Mandżen, na bieżąco jestem, pooglądałam fotki - ogród boski nawet z tymi powiązanymi trawkami.
Statystykę na studiach uwielbiałam, za ekonometrią nie przepadałam...a ostatecznie też w marketingu wylądowałam ( to tak a aluzja do wceśniej przeczytanych dyskusji u ciebie.... )

Kompozycja jesienna nowa na bazie pomarańczu i słonecznej żółci wyszłą ślicznie, szczególnie w tym kontraście do grafitowych donic. Bosko !

A czy już trzeba wiązać trawy ? ja mam je pierwszy rok i nie chciałabym przegapic tego momentu a z drugiej strony jeszcze sie nimi nie nacieszyłam, są takie cudne teraz...........

Poproszę i ja informacje kontaktowe w spr. donic twoich tych ciemnoszarych, pięknych z resztą
Pozdrawiam !

Marzenko, a ty jakie masz plany ogrodowe na dziś.?

Ależ mi sie podoba Twój ogród zimowy...jak wygram w lotto to sobie taki dobuduję

Wczoraj do późnego wieczora działałam w ogrodzie, sadziłam krokusy i tulipany. Zostały mi jeszcze czosnki do posadzenia ale one sa wysokie po ciemku nie chciałam wchodzic butami na rabatę,żeby nie poniszczyc innych roslin a niewiele widziałam, mimo, że oświetlenie ogrodowe było włączone a ja pracowałm z latarką czołówką. Myślę,że dzis może po pracy uda mi się uszczknąć choć z godzinke czasu przed zmrokiem.
Potem jeszcze wywożenie liści które nagrabiłam w sobotę, spotkałam sąsiadów jak operowałam z taczka z tymi liśćmi to spotkałam sąsiadów - nawet nie mocno dziwili sie mi że po ciemku z taczka latam...
Ale za to wieczór był ciepluteńki, w polarze było mi normalnie za gorąco.... oby tak jak najdłużej utrzymała sie ładna pogoda. Tych burych szarych dni bedziemy miec i tak dosyć...