
i wszystkie krzesła eamsy (dopozyczyłam od znajomej brakującą mi ilość. tyle że moje tapicerowane a ona ma transparentne

O witaj Sebku!
Dzięki, gdy ostatnio odwiedziłam Twój wątek, to pomyślałam sobie, że chętnie takiego synka adoptowałabym. Jeździlibyśmy po centrach, szkółkach, ogrodniczkowali i wogóle. No cóż, dobrze, że starszy skosi "trawnik", a młodszy zobaczymy - szkolę go. Jak tak myślę to nie znam osobiście takich mężczyzn estetów- zrobić wianek i.t.p., moi to nawet nie zauważą, że coś powiesiłam. O Franek tak. Ale mają inne talenty i zainteresowania. Oczywiście gratuluję ogrodu, jestem pod wrażeniem.

Sebuś mebelki jak z katalogu i wianek na drzwiach mi się podoba

Ha ziemniaki odmianowe jako nowy trend ogrodowy
Niestety stonka ziemniaczana pewnie by u nas zagościła.
Melduje, ze opuchlakami sie nie przejmuje, po kilku latach walki nicieniami nie jest ich tak duzo, ale w tym roku będe pryskać dorosłe osobniki bo nigdy tego nie robiłam.... W poprzednim ogrodzie tez miałam opuchlaki i pedraki i łysiał mi plackami... Ale miałam tak mały ogród , ze sie tym nie przejmowałam. A jak mnie znacie to rewolucje ogrodowe to nic nadzwyczajnego dla mnie

Kretów nie mam za to ptaki urzędują u mnei na tarwniku i rabatach, ze az miło. Chyba maja sporo jedzenia. Co mnie cieszy bo ptaki uwielbiam i widzę, ze z roku na rok jest ich coraz więcej. Teraz wiosną szaleją w gałęziach drzew.

Fotki będa jutro bo w weekend leniuchuje w domu wiec mozecie liczyc na duuuużo fotek.
Pojawiły sie i rozkwitają purpurowe tulipany.mtyle ich sadziłam a jakos ilosc tulipanów w tym roku nie jest imponująca... Na dodatek wiekszośc ubiegłorocznych porazona jest grzybem, wyrywam profilkatycznie zaraz pop przekwitnięciu. Niektore tylko liscie wypuścicly. Zasadniczo to kwitną tylko tegoroczne.


Na weekend zaplanowane:
- ciecie laurowisni
- cięcie części kulek bukszpanowych
- czyszczenie oczka wodnego bo straszy....
Zatem na tyle wolnych dni niewiele pracy

Powinnam jeszcze okna umyc bo po remoncie wszytsko zakurzone...ale nie ma opcji, nie chce mi sie!
Przydałoby sie jakiś wianek na drzwi zrobic... Bo dzisiaj zdjęłam wielkanocny...

Ps. Wszytskie białe pelargonie mi zmarzły.... Jutro trzeba nowe kupic....

Ale mimo wszytsko lubie taka powolna zimna wiosne. Jakoś wszytsko wolniej wyłazi, tulipany długo kwitną,

A skoro dubelek, to powiem Ci Polinko że wianek to taka minutowa robota
Ale sam podkład z mchu najprawdziwszego to bombki zaliczył , potem jajka i teraz tulipany ciągle ten sam mech, i jeszcze zielony jest

ewa004 napisał(a)

No i jak by to było jak by migawki z Kopciuszkowej nie było

Kopciuszkowa wymiata! Ale, że też nikt nie zwrócił uwagi na elegancki wianek?

kasja83 napisał(a)

Na tej fotce nie ma psiura

Padłam
Kamila, ładny wianek

Hej Kami jak tam przygotowania do komunii? Masz stresa? Wianek zapraszający fajny i nie widać, że krzywy.

Kawa napisał(a)

hej Iwonka no śliczne tulipanowisko się zaczyna ach ach

słońca dzisiaj nie ma, chyba będzie padać i stoją takie pozwijane. W niedzielę kilka pokazało się w całek krasie, ale zaraz zrobiło się pochmurno i deszcz lunął i tyle sie pogapiłam wianek widziałam powiesiłaś?

Kawa napisał(a)

wianek chociaż wisi
trochę krzywo ale mam nadzieję że nikt nie zauważy

Ja nie zauważyłamBardzo wesoły akcent