Jolu faktycznie zapomniałem że hiacynt ma własna kuchnię w postaci cebuli. Tak zrobię i pójdzie do gruntu po wysuszeniu.

Irenko życzę powodzenia i trzymaj rękę na pulsie jak będą wiosenne przymrozki. U nas też ciepełko się zrobiło.

Marto odpisałem u Ciebie.

Rodzice wyszykowali wnusi u nas bałwanka. Zanim stopnieje bo ciepełko się zrobiło, bałwanek pozwolił na pamiątkową fotę.

super !!!!!!!!!!!!

Fajna fotka ale i z bałwana wyjątkowy przystojniak miłego weekendu Wam życzę

U nas, w tą zimę szans na bałwana nie było.
Dzieci żałują, dorośli nie za bardzo, bo i bezpieczniej na drodze i odśnieżania mniej.

Ten Twój to taki "wypasiony" i jaki elegant.

Bałwana to aż zazdroszczę taki śliczny. A u nas śniegu jak na lekarstwo i nie ma po co wyjść na pole

Agatko, Aniu, Kasiu, Ewo dziękujemy za uznanie. Bałwanek broni się przed roztopami. Dzisiaj patrzę a nosek mu wypadł i mus dokonać korekty, zwłaszcza że malutki sąsiad płacze bo u niego bałwanek przewrócił się wczoraj. Dziś ma przyjść oglądać naszego. Pozdrawiam Was niedzielnie.

Klinika urody potrzebna Ratuj nosek ślicznego bałwanka

U nas już po śniegu...W nocy padał deszcz i prawie wszystko zmył. Teraz jest +2, pochmurno, już nie pada, ale ...

pozdrowienia ciepłe dla Was tylko nie przekazuj bałwankowi, bo może tego nie przetrzymać

Jeeeeny jak ja dawno bałwana nie lepiłem..... Teraz mogę sobie tylko z błota zrobić

Niebieskooki przystojniak! Moje bałwanki już dawno poszły na 4 świata strony.

Jolu, Haniu, Sebku- ratujcie jak możecie
Chcę długo być na Ogrodowisku przecie.
Gorąco mi się robi, woda ze mnie kapie
Są takie chwile że już tchu nie łapię.

I choć domownicy dzielnie pomagają
Oczy i nosek ciągle poprawiają.
Czy mnie jeszcze ujrzy Karolinka mała
Tak bardzo proszę aby przyjechała.

Wasz bałwanek.