Kasiu, jeszcze goło w ogrodzie miejscami, jak to z bylinami bywa. Przetrzebiłam też przy okazji pielenia dzwonki, bo były już wszędzie.
Tulipany - generalnie jestem rozczarowana, bo jest dużo pomyłek. Niektóre wykopię już jutro, nie chcę czerwonego i żółtego koloru na rabatach, gdzie go nie planowałam. Posadzę do skrzynek, zasilę i niech ewentualnie rosną cebule.
Ewo Nallar- dziękuję za kalinę, zaraz zobaczę. Ewo ewsyg- miło Cię widzieć. Czerwone sasanki są w osobnym miejscu, a na wcześniejszych fotkach są ciemnoróżowe, amarantowe plus wszystkie odcienie fioletu. Niestety, w Papageno zaplątała się zwykła fioletowa. Agatko M - dziękuję, sasanki i róże były pierwsze na tej rabacie chyba mają już cztery lata. Niektóre kpy wypadły w międzyczasie, uzupełniam własnymi siewkami
Laguna w najlepszym stanie ze wszystkich róż
zaczęły błękitne szafirki
Zdjęcie dla Ali
siewki admiration rok temu pikowane.
Mają drobne listki jak admiration ale te kolory, zielone, cytrynowe, ciemne i pomarańczowe.
mam je przyciąć, nisko.
Miałam kupione maleńkie ukorzenione Kobolt i admiration to nie wyrastały wysokie tylko robiły maleńka kopułkę.
Wstałam dzisiaj rano i zrobiłam powolny przegląd ogródka z herbatką
Od razu rzuciły mi się w oczy nowe pomyłki, Snow Crystal kupione w Benexie okazały się żółtymi, postrzębionym tulipanami. Kupowałam je też w markecie O.. i te są w porządku.
A najlepsze jest to, że pięć z nich posadziłam tam gdzie dookoła wszystko jest żółte.
A tu tez jakby ktoś pytał różyczka rośnie. Już ją oswobodziłam z macek intruza.
W piątek przywiozłam sobie kilka karp konwalii od teścia.
Basieńko, wybrałam te różowe floksy, bo ich prawie nie mam, za to tych błękitnych mam w nadmiarze. Cieszę się, że pomogłam oczyścić teren.
Dziękuję za dzisiejsze miłe spotkanie, mam nadzieję, że nie ostatnie w tym sezonie.