Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "jajo"

Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon 2016 20:19, 25 sty 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Też się cieszę, jak nie wiem co! Kogut prima sort! No i to jego jajo! Cudniaste!

Basiu, Edytko, ciesze się zwyżką temperatury, czuć powiew wiosny, a na spacerniaku pod bzem wypatrzyłam kiełkujące przebiśniegi. Niech się trochę przesuszy to polecę do ogrodu popatrzeć. Taki ze mnie niecierpliwiec.
2 lata temu byłam w ogrodzie po zimie 26 lutego i już były kwiatki, ciekawe jakie przedwiośnie w tym roku będzie?

Wam i sobie życzę słoneczka





Haniu Ty masz sokole oko
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon 2016 15:21, 24 sty 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Też się cieszę, jak nie wiem co! Kogut prima sort! No i to jego jajo! Cudniaste!

Basiu, Edytko, ciesze się zwyżką temperatury, czuć powiew wiosny, a na spacerniaku pod bzem wypatrzyłam kiełkujące przebiśniegi. Niech się trochę przesuszy to polecę do ogrodu popatrzeć. Taki ze mnie niecierpliwiec.
2 lata temu byłam w ogrodzie po zimie 26 lutego i już były kwiatki, ciekawe jakie przedwiośnie w tym roku będzie?

Wam i sobie życzę słoneczka



Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon 2016 22:27, 22 sty 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Laurka babciowa jeszcze na poczcie! Ale jutro zapewne w skrzynce będzie. Wczoraj i dziś naturalnie wnuków gościłam, i mnóstwo laurek i prezencików dostałam, że o buziaczkach nie wspomnę. A najmłodszy prawnuczek już zaczyna stawać na nogi i przy
moim fotelu trzyma pion jak należy. ma 10 miesięcy.


Kogucik bardzo mi się podoba, a jak jeszcze zniósł jajo, to już jestem szczęśliwa!
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 10:04, 15 sty 2017


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
Milka napisał(a)


świetne, bo i wiosna, zima i nawet ozdobione na czubku, wielkanocne jajo
karmnik po metamorfozie super, zdrowiej, chociaż gdyby nie choroba, uczty by nie było


No i to ostatnie zdanie mi zapadło w pamięć - mój eM za chorobe mnie przeklina bo co wraca po pracy to coś nowego majstruje A przeklina bo zmieniam miejsca jego rzeczy

eee_taam napisał(a)


a ja za leniwa jestem ...na zeszyt ....założyłam folder ....w którym mam właśnie zdjęcia metek pogrupowanych gatunkami ....i plik w excelu w którym mam to wszystko pospisywane ...ale i tak nie udało mi się wszystkiego skatalogować....choć widzę ze takie notatki sa przydatne ....ile nie ma w nich bałaganu

najłatwiej mi poszło z tulipanami na jesieni ...bo jak kupowałam to wpisywałam ...najgorzej z azaliami ...bo dawno posadzone ...a metki juz dawno odfrunęły i nie wiem która jaka.

byliny w odległej przyszłości...bo to wyzwanie ...udało mi się tylko spisać jeżówki


No folder prowadzic to też robota - trzeba fotki metkom zrobic a potem grupować więc o lenistwo Cię nie posądzam

mira napisał(a)
Kurcze zawstydzasz z tym zeszytem, ja wrzucam wszystko do jednego koszyczka a potem i tak nie wiem gdzie co. Podziwiam.
Obiecałam sobie że wystawię nowy koszyczek i tam z roku będę gromadzić i metki i ceny -

Karmnik pięknie odnowiony.


Mirus ale zobacz ile ja z tym zwlekałam - dopiero po latach wpadłam na ten pomysł
Dziękuje wszystkim za pochwałę karmnika, troche minie nim go wstawię na ogród ( może koło soboty)
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 12:10, 13 sty 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
kasiek napisał(a)


świetne, bo i wiosna, zima i nawet ozdobione na czubku, wielkanocne jajo
karmnik po metamorfozie super, zdrowiej, chociaż gdyby nie choroba, uczty by nie było
Działeczka, moje małe miejsce na ziemi 20:07, 12 sty 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Koguty świetne, a ja poproszę całego białego z zielonymi piórami i czerwonym grzebykiem. Bo mam jajo biało zielone, musi być do kompletu. Kasiorkę już szykuję.
Ogródek Iwony II 16:02, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wczoraj wyszydełkowałam pierwsze trzy bombki, tak, jak cottony zamoczyłam w rozwodnionym kleju i zostawiłam na noc do wyschnięcia na balonikach.

Niestety, nie wszystkie baloniki po nadmuchaniu są idealnymi kulkami. Wyszło mi jedno jajo, dwie są kulkami.

Będą na choinkę, tylko jeszcze wstążki do powieszenia. Zbyszek chciałby jeszcze kolorowe, ale ja bym chciała białą choinkę. No, może dobiorę jakiś neutralny drugi kolor, by była zgoda

Mój ogród pod lasem 13:44, 02 gru 2016


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9456
Do góry
Gosia, kupiłam je w tym sezonie, więc sama jeszcze nie cięłam, ale to nie jest taka ogromna wklęsłość. Wygląda proporcjonalnie, jajowato. Toszka nawet doradza, żeby cisy ciąć bardziej w jajo a nie kulę, bo lepiej się prezentują. Ja mam i tak i tak, faktycznie bardziej podobają mi się te spłaszczone.

Ja też nie lubię tuj. Gdybym miała zrobić wyjątek to dla Golden Tuffet, widziałam w szkółce duże egzemplarze i miały bardzo ładny kolor, pomarańczowo-złoty. No ale one na słońce są, więc specjalnie się nie zastanawiałam, bo i tak miejsca nie mam. No chyba, że wiosną zrobię pogrom w różach...
Ciastkarnia 08:33, 23 lis 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
Do góry
Przepis na proste i szybkie pierniczki.
to są pierniczki gotowe do jedzenia, nie wymagają czasu, są miękkie- na tyle, że da się ugryźć im krócej w piekarniku tym bardziej miękkie, ale nie przesadzić

4 szkl. mąki
4 łyżki miodu (miód powoduje, że pierniki twardnieją, wtedy wymagają czasu żeby zmięknąć, dlatego pierniczki do leżakowania zawierają więcej miodu w swoim składzie)
1 szkl. cukru
2 jaja
2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 paczka przyprawy do piernika
2 łyżeczki kakao
1 kostka margaryny
1 jajo do smarowania pierniczków

rozpuścić margarynę+miód+cukier
wymieszać z mąką kakao+przyprawa+soda+proszek

gdy tłuszcz przestygnie wlać do mąki+jaja- zagnieść ciasto, rozwałkować niezbyt cienko. wykrawać foremkami pierniczki.

ułożyć na blaszce i posmarować roztrzepanym całym jajkiem

piec ok.15 min. w 170 stopniach

Wystudzone lukrować.

Do dekorowania robię lukier królewski: 1 białko + przesiany cukier puder, ilość pewnie ok. szklanki, aż do uzyskania odpowiednio gęstej konsystencji- razem utrzeć. Używam woreczków strunowych, nacinam rożek i dekoruję pierniki.

Smacznego!
Ogród z koniczynką 22:43, 22 lis 2016


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
zoja napisał(a)


Elisa a co za problem? wchodzisz na all... zamawiasz i do domu przysyłają nawet takie po 40cm wysokości cena nie najgorsza ale ozdobić? pamiętam ile siedziałam nad moimi o połowę mniejszymi...
Fajnego pomysła poddałaś...
Ogród z koniczynką 22:23, 22 lis 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
Rumianka napisał(a)
Żeby gdzieś można było znaleźć takie duże kule styropianowe, tylko je ozdobić i byłby czad jak piszesz...


Elisa a co za problem? wchodzisz na all... zamawiasz i do domu przysyłają nawet takie po 40cm wysokości cena nie najgorsza ale ozdobić? pamiętam ile siedziałam nad moimi o połowę mniejszymi...
Pan Maluśkiewicz 19:02, 22 lis 2016


Dołączył: 21 kwi 2015
Posty: 3811
Do góry
to są pierniczki gotowe do jedzenia, nie wymagają czasu, są miękkie

4 szkl. mąki
4 łyżki miodu
1 szkl. cukru
2 jaja
2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 paczka przyprawy do piernika
2 łyżeczki kakao
1 kostka margaryny
1 jajo do smarowania pierniczków

rozpuścić margarynę+miód+cukier
wymieszać z mąką kakao+przyprawa+soda+proszek

gdy tłuszcz przestygnie wlać do mąki+jaja- zagnieść ciasto, rozwałkować niezbyt cienko. wykrawać foremkami pierniczki.

ułożyć na blaszce i posmarować roztrzepanym całym jajkiem

piec ok.15 min. w 170 stopniach

Wystudzone lukrować.

Smacznego!
Naturalne zwalczanie szkodników (bez chemii) 21:05, 09 lis 2016


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Do góry

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Herbicydy

Ewo, jakiej kredy i octu używasz? U mnie któryś składnik musi być trefny, stawiam na tę kredę,prawie nic się nie pieniło To chyba robienie oprysku czymś takim nie ma sensu...

Mazan, pozwolę sobie skopiowac tamtejszy przepis na HB, nie ma w tym jakiegoś specjalnego laboratorium, wydaje się proste do zrobienia:

"Do butelki PET o poj 1 l wlewamy 0,5 l wody demineralizowanej lub z filtra lub wprost deszczówki
oraz 25 ml octu spirytusowego 10 %.
Dobrze wymieszać. Następnie rozbijamy 1 jajo kurze oddzielając białko od żółtka.
Białko wlewamy do przygotowanego roztworu octu i delikatnie mieszamy/ nie wstrząsać butelką/.
Wstawiamy następnie butelkę z zawartością do lodówki na 24 godziny mieszając kilkakrotnie w trakcie tej doby.
Nazajutrz przecedzamy zawartość przez tkaninę bawełnianą i uzupełniamy wodą do objętości 1 l.
Preparat może być przetrzymywany w lodówce nawet 2 tygodnie.

Dodajemy do oprysku w ilości 0,2 l na każdy litr OW.
HB dodajemy po rozcieńczeniu " bazy" OW czyli przed samym opryskiem.

Hydrolizat białka jest aktywnym biologicznie adiuwantem.Po wyschnięciu tworzy hydrofilny film na powierzchni liści.
Zapobiega tym sposobem zmywaniu przez deszcz pozostałego, niewchłoniętego OW.
Po deszczu film białkowy pęcznieje wchłaniając wodę i tym samym pozostały na liściach OW ponownie ulega wchłanianiu przez roślinę.
Dzięki HB rośliny są chronione nawet w czasie deszczu."
Typografia ogrodu 20:58, 06 lis 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Do góry
nawigatorka napisał(a)
brawo Ty.a świecą jeszcze? Sprawdź moje betonowe jajo też stoi od wielkanocy


Kurde, nie wiem... Przy chowaniu ozdób świątecznych odpięliśmy stamtąd przedłużacz... Hmmm
Nie mogę uwierzyć że już motywy bożonarodzeniowe się pojawiły. Moje kosmosy ciągle nie zmarzły i chyba już się nie doczekam typowo jesiennych kompozycji, od razu w zimowe trzeba będzie iść kurczę A tak się cieszyłam kupując dyńki we wrześniu
Typografia ogrodu 20:53, 06 lis 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
jankosia napisał(a)
Uff, chociaż raz jestem szybsza od ciebie ha ha- u mnie lampki świąteczne w salonie od grudnia zeszłego roku Tadam!
brawo Ty.a świecą jeszcze? Sprawdź moje betonowe jajo też stoi od wielkanocy
Blaski i cienie nowego życia 11:46, 24 paź 2016


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Fajnie wyszła ta rabatka pod drzewkiem A nie myślałaś jej troszkę bardziej poszerzyć jeszcze? Można by przed hortensjami z przodu dać coś pośredniego wysokością między nie , a te niskie roślinki


Narazie nie poszerzam bo upycham wolne przestrzenie na tym co mam. W tym roku dorabiałam tył rabaty. Jeszcze wiosna jest zbyt kiepska na niej,oj dużo pracy tu muszę włożyć. Za to pod jabłonią jak widziałaś zwęziłam okrąg bo przedtem miałam zbyt rozlazłe jajo i teraz mi się bardziej podoba
ale sama wiesz że ogrodnicy lubią zmiany

Czasem słońce czasem deszcz 21:46, 23 paź 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Widzialam je w Wojslawic ach w szpalerze przycietych na jajo piękne były. Zastanawiałam się nad nią zamiast Nigry ale to chyba nie jest dobry pomysł?


Sama nie wiem
Lepiej zapytaj Martę zieloną
Moja nie zachwyca, słabo kwitnie bo rośnie w cieniu a kwitnie dopiero jak ma liście więc słabo te kwiaty widzę, nigdy też jej nie formowałam, jakoś jej wiele uwagi nie poświęcam więc i mi się nie odwdzięcza urodą
Ona ma inny pokrój od nigry, za to teraz ma piekne jasnoczerwone liście
Masz jakies zdjęcie tych z w.?.
Czasem słońce czasem deszcz 21:38, 23 paź 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
Widzialam je w Wojslawic ach w szpalerze przycietych na jajo piękne były. Zastanawiałam się nad nią zamiast Nigry ale to chyba nie jest dobry pomysł?
Ciasto dla zapracowanych 16:38, 23 paź 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Wygrzebałam z czeluści pamięci, po trzydziestu latach . Od niego zaczynałam pieczenie ciast. Wiele sie nauczyłam od tego czasu, ale ostatnio, poganiana losem i chorobami, przypomniałam sobie o niezawodnym przepisie. Nie jest to wykwintne ciasto na "wystawę", ale porządny kawałek smacznego domowego placka. Tym lepszy, że łatwy, szybki i jak kameleon. Co dodasz to masz
- 3 szklanki mąki (250 g szklanka)
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 szklanki cukru
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 jajo
- 1 szklanka dżemu (nie odliczam na szklanki, walę cały słoiczek kupnego, bo domowych mam za mało i mi szkoda, jak macie domowe przetwory, tym lepiej )

I to się z ewentualnymi dodatkami (zdecydujcie jakie i wsypcie) michra prez chwilę. (Ja to robie w misce i michram gwałtownie łyżką)

I tu sie zaczyna przyjemność
- dodasz 4 łyżki kakao, bedzie murzynek,
- nie dodasz, a dodasz 4 łyżeczki przyprawy pernikowej - masz piernik,
- dodasz bakalii- masz murzynek lub piernik z bakaliami,
- nie dodasz kakao czy piernikowej przypawy, dodasz bakalii, masz ciasto bakaliowe,
- można polewą czekladową potraktować
- można posypać cukrem pudrem
- można po wystygnięciu przełozyć masą, lub powidłami

Aaa, piec ok. 30-40 min. Do "suchego patyczka". Czyli wsadzić patyk szaszłykowy, jak wyjmiecie i suchy, to ciasto ok.
Mam wrażenie że dłużej pisałam, niż robiłam ciasto. Powodzenia

Edit: temperatura piekarnika ok 180 *
Najlepsza tuja (Thuja) na żywopłot 00:32, 14 paź 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Kórnik. Tylko czy jest ciemnozielona? Niekoniecznie, ale jajo to będzie z niej.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies