Ja oprysk robiłem o zmierzchu, po oblocie pszczół. Ale i tak bardziej cieszy mnie Twoje podejście do ogrodu .
Sylwio, nie da się być wszędzie i zrobić wszystko, szkoda życia . I to się tyczy zarówno internetów jak i ogrodu. U mnie sobie zarasta wszystko puszczone samopas. I tak też jest dobrze .
Lubię jak jest kolorowo na rabacie i lubię jak cały sezon jest kolorowo. Niektóre róże mam już 4 lata i pozwalam im swobodnie rosnąć. Te niecięte wcześniej zakwitają. Liliowce na razie kwitną mi tylko te drobnokwiatowe, mam też inne odmiany trochę późniejsze.
Część róż tak jak elfie ( biała) Charles Austin (łososiowa) mają dość sztywne pędy i nie wymagają podpór. Veilchenblau rośnie przy betonowym słupie, do którego jest podwiązywana.. Reszta ma wyspawane drabinki i inne podpórki.
Szkoda mi pszczół co przylatują z pasieki sasiada, a lilie mam poutykane między innymi bylinami, nie da sie opryskac samej lilii
Ale dzięki i miło, że zagladasz, ja ostatnio nie wyrabaiam wszędzie, ale staram się
To prawda praży niemiłosiernie, nas deszcze omijają, wyschło już, ale pod liliowce te zalane dzis zaglądalam , a tam nadal jeszcze mokro, gotują sięJuż po tym sezonie stwierdzam, ze to bardzo odporne i wytrzymałe rosliny, to kolejne ich atuty.
U mnie róże świetnie się maja może że dwie coś tam przypieka i o dziwo jedną w cieniu. Liście nie tylko czubki kwiatów. Jeżówka pierwsza zaczyna kwitnąć i hortensje już w pąkach. Mszyce mam na razie na jabłoniach , na różach nie widziałam jeszcze i oby nie. Za to poskrzypka liliowa lilie siecze niemiłosiernie i oprócz plagi komarów, które mi bardziej żyć nie dają w ogrodzie niż ten upał mam w pakiecie plagę mrówek wszędzie , na każdym drzewie w truskawkach, przez co truskawki padają
Ogród mam prozwierzęcy, ale nadmiar wszystkiego jest szkodliwy i niewskazany
Edit.
Zapomniałam o różach napisać.
Elu jak je kupowałam w markecie z balotu to tylko, ze pnąca i fotka było. Ale wiosną i jesienią widuję je w balocie właśnie w Caref...r. Może przyfiluj na nie jeśli Ci się podobają. Ja mam wiekszość w ten sposób kupione, nawet angielki po 5-8zł jakos tak płaciłam za nie. Tylko dwie róże w ciagu pięciu lat tak kupione mi sie nie przyjęły bo od razu wiosną przyrosty skasował mróz , a tak to rosną raczej zdrowo, a kwitną jak widać
Dorotko piękne i kolorowe są Twoje rabaty. Róże cudnie kwitną, zjawiskowo wyglądają na rabatach, tym bardziej, że kwitną razem z liliowcami i liliami. U mnie na lilie jeszcze przyjdzie poczekać. Szkoda, bo u Ciebie razem z różami wyglądają super! Te wysokie róże pnące masz na jakiś specjalnych wysokich podporach?
Danusiu nie wiem o którą różyczkę Ci chodzi. Zacytuj konkretne zdjęcie, wtedy będzie łatwiej. Obie lubimy gąszcz na rabatach, więc podoba nam się taki kolorowy zawrót glowy.
Ale pięknie kwieciscie u Ciebie, tak jak lubie, nawet i lilie i liliowce juz Ci kwitną? A ten blady róż taki piękny pełny kwiat to jaka to róża? Pozdrawiam
Aniu róże mam rozsiane po ogrodzie nie ma jeszcze pełnego rozkwitu, ale co dzień więcej kwiatów na krzakach.
Wczoraj byłam podlewać i lilie były zamknięte naliczyłam 23 kwiaty. Nie tylko kwiaty są ładne liście Lilli lśniące duże jak talerze do drugiego dania. Miałam je wiosna jeszcze niżej przełożyć, ale było zimno teraz za duże. Muszą czekać do następnej wiosny.
Mialam lilie pomarańczowe i niebieskie piękne kwitły lato 2016 nie przeżyły zimy były za płytko posadzone. Miałam je dać nizej, jesień była byle jaką miałam siatkę od liści rozciągnięta później przyszedł śnieg.
I zmarzły.
Jeszcze kupię może w przyszłym roku.
Możliwe, choć te same rośliny( bo ja dzielę od razu tak jak Ty)mam we wszystkich oczkach prawie, a lilie np przenoszone były z oczka pierwotnego koło gunnery, a pijawki zauważam na razie tylko w jednym zbiorniku...
Masz sporą kolekcję bodziszków, które też lubię
U mnie z daliami tak samo.. prawie nic nie mam.Nie wyszła, żadna, którą kupiłam.. zgniły w ziemi
Trudno.. co zrobię..i lilie.. też mam przerzedzone mocno.
Warzywniak jest super.. to jest właśnie ta część, której mi brakuje
Moje oczko jest głębokie 1,5 metra w środku oczka ok 3 M2 dla rybek aby zime przezyly. Na dnie są duże otoczaki takie jak przy brzegu oczka. Oczko jest polkowe (stopnie). Od brzegu pierwsza pòlka ok 60-80 cm szerokości w głąb oczka wys ok 40 cm. Potem jest następna półka szer ok 1,5 m stopień wysoki ok 40 cm. Mam sporo kamieni otoczaków w oczku które chłodzą.
Woda przy takich temperaturach ciepła na lustro wody swieci słońce o temp ok 45 stopni.
Jak widzisz rozrosły mi się lilie trochę osłaniają lustro wody. Od godz 14 oczko jest w cieniu brzóz.
Dolewamy przynajmniej 2 razy w tygodniu wody ze studni głębinowej zimna jak diabli ponieważ woda z oczka paruje.
Jeżeli chodzi o twoj staw wydaje mi się że miedź nie jest przyczyną ciepłej wody jest bardzo ciepło. Staw działa pierwszy sezon nie masz porównania jak bylo poprzednio.
Nie pamiętam staw miał być kąpielowy? Bo jeżeli nie wladowalabym do niecki kilka dużych kamieni które jednak chlodza ale czy to warto.
Ciepła woda można podlewać a zimnej ze studni dolewać tylko to dużo hektolitrów.
Wróciłam jeszcze raz nie wiem czy dobrze zrozumiałam twój wpis o kotle to oczko wodne a staw to staw?
Zastanawiałam się dlaczego czysciliscie staw. Czy zbierał się osad muł.
W każdym razie nie ma się czym przejmować bo woda zimna tylko w morzu 16 stopni.
Ale przyjemność dla oczu.
Takie cudne różę.
I nawet w wodzie tez pienne lilie ci kwitną.
Ja nie mogę ich posadzić,Roche rybek zostało wpuszczone.To zjadly by je.