Mirko to na pewno nie jest męczennica, ta roślinka jest z niskich ona się nie pnie. Ma może do 30cm wysokości.
Nie wierzę, jak to pozbywasz się róż???? Przecież to u Ciebie między innymi zarażałam się różyczką. Nawet kilka kupiłam takich, które spodobały mi się w Twoim ogrodzie.]




No wiem kochana, ale pozbywam się tylko tych których i tak nie pokazywałam bo były marne. Pozbyłam się ale nie na śmietnik tylko wszystkie oddałam eM do firmy, ma teraz szajbę i robi w firmie rabaty Brał wszystko czego ja nie chciałam, nawet jak mu mówiłam że to chorowitki Te wielkie i najpiękniejsze zostaną, na zawsze
Veilchenblau u Ciebie już króluje, moja też ogromna w tym roku

O ile lepiej wyglądał by ogródek z zieloną trawą. Zielony trawnik to u mnie duży luksus.