Wiele host zostało zniszczone przez przymrozki że nawet ich liście nie zdążyły się przebarwić, ale te pod jabłonią przetrwały i nabrały złocisto żółtej barwy.
A na koniec kolega przywiózł nam do ogrodu nowego mieszkańca
już ulokowany w nowym mieszkanku czyli naszej stercie gałęzi koło szałasu. Będzie mu trzeba na razie dostarczać tam jedzonko nim zaśnie żeby jeszcze ciut przytył
Jesień w słońcu przepiękna. Przed chwilą przyszłam do domu. 17 godz i ciemno, jak ja nie lubię tej zmiany godziny.
Co tu robić 5 godz do spania albo i więcej.
To dzieci mojej głównej Memory które posadziłam wiosna przed ośrodkiem Gdzie chodzi Mają
Mam już zamówienia na wiosnę