Przypomniałaś mi, że mam gdzieś w kuchni kakao schowane... Jutro sobie zrobię - ze spienionym mlekiem posypanym cynamonem i być może wiórkami czekolady Pyyycha
Fajnie - do południa cieszysz się zimą, a później wykonujesz wiosenne prace w ogrodzie Mnie dzisiaj rączki świerzbiły by coś porobić w ogrodzie, ale w końcu nic nie ruszyłem
Aha - i melduję, że halny u nas szaleje od dwóch dni Otwieramy sezon?
Witam wszystkich i już odpowiadam. Najpierw jednak dziękuję za odwiedziny.
Bogdzia – lubię jeździć i byle spuchnięta noga mi nie przeszkodzi.
kasiek, zbigniew_gazda, jagoda99 – ja ciągle myślę o wiośnie, dziś zrobiłam rekonesans po sklepach ogrodniczych – wszędzie są wiosenne prymulki, hiacynty i żonkile. Pojawiły się też nasiona do warzywniaka, dużo jest nasion ziół i kwiatów. Jednym słowem wiosna tuz tuż….
Kasik – zwierzaczek za uchem podrapany, on też nie może doczekać się wiosny – brakuje mu biegania po działce od rana do wieczora. Machamy do Zary i do Figo.
Marzena2007, Sebek – mój kręgosłup na razie nie protestuje, zakupiłam mu wygodną poduszeczkę samochodową i jest ok.
hanka_andrus, ewa004, monitka – widzę, że wszystkie nie możemy doczekać się wiosny…zima dopiero przyszła, a już jej mamy dosyć….jakoś zleci już jest luty….
paniprzyroda – przejrzałam przysłowia o luty…zobaczymy czy się spełnią….. Gdy w lutym mróz mocno trzyma, będzie krótka zima. (u mnie teraz +1 stopień) W lutym śnieg i mróz stały, w lecie będą upały. Jak słońce jasno świeci na Gromnice (2 luty), to przyjdą wielkie mrozy i śnieżyce.
Kiedy w Gromniczną (2 luty) gęś chodzi po wodzie, to będzie na Wielkanoc chodzić po lodzie.
Jolu - u mnie góruje biel, odcienie niebieskiego i różowy To ten zestaw?
Ewa - a dziękuję - nauczycielki sobie zrobiły konkurs między sobą i ponoć byłem drugim najlepiej ubranym facetem tego wieczoru - jakby to miało jakieś znaczenie
Oglądam To skomplikowane - przygotowuję się do prezentacji z polskiego i sprawdzam czy się mi to przyda czy jednak nie
Mój ulubiony zestaw kolorystyczny. Pełno takich widuję w Garden Style (bodajże angielskie czasopismo, ale w wersji po niemiecku).
O ile mnie pamięć nie myli to chyba nie chwaliłeś się zbytnio tą rabatą. Mnie się bardzo podoba.
Bociuś przyleciałaś !!!
Kochana jeszcze się trzymam i depresji nie daję,ale nie można wejść w stan ekstazy kiedy "zabawa" trwa )))))))))))))))))) To byłoby znowu wykolejeniem.Swoje człowiek musi przejść i basta.Jak Sebek ,młody człowiek słusznie zauważył życie jest brutalne i czasami każdy zmierza się z czymś niesympatycznym w życiu. Coś Ci powiem,a właściwie wszystkim moim znajomym.Nie raz myślałam sobie,że to,że znalazłam się przeszło 3 lata temu na ogrodowisku to nie przypadek.Dużo ludzi wierzy,że w zyciu nic nie dzieje się z przypadku i moja tu obecność ,obcowanie z fantastycznymi ludźmi też jest jakimś błogosławieństwem .
Tak to czuje i nie ściemniam odczuwam tyle pozytywu płynącego z tych znajomości,że trzeba mi wierzyć . Bez wazeliny ,serio ))))))))
Sebuś dawno mi narobiono,nie dawałam tylko sobie tego rozmazać.
Z pokorą czekam na finał jak będę musiała pokażę,że promocja na dobroć się wyczerpała.
Bardzo lubię jak mnie stawiasz do pionu )))))
Pozdrawiam.
Wiesz co? Lubię pstrokate
Nawet mi specjalnie nie przeszkadza ta coroczna gorączka finansowa Dużo gorsze są kontrole...masa roboty, nerwy też jednak są.
Myślę, ze to chodzi o miejsce, rodzaj światła, jakie dostają i wilgoci tam nigdy nie podlewam , bo stale wilgotno jest, może to właśnie ten sekret?
Sebciu, u ciebie tak wszystko buja, że nie mam obaw iż hakone jeszcze da czadu
Irenko - dżungla to chyba właściwe określenie Ciekawe jak będzie w tym roku? W razie czego piłą łańcuchową posługiwać się umiem, więc nie powinno być problemów