Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Anda 21:55, 16 cze 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34395
Ależ soczyste widoki u Ciebie I tyle kwiecia.
Aż nie chce mi się wierzyć, że u was upały. Oby były niezbyt długo.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gruszka_na_w... 22:08, 16 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23782
Anda napisał(a)
Ależ soczyste widoki u Ciebie I tyle kwiecia.
Aż nie chce mi się wierzyć, że u was upały. Oby były niezbyt długo.


Jejku, "tyle kwiecia"- piszesz, a mnie się wydaje, że tak ich mało. W poprzednich latach czerwiec był wyjątkowo szczodry, jeśli chodzi o kwiaty i może dlatego ten rok wydaje mi się jakąś posuchą kolorystyczną.

Różą przy ławeczce tak kwitła.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 22:52, 16 cze 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 8633
Haniu, ile razy oglądam Twoje zdjęcia to nie wiem co bardziej podziwiać - fotki ogrodu czy wpisy, które świadczą o tym jak bardzo jesteś ogrodowo zdyscyplinowana i "ogarnięta"

P.S. Podjęłam decyzję, że ostatni raz w życiu siałam bób. Mam na nim tyle mszycy, że z obrzydzeniem przechodzę pomiędzy skrzyniami warzywnymi Robiłam mszycom prysznic, działałam mączką bazaltową, żeby je zadusić, robiłam oprysk z pokrzywy, nic nie pomogło Biedronek wczesną wiosną była masa, chyba się przeżarły i pękły Ptaków jeszcze więcej niż biedronek u nas, bób rośnie kilka metrów od budki, w której sikorki miały młode - kaszubska mszyca im nie odpowiada widać
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Basieksp 23:24, 16 cze 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12095
Piękne widoki w Twoim ogrodzie Powijniki prześlicznie, szczególnie ten przy klonie Poza tym wszystko wypielęgnowane, zadbane Tak sobie czytałam i w głowie układam co jeszcze muszę zrobić u siebie Działasz bardzo motywująco
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Patrycja_KG_Lu 08:03, 17 cze 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4363
Magaro, ja siałam bób pierwszy raz. Dawałam szansę naturze na naturalne działanie, ale w momencie jak mszyca przeszła na buraczki naciowe to wyrwałam oblepiony mszycą bób bez skrupułów. W przyszłym roku też, tak jak Ty raczej go nie posieje.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Monia81 08:25, 17 cze 2024


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8650
Ja raz siałam bób i na tym się skończyło... Mój eM lubi, więc jak ma smaka to mu kupuję, trudno, nie wszystko można mieć, a mi się nie chce walczyć z mszycą.

Hania widoczki miłe dla oka, a Maksiu wierny towarzysz ogrodowy, wymiziaj słodziaka
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
antracyt 08:50, 17 cze 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12706
Bób uwielbiam, ale nie wysiewam. Szkoda mi miejsca, a cierpliwości do walki z mszycami nie mam
Haniu, już wycinałaś firletki? U mnie są w najlepszym momencie kwitnienia, za to groszek już od jakiegoś czasu połowicznie pomrożony.
Ogród jak zwykle masz dopieszczony i jak czytam, że wszystkie obecne prace odhaczone to zazdroszczę i podziwiam jednocześnie. Nie do pomyślenia u mnie
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
TAR 09:25, 17 cze 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10377
Piekny dojrzaly ogrod, bede do tego dążyc. W sumie to teraz masz juz tylko pielegnacje i niewielkie roszady jak cos wypada lub jest za duze. Podoba mi sie mnogosc kwiatow. Fajnie.

Bede wyrzutkiem ale nie mnie bób nie smakuje. Moj połowek tez nie lubi. Podobne zdanie mamy do chłodników, dla nas zupa musi byc zawsze gorąca
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 13:30, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23782
Magarko, Patrycjo, Moniu i Zuzanno, na moim bobie też na początku maja była mszyca. Tradycyjnie, jak co roku. W opryski już się nie bawię, bo te ekologiczne niewiele dają, a Mospilanu w warzywniku nie stosuję, a w ogrodzie ozdobnym używam go sporadycznie. Kiedyś na mszyce stosowałam oprysk z coca-coli z dodatkiem mydła potasowego. Z tego, co pamiętam wykazał się nawet skutecznością. Nie miałam na stanie coli, więc zastosowałam sposób Ewy/Andy, czyli spłukiwanie mszyc wodą. Zwykłe polewanie łodyżki niewiele daje, bo te cholery są mocno przyssane. W jednej ręce trzymałam pistolet z wodą, a drugą delikatnie przesuwałam wzdłuż łodyżki. To było przed moim wyjazdem, a kiedy wróciłam po 10 dniach bób nieco zmężniał i mszyc już nie było.
Teraz łodygi prezentują się tak





Wydaje mi się, że trzeba odpowiednio szybko wzmocnić pędy bobu. Mszycom najbardziej smakują te młodziutkie, wiotkie. Swój bób podlewałam gnojówką z pokrzyw.

Reszta warzywnika, póki co, jest w niezłej formie. Upraw w tunelach i szklarniach nie przeskoczę, ale jak na uprawę w gruncie, po przymrozkach i suszy, źle nie jest.
Dzisiaj była zupa krem na bazie cebulki, ryżu, zieleniny (liście jarmużu, natka, listki pora, lubczyk). Po zmiksowaniu dodałam surowe ziarenka zielonego groszku. Poza ryżem wszystko było z własnej uprawy.
koper, fasolka szparagowa, w tle ogórki



por, seler, w tle buraczki



fasola tyczna


dynie i cukinie



pomidory



Kosiłam dziś trawę i ścinki wysypałam pomiędzy pomidorami. Gleba nie będzie tak szybko obsychać, a chwastów będzie mniej.
Byłam już na okolicznych ugorach. Zerwałam dwa 25l wiadra skrzypu, zalałam go wodą. Idą upały, więc za parę dni mikstura będzie zdatna do użycia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:41, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 23782
Magara napisał(a)
Haniu, ile razy oglądam Twoje zdjęcia to nie wiem co bardziej podziwiać - fotki ogrodu czy wpisy, które świadczą o tym jak bardzo jesteś ogrodowo zdyscyplinowana i "ogarnięta"



Na mnie bardzo źle działają wszelkie presje czasowe. One tak bardzo komplikują życie, że o ile mogę, to staram się ich unikać jak ognia. Spóźniłam się nieco z cięciem zimozielonych kulek. Byliny rosnące obok bardzo się rozrosły i z tego powodu cięcie wymagało pomocnika. Pomocnikowi brak gibkości, więc nieco potratował rośliny. Wolę jednak trzymać się harmonogramu prac przewidzianych na dany miesiąc. Jest zdecydowanie łatwiej.

PS. Nie mamy wpływu na to, jakie metody wychowawcze stosowano wobec nas. Moja Pani Matka hołdowała zasadzie "co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj", a Pan Ojciec zasłynął z pomysłu zakupu trumien w promocji i ustawienia ich w garażu, bo i tak będą potrzebne, a ułatwi się później dzieciom organizację pochówku. Jedynie stanowczy protest mamy odwiódł go od tego.
Genów nie oszukam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies