Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Kiedyś będzie tu ogród 14:43, 28 sty 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Toszka napisał(a)
To w takim kompoście jeszcze dżdżownic nie masz. Masz miejsce to zrób jeden kompostownik pod kwasoluby - igły, liście dębowe, bukowe, trociny, obornik, cięte tuje,iglaki etc.

Dżdżownice ci przyszły do obornika, ale ich obecność świadczy o za wysokim ph. Cierpliwie obnizysz


Dzięki za wyjaśnienie.

Kiedyś będzie tu ogród 14:14, 28 sty 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
To w takim kompoście jeszcze dżdżownic nie masz. Masz miejsce to zrób jeden kompostownik pod kwasoluby - igły, liście dębowe, bukowe, trociny, obornik, cięte tuje,iglaki etc.

Dżdżownice ci przyszły do obornika, ale ich obecność świadczy o za wysokim ph. Cierpliwie obnizysz
Kiedyś będzie tu ogród 14:08, 28 sty 2016


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Kobieto bo mózg mi się grzeje.
To skąd ja mam wytrzasnąć kompost bez dżdżownic?
Obecnie w kompostowniku to tylko igiełki z domieszką liśćmi leżą i nie mam pojęcia czy są tam dżdżownice. Ja dopiero na jesieni zrobiłam kompostownik. Na rabatę w tamtym roku dawałam przekompostowany obornik.



Toszka napisał(a)
... na dobrej kwaśnej rabacie/stanowisku dżdżownic nie uświadczysz.
A ja się tak cieszyłam, że taką dobrą rabatę moim azalią szykuję, bo pojawiła się mnóstwo dżdżownic.
Ogród Orion-od projektu 10:51, 26 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44244
Do góry
danielw napisał(a)
Wymiar działki podawałem w drugim poście, przypomnę szer.23m, długość 45m.
Od domu do granicy w tył jest jakieś 25m, szerokość stała ~23m. Po umiejscowieniu rabat wg Twojej propozycji z tyłu zostałoby niespełna 12m na sad, warzywniak, całą graciarnie typu kompostownik, drewutnia/narzędziownia itd.

Wstępną listę drzewek owocowych podaję poniżej, tu muszę uwzględnić wzajemne zapylanie (u sąsiadów coraz mniej drzewek owocowych), stąd najlepiej byłoby sadzić parami i myślałem o odmianach półkarłowych.

Powierzchnia warzywniaka około 25m2.
W tej chwili mamy o wymiarach 7x3,5 i jest w sam raz.




Nie mam teraz za bardzo czasu na czytanie i pisanie ale powiem ci tylko ze u mnie za domem jest ok 14 m do plotu przy szer ok 28 m
Ogrod zrobilam na szer ok 20m a z boku mam maly warzywnik w skrzyniach i owocownik

Jesli chodzi o czesc rekreacyjną to jak dla mnie jest to calkiem wystarczajaca wizualnie przestrzen i nie ma wrazenia ciasnoty, sporo miejsca na roslinki

Jesli chodzi o funkcje to musisz sobie przede wszystkim odpowiedziec na pytanie czy chcesz miec piekny rekreacyjny ogrod czy zalezy ci bardziej na produkcji owocowo warzywnej i wg tego wyznacz wielkosci obszarow

Ja ci tylko zaznaczylam jak ja bym to zrobila

No i jeszcze jaki styl ogrodu preferujesz ? Bo to tez dobrze ustalic zanim zacznie sie cos robic

Poprzeglądałes wizytowki ogrodow tu na forum ? Moze jakies rozwiazania ci sie spodobaja ?
Ogród Orion-od projektu 11:29, 25 sty 2016

Dołączył: 03 sie 2015
Posty: 82
Do góry
Wymiar działki podawałem w drugim poście, przypomnę szer.23m, długość 45m.
Od domu do granicy w tył jest jakieś 25m, szerokość stała ~23m. Po umiejscowieniu rabat wg Twojej propozycji z tyłu zostałoby niespełna 12m na sad, warzywniak, całą graciarnie typu kompostownik, drewutnia/narzędziownia itd.

Wstępną listę drzewek owocowych podaję poniżej, tu muszę uwzględnić wzajemne zapylanie (u sąsiadów coraz mniej drzewek owocowych), stąd najlepiej byłoby sadzić parami i myślałem o odmianach półkarłowych.

Powierzchnia warzywniaka około 25m2.
W tej chwili mamy o wymiarach 7x3,5 i jest w sam raz.



Ogród Orion-od projektu 22:58, 24 sty 2016


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44244
Do góry
Nic nie napisales chyba o wymiarach dzialki
jaka szerokosc i ile od domu do konca

ale i tak wydaje mi sie ze taki uklad lepszy jak czesc uzytkowa jest schowana z tylu

przyda sie pewnie tam z tylu jakis domek narzedziowy, kompostownik ? bo chyba planujesz spory warzywnik

nasadzenia ozdobne do przemyslenia jeszcze

a ile chcesz drzewek owocowych i jakie ? jakies miniatury polecam, przynajmniej na karłowych podkładkach a co tzn ile miejsca w warzywniaku ?

w zaleznosci od tego trzeba bedzie dokładniej zaplanowac usytuowanie rabat ozdobnych

Moje małe królestwo 19:21, 21 sty 2016


Dołączył: 11 sie 2015
Posty: 5523
Do góry
Jana napisał(a)
Zobacz, zobacz wspomnienie z takiego żywopłotu chodzi za mną od dzieciństwa a ten zapach tylko, że on zajmuje trochę miejsca u mnie ma odgrodzić kompostownik sąsiada (w tym wypadku nie musiałam używać wałka na Mojego, zgodził się jak tylko nim pogroziłam)
dużo o różach wie też Ewa z doświadczalni bylinowo-różanej


u Ewy bywam i bardzo mi się u niej podoba zapytałam ją właśnie o opinię na temat bonici
Moje małe królestwo 19:18, 21 sty 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Do góry
Zobacz, zobacz wspomnienie z takiego żywopłotu chodzi za mną od dzieciństwa a ten zapach tylko, że on zajmuje trochę miejsca u mnie ma odgrodzić kompostownik sąsiada (w tym wypadku nie musiałam używać wałka na Mojego, zgodził się jak tylko nim pogroziłam)
dużo o różach wie też Ewa z doświadczalni bylinowo-różanej
Pszczelarnia 16:11, 19 sty 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry




Co posadzić na skarpie (to już za kompostownikiem) dla złamania tego widoku (zaznaczyłam czerwoną grubą kreską). Obok jest lipa. Ona się kiedyś rozrośnie, więc może nic nie sadzić? Może duże drzewo - buk - zrobić taki miszmasz?

Kompostownik jest w ziemi , więc go nie widać i nie jest problemem. Wystarczą nasadzenia na rabacie.


Jak bardzo wypukła może być rabata w najszerszym miejscu - 3 m może być?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 16:03, 18 sty 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41450
Do góry
polinka napisał(a)


I tutaj pojawia się coś takiego jak sentyment To są jedyne kwiaty, które pozostały mi jeszcze po mamie. Całą resztę już porozdawałam ale akurat z tymi nie mogę się rozstać

Na dzień dzisiejszy mam plan aby wyrzucić pęcherznicę i berberysy, które zasłaniają kompostownik a w ich miejsce dać liliowce z przetacznikami i szałwią. Z ogrodu kompostownika nie widać więc mam nadzieję, że nie będzie to mnie bardzo drażnić

A jeszcze muszę znależć miejsce na żywopłot grabowy...Po chol...ja go kupowałam?!


Rozumiem.
niespodzianka
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 16:00, 18 sty 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Juzia napisał(a)
A czemu liliowce muszą być??


I tutaj pojawia się coś takiego jak sentyment To są jedyne kwiaty, które pozostały mi jeszcze po mamie. Całą resztę już porozdawałam ale akurat z tymi nie mogę się rozstać

Na dzień dzisiejszy mam plan aby wyrzucić pęcherznicę i berberysy, które zasłaniają kompostownik a w ich miejsce dać liliowce z przetacznikami i szałwią. Z ogrodu kompostownika nie widać więc mam nadzieję, że nie będzie to mnie bardzo drażnić

A jeszcze muszę znależć miejsce na żywopłot grabowy...Po chol...ja go kupowałam?!
Kamienny ogród patykiem malowany 22:11, 15 sty 2016


Dołączył: 29 wrz 2015
Posty: 3428
Do góry
Wszystkiego po trochu....dalej kompostownik - wersja rozbudowana - 3 piętrowa, ogródek z pergolą i ławeczką przy altance, ogródek bylinowy przy schodach, ogródek skalniak na schodach, ogródek na skarpach na górce i ogródek przy ogrodzeniu (przy "plac zabawie" - jak kiedyś mówił mój synek)...
MAŁO?
Zielono zakręcona 09:53, 15 sty 2016


Dołączył: 13 sty 2016
Posty: 316
Do góry
Jeszcze w 2014 r. winorośl dostała nową podporę i pojawił się kompostownik.

Niestety potem musiałam skupić się na czymś zupełnie innym i działeczka zeszła na bardzo daleki plan.
Ogród, mydło i powidło. 14:12, 14 sty 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Iwcia - to fakt, szczególnie piasku trudno się pozbyć. My przy wejściu tarasowym położyliśmy taką sztuczną trawę żeby robiła za wycieraczkę bo się piasek strasznie do domu nanosił.
Do karmniczków pomarańczowych przyleciała sikoreczka no i bażant swojego terenu pilnuje.


A ja się wreszcie za konfiturę wzięłam ale w tym roku spróbuję też dżem pomarańczowy zrobić, bo konfitura jest bardzo pracochłonna. Kompostownik też skorzystał na tych przetworach.

Na urodziny dostanę rozdrabniacz do gałęzi . Musiałam się pochwalić bo strasznie się cieszę .
Dżdżownice kalifornijskie 13:53, 14 sty 2016

Dołączył: 26 paź 2014
Posty: 8
Do góry
KasiaBawaria napisał(a)
wroslaw- ja mialam jedna zime, gdy padly wszystkie. Bylo - 32 kilka dni i caly kompostownik zamarzl. Masz na pewno eisenia foetida?


Kilka dni tak niskie temperatury mogły zaszkodzić. Czy mam na pewno eisenia foetida tego nie wiem. Trudno rozróżnić ale kompost przerabiają. Gdyby nie przetrwały zimy to na wszelki wypadek mam w piwnicy "kopię bezpieczeństwa" Ta odmiana jest jakby znaleziona w kompostowniku u mnie ale też u znajomego. Moja zeszłoroczna zakupiona gromadka eisenia foetida jak to bywa z początkującymi nie przeżyła w całości albo wcale. Próbując je rozmnożyć w piwnicy przed zeszłoroczną wiosną, przynajmniej w części "zabiłem" i wrzuciłem mając nadzieję że coś jeszcze przeżyło do kompostu na działce.

Jeśli ktoś ma "nadmiar" eisenia foetida z pewnego źródła to chętnie przytulę gromadkę. Mogę podzielić się swoimi
Dżdżownice kalifornijskie 13:41, 14 sty 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
wroslaw- ja mialam jedna zime, gdy padly wszystkie. Bylo - 32 kilka dni i caly kompostownik zamarzl. Masz na pewno eisenia foetida?
Dżdżownice kalifornijskie 13:12, 14 sty 2016


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 44
Do góry
wroSlaw - jak pisze Kasia - nawet w zimie kompostownik nie zamarza więc dają radę. U mnie będzie już czwarty sezon i nie wyginęły. Inny fakt, że po mroźnych zimach populacja może się mocno zmniejszyć, dlatego niegłupim pomysłem jest przeniesienie jesienią części populacji do np. piwnicy i tam namnożenie ich żeby wiosną ruszyć pełną parą.
Dżdżownice kalifornijskie 12:51, 14 sty 2016


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
Wroslaw- przezywaja do -2. Ponizej gina. Kompostownik nie zamarza tak szybko, wiec pewnie miala gdzie sie schowac.
Pogubiłam się po drodze... 21:46, 11 sty 2016


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Do góry
amelia_b napisał(a)
co ty nie da rady,za tą stodołą jest też kompostownik,ale żeby pełnił swoją funkcję to by było dobrze,ale zdarza im się resztki jedzenia tam wyrzucać i pasą tam się okoliczne koty


Czyli mocno oporny Ciężka sprawa.
Pogubiłam się po drodze... 21:43, 11 sty 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
Warmia napisał(a)


A sąsiad sam z siebie nie chce się jej pozbyć?
co ty nie da rady,za tą stodołą jest też kompostownik,ale żeby pełnił swoją funkcję to by było dobrze,ale zdarza im się resztki jedzenia tam wyrzucać i pasą tam się okoliczne koty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies