Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 13:45, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Basieksp napisał(a)
Piękne widoki w Twoim ogrodzie Powijniki prześlicznie, szczególnie ten przy klonie Poza tym wszystko wypielęgnowane, zadbane Tak sobie czytałam i w głowie układam co jeszcze muszę zrobić u siebie Działasz bardzo motywująco


Dzięki Basiu za miłe słowa. Przypomniałam sobie jeszcze o konieczności przycięcia jaśminowca po kwitnieniu. On, tak jak forsycja, kwitnie najładniej na jednorocznych pędach.

Powojnik dla Ciebie. Widok z drugiej strony.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:13, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Monia81 napisał(a)


Hania widoczki miłe dla oka, a Maksiu wierny towarzysz ogrodowy, wymiziaj słodziaka


Bez Maksia niemożliwe jest wyjście do ogrodu. Jeśli zamknę mu drzwi wyjściowe przed nosem, to wylatuje drzwiami tarasowymi.
Widoki dziękują.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:17, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
antracyt napisał(a)

Haniu, już wycinałaś firletki? U mnie są w najlepszym momencie kwitnienia, za to groszek już od jakiegoś czasu połowicznie pomrożony.
Ogród jak zwykle masz dopieszczony i jak czytam, że wszystkie obecne prace odhaczone to zazdroszczę i podziwiam jednocześnie. Nie do pomyślenia u mnie


Większość firletek wycięłam, bo zaczynały się na nich tworzyć nasienniki. Mogły sobie jeszcze rosnąć, ale chciałam uniknąć masowego samosiewu to raz, a dwa, że sąsiadujące z nimi rośliny potrzebowały nieco oddechu i dostępu wilgoci do gleby. Firletki zadarniały spory płacheć rabaty.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 14:26, 17 cze 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11395
Śliczny jest
Jednego jaśminowca wczoraj trochę podcięłam ale jeszcze go poprawię, bo tak w locie go ciachnęłam, to co najbardziej wystawało na przejściu Za to powycinałam gałęzie pod świerkami. Już raz je wycinałam, na początku było mi tak jakoś, trochę szkoda, teraz coraz śmielej wycinam, wyżej, i też jest ok
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Gruszka_na_w... 14:31, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
TAR napisał(a)
Piekny dojrzaly ogrod, bede do tego dążyc. W sumie to teraz masz juz tylko pielegnacje i niewielkie roszady jak cos wypada lub jest za duze. Podoba mi sie mnogosc kwiatow. Fajnie.

Bede wyrzutkiem ale nie mnie bób nie smakuje. Moj połowek tez nie lubi. Podobne zdanie mamy do chłodników, dla nas zupa musi byc zawsze gorąca


Pierwszy raz miałam do czynienia z bobem w wieku 7 lat. Wysłano mnie do prywatnego prewentorium dla dzieci w Rabce (z powodu narodzin brata rodzinny wyjazd tego lata był niemożliwy). W tym prewentorium zaserwowano nam bób. Przyznaję, że kolorystyka gotowanego bobu w łupinkach nie wygląda apetycznie. Nie miałam pojęcia, co to za potrawa i profilaktycznie wsypałam zawartość talerza do walizki. Ku mojemu zdumieniu poi dwóch tygodniach odkryłam w walizce robaki, które wspólnym wysiłkiem młodocianych współmieszkanek udało się zlikwidować przed powrotem do domu. To musiało być bardzo traumatyczne przeżycie skoro pamietam je po upwie prawie 60 lat.
Ponownie po bób sięgnęłam w dorosłym życiu. Zasmakował mi taki młodziutki, kiedy to łupinka jeszcze nie oddziela się od miąższu. Znakomicie smakuje z pokrojonym jajkiem, koperkiem, szczypiorkiem i odrobiną majonezu.
Z chłodników najbardziej lubię świeżo wyciśnięty sok z pomidorów z dodatkiem pieprzu, soli i bazylii podany z grzankami czosnkowymi.

Tarciu, pochwała ogrodu z Twoich ust wiele dla mnie znaczy. Dziękuję bardzo za tak wysoką ocenę.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:04, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Znacie zapewne powiedzenie, że naśladownictwo jest najwyższą formą uznania.
Na forum bardzo często korzystamy z pomysłów innych nie tylko tych związanych z nasadzeniami., ale również tych dotyczących dekoracji ogrodowych.
Ogród April jest dla mnie niedoścignionym wzorem jeśli chodzi o ogrodowe dekoracje. Od dawna podziwiałam u niej elementy biżuterii ogrodowej.
Nie mogłam się oprzeć pokusie zaproszenia podobnych dekoracji do siebie.
Jolu, dziękuję za inspiracje. Kiedy tylko patrzę na te rzeźby, to myśli automatycznie biegną ku Twojej osobie. Taka miła pamiątka.





Ależ mi zgrzyta ten niebieski świerk glauca globosa. Pewnie kiedyś nie wytrzymam i pójdzie do świerkowego nieba.




Na misę z cortenu trochę żal było mi wydawać pieniądze. Racjonalne myślenie mocno protestowało. Początkowo chciałam nabyć, jak to pisze Magarka, misę tombakową. Los jednak zdecydował inaczej. Panu zepsuła się maszyna do produkcji owych mis, wysyłka byłaby nie wiadomo kiedy. Odwołałam to zamówienie i nabyłam bardzo solidną żeliwną misę o bardzo stabilnej podstawie. Misa jest co prawda czarna, ale w tym kolorze jest też pobliska pergola do warzywnika, więc jest zachowana pewna spójność kolorystyczna.
Judith i Mrokasia z kolei zmotywowały mnie do nabycia malutkiej solarnej fontanny (zakup w drodze). Dziękuję dziewczyny. Uwielbiam patrzeć na to miejsce z okna kuchennego.



Misa stoi w miejscu po dwóch wykarczowanych jałowcach. teraz trzeba tylko poczekać, żeby powsadzane wokół misy rośliny nabrały masy.










____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 15:38, 17 cze 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 11395
Świetnie to wygląda a tymi misami to dziewczyny kuszą i do tego jakieś ciurkadełko, ale ja narazie poczekam Może kiedyś jakieś oczko wykombinuję, tylko ja się długo zastanawiam, bo muszę mieć pomysł, taki na 100 procent, musi mi się podobać Czasami pomysł sam się wykreuje, a czasami chodzę i myślę...
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Judith 16:01, 17 cze 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11551
Haniu, misa jes świetna! I ma dobry brzeg dla solarnej fontanienki, która to fontanienka dopływa do brzegu przesuwana wiatrem.
Twoją misa (poza tym, że cudnej urody) ma niemal pionowe ścianki, zatem fontanna z niej nie wypłynie. Moja (tombakowa) jest płaskawa przy krawędzi i niestety - mimo zabezpieczenia rurkami - potrafi zawisnąć na krawędzi. Skutkiem tego jest wychlapanie całej wody na zewnątrz. Ostatnio dość mocno wiało i musiałam uzupełniać wodę dwa razy dziennie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
TAR 16:23, 17 cze 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 9538
Poprosze o namiary na misę. Szukam czegos tanszego niz cortenowe i czegos lepszego niz tombakowe, choc u mnie jako suche misy daja rade. Ale wody mi brakuje w ogrodzie.
To prawda figurki zakochanych, nieskonczonosci i jeszcze te slimaczki beda zawsze z Aprilka sie kojarzyc. Co tu bede sciemniac tez mam. Ja to typ sroczki Jednych zakochancow nawet w domu postawilam.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 16:42, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23167
Basieksp napisał(a)
Świetnie to wygląda a tymi misami to dziewczyny kuszą i do tego jakieś ciurkadełko, ale ja narazie poczekam Może kiedyś jakieś oczko wykombinuję, tylko ja się długo zastanawiam, bo muszę mieć pomysł, taki na 100 procent, musi mi się podobać Czasami pomysł sam się wykreuje, a czasami chodzę i myślę...


Basiu, budowa oczka to już spore przedsięwzięcie wymagające większych nakładów finansowych, fizycznych i planistycznych. Mnie się już najzwyczajniej w świecie nie chce takowych czynić, ale mocno kibicuję spełnieniu Twoich marzeń w tym zakresie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies