Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Kalina"

...uDany ogród 21:06, 13 wrz 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
Basilikum napisał(a)
ja tez sie zastanawialam, ze kolejny urlop niemozliwy (peklabym z zazdrosci )
juz myslalam, ze koniec klopotow, wiecniech mama szybko zdrowieje a ty przy okazji latania z mama po lekarzach sama wyniki porob.

Mojej kupionej w Pl opadlo duzo lisci ale jeszcze ma kilka i widac paczusie na przyszly rok, chyba ma sie niezle, teraz niech sie akimatyzuje a za rok pokaze co potrafi

juz sie nie moge doczekac az zmiany pokazesz


Izuniu to nie urlop, ale urwanie głowy.
Dziękuję za życzenia , przekażę Mamie.
Jesień w natarciu, kalina się zaaklimatyzuje, a za rok zachwyci.
Ogród do odnowy 07:06, 12 wrz 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
anka_ napisał(a)
Gosiu patrzę na twoje ostatnie fotki i aż się cofnęłam do początku wątku. Jak duży masz ogród? I co to za sosenka czeka na wsadzenie?

Co to za tiarelka. bo znalazłam tylko wpisy, że twoja ulubiona. Piekna jest.

Gosiu a jak twoje doświadczenia z jarząbem mącznym? Zadowolona jesteś z niego (a właściwie z nich)? W porównaniu ze szwedzkim jak wypada?

A mogłabyś mi pokazać kalinę Kilimanjaro tak z szerszej perspektywy? Z czym ją połączyłaś?



tyle pytań....

całość ma ok 1800m minus dom i inne zabudowy, nie potrafię wyliczyć ile na ogród zostało. Sosenka, jak Kasia napisała to Malinki

tiarelka - zupełnie nie pamiętam, jeśli w ogóle wiedziałam

Jarząby mączne nie zachwycają mnie, za to szwedzki wygląda bardzo dobrze i na dodatek świeci owockami


kalina na razie tu


Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:57, 09 wrz 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87537
Do góry
Urszulla napisał(a)


Ok to wiem wszystko

Ładny brzeziniak kalina u mnie ma ciągle mszyce i brzydkie liście. A tak lubię te pomponiki.

Też wiosną złapała , ale pomógł decis, raz a dobrze i spokój. Dwa dni czekałam czy się biedronki nie pokażą, ale pokazały się tylko mrówki
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:49, 09 wrz 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Oczywiście, że galtonie, pomyliłam się
Mysle, że pustynniki dojrzały skoro same nasienniki otwarły i zaczęły sypać dookoła
Zresztą galtonie też sypały te nasionka równo
Cebulkę pewnie dopiero wykształcą po pierwszym sezonie
W jednej kopercie bo przy zbieraniu brakło mi pojemników i do jednego zebrałam jedno i drugie bo blisko siebie rosną
Czarne nasiona to galtonia , a brązowe to pustynnik


Ok to wiem wszystko

Ładny brzeziniak kalina u mnie ma ciągle mszyce i brzydkie liście. A tak lubię te pomponiki.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:30, 09 wrz 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87537
Do góry


jesień i wiosna na raz na kalinie

i inna kalina
Moja bajka 17:08, 03 wrz 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
zupełnie nieplanowany zakup (jak większość moich ) - kalina hordwina Aureomarginata, ale szczepiona na pniu, więc wcisnęłam bez problemu

dlatego właśnie lubię wszystko szczepione na pniu - bo się zmieści

już nawet posadziłam - na rabacie pod sosnami
Ogród, mydło i powidło. 00:04, 03 wrz 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Toszka napisał(a)
Dziękuję za odpowiedź.

Edit
pytanko: a sprawdzałaś ph?

w wolnej chwili muszę przegrzebać net i poszukać info na rodzimych (dla Kawaśnodrzewa) stronach

Nie sprawdzałam ale nie sadziłam go jak kwasoluba bo nie wiedziłam że trzeba, a ostatnio znalazłam info że preferuje właśnie kwaśne.
Sprawdze jak będę miała chwilę.

Gosiu, tak to rutewka, jast przepiękna


Kwitnie hibiskus bylinowy

Powtarzają nielicznymi kwiatami Flammentanz i kalina Onondaga.

Zmienny ogród 21:19, 31 sie 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Kalina, ale jaka? Nie wszystkie są dobre. Obsiadają mszyce na potęgę i kaliny nawet nie widać. Jaką kalinę miała Jola na mysli?


Danusiu, wiem, że mszyce lubia kaliny Ja kupiłam w Pęchcinie Kilimadżaro i Onondagę. Najwyżej będe pryskać, trudno Ale piekne są, przyznasz
Zmienny ogród 20:40, 31 sie 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Kalina, ale jaka? Nie wszystkie są dobre. Obsiadają mszyce na potęgę i kaliny nawet nie widać. Jaką kalinę miała Jola na mysli?
Zmienny ogród 19:51, 31 sie 2017


Dołączył: 06 cze 2017
Posty: 188
Do góry
jolanka napisał(a)
Obejrzałam pilnie to, co robisz. Kształty rabat zrobiłaś idealnie. Ogród zyskał dzięki temu na wielkości Bardzo jestem ciekawa co wymyslisz dalej, myślę, ze na hortensje to się jednak skusisz One późnym latem i jesienią niesamowicie ozdabiają ogród. Zobacz sobie tujki Miriam, to takie wolno rosnące kulki. Troszkę żałuję, ze zamiast bukszpanow, o których ostatnio głośno, nie kupowalam właśnie ich. U mnie co prawda nic straconego, bo działka duża, ale....
A co myślisz o kalinach?


Dziękuję za wizytę szukam właśnie form kulek więc te tuje wezmę pod uwagę. Hortensja i kalina pewnie będą w ogrodzie. Podobają mi się ale trochę boję się tych owadów


Kiedyś będzie tu ogród 20:43, 30 sie 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Aniu wiem że jak mało kto rozumiesz moje opuchlakowe rozterki. Ciekawe czego one nie żrą....
Tak wyglądają niektóre moje...



Kalina cudowna, ładniejsza jeszcze w realu.
Kiedyś będzie tu ogród 17:55, 30 sie 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
No cóż do listy co jedzą opuchlaki dopisuję łubiny.. .. tak samo siedzą france na kwiatach rozchodników.. z łubinów mogę zrezygnować... raz miałam i raz w tym roku, ale rozchodników mi szkoda.. to przegrana walka.. W dodatku rozchodniki po opryskaniu chemią gubią liście.. wiec pryskane czy nie..i tak je trafia

U mnie opuchlaki mniamają niektóre odmian host.. ale nie wszystkie

Piękna kalina A nierealnie ładna

Kiedyś będzie tu ogród 16:43, 30 sie 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Kawa napisał(a)
Ania no kurde jeszcze ty mi mów o opuchlakach w łubinie....
mus sprawdzić..
Kamilo ja tylko uprzedzam...

Gosiek33 napisał(a)
Nowe nasadzenia? Pięknie okazy pokazujesz, kalina z cudnymi owockami.. do czasu Moje hosty coś wcina, opuchlaki?
Gosiu nowe nasadzenia to dary od Izy (UrsaMaior). No i Toszka miała swój udział w akcji...
Hosty to prędzej ślimaki, no a od korzenia to nornice lubią. Przynajmniej u mnie.
Kiedyś będzie tu ogród 16:06, 30 sie 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
Jedne moje też raptem przepadły, muszę je chyba wykopać, przebrać korzenie i posadzić w innym miejscu.

Nowe nasadzenia? Pięknie okazy pokazujesz, kalina z cudnymi owockami.. do czasu Moje hosty coś wcina, opuchlaki?
Pod Biało-Niebieską Chmurką ogród Basilikum 15:17, 29 sie 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
Ewo one nie a fioletowe, sa zabojczo razaco rozowe. Taki dosc ciemny roz moze z maa domieszka fioletu.U mnie roy hyba z 4 lata w jednym miejscu bez wykopywania, bo ja nie wiedzialam, ze mieczyki sie wykopuje W tym roku zmienilam im miejsce i nie wiem skad przyplataly sie inne.
Znalazlam taka fotke i to bardziej ten kolor niz fiolet. Bardzo swiec po oczach z daleka, podobnie jak roze Bad Birnbach.
Troche Cie z telefonu na autostradzie podgladalam ale pamietam, ze cos mnie zaciekawilo wiec musze wrocic na spokojnie.

Kasiu uff powoli mi nazwy w glowe wchodza.

Emus z synem kosza trawni ufff
a ja lece dalej sadzic.
Kalina mi troche zwiedla, podciac ja po posadzeniu?
Czubajkowy Ogród 16:49, 26 sie 2017


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
Sierpień to czas plonów - bardzo cieszą Ten fioletowy groszek oprócz urody ma tę zaletę, że łatwiej go zbierać - widać dobrze strączki wśród zieleni liści. Niestety, nie jest zbyt plenny.



Kalina Watanabe młodziutka, posadzona jesienią, ale od maja kwitnie non stop kolejnymi kwiatkami.



Różanecznik Cunninghams White nie kwitł wiosną, a teraz wypuścił takie mizerne pączki.



Lubię samosiejki, które zaskakują w nieprzewidzianych miejscach

To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:17, 24 sie 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Dzisiaj wycięłam bez koralowy. Zakupiłam go na początku sugerując się ładnym kształtem liści i barwą. Pięknie rósł przez pierwsze dwa-trzy lata. W zeszłym sezonie wyłysiał i prawie nie miał liści. Wiosną go przycięłam, dałam mu obornika, podlewałam. Ruszył ładnie, a potem było już tylko gorzej. Karpę korzeniową wykopię jesienią. W jego miejsce przesadzę prawdopodobnie kalinę Mariesii. W sąsiedztwie rośnie kalina Watanabe i compactum. Zrobi się kalinowy zakątek.


Wprowadzenie do ogrodu stipy wraz z jej nieprzewidywalnością, trochę mi burzy proces planowania. Nie wiem, czy ona będzie w przyszłym sezonie. A jeśli się wysieje, to gdzie?


Waham się, czy ciąć drugi raz kocimiętkę na przedpłociu. Bardzo szybko tam odbiła po pierwszym cięciu.




widok cudowny


stipa zupełnie nieprzewidywalna, jeśli zimę przetrwa będziesz mieć jej wszędzie pełno... prawie jak werbeny


który bez poszedł pod nóż?
Wśród brzóz i dębów 22:47, 23 sie 2017


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Śliczna ta Twoja kalina Basiu,ja mam odmianowe Park Harwest ale kiepsko mi rosną nie wiem czemu. Muszę zmienić im miejsce chyba. Te zwykłe śliczne są jak kwitną też. Miałam sobie odkopać sadzonkę na takiej bezpańskiej działce ale trochę mi głupio. Goryczka śliczna.


Bardzo lubię tę moją kalinę, niestety nie wiem nawet czy to gatunek, czy jakaś odmiana. Była już kiedy tu przybyliśmy. Gdy kwitnie też jest piękna, wygląda jak biała panna młoda. Niestety, bardzo lubią ją też mszyce.
Miło, że do mnie zajrzałaś, mam nadzieję, że wracasz do zdrowia.
Wśród brzóz i dębów 22:34, 23 sie 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Śliczna ta Twoja kalina Basiu,ja mam odmianowe Park Harwest ale kiepsko mi rosną nie wiem czemu. Muszę zmienić im miejsce chyba. Te zwykłe śliczne są jak kwitną też. Miałam sobie odkopać sadzonkę na takiej bezpańskiej działce ale trochę mi głupio. Goryczka śliczna.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:24, 23 sie 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
Gosiek33 napisał(a)



Czas rewolucji.... widzę, że mój ulubiony przetacznik kłosowy christa zawitał i u Ciebie piękny jest


Dobrze, że znasz nazwę. Ja tradycyjnie zapamiętałam tylko kłosa w nazwie. Piękny ma kolor i cudowne zakończenie kłosków.



Dzisiaj wycięłam bez koralowy. Zakupiłam go na początku sugerując się ładnym kształtem liści i barwą. Pięknie rósł przez pierwsze dwa-trzy lata. W zeszłym sezonie wyłysiał i prawie nie miał liści. Wiosną go przycięłam, dałam mu obornika, podlewałam. Ruszył ładnie, a potem było już tylko gorzej. Karpę korzeniową wykopię jesienią. W jego miejsce przesadzę prawdopodobnie kalinę Mariesii. W sąsiedztwie rośnie kalina Watanabe i compactum. Zrobi się kalinowy zakątek.

Nie mogę już w tym sezonie robić przeróbek na rondzie, bo tam trzeba by było ruszyć trawy. Do wiosny powinien mi się skrystalizować pomysł na obsadzenia.
Wprowadzenie do ogrodu stipy wraz z jej nieprzewidywalnością, trochę mi burzy proces planowania. Nie wiem, czy ona będzie w przyszłym sezonie. A jeśli się wysieje, to gdzie?



Waham się, czy ciąć drugi raz kocimiętkę na przedpłociu. Bardzo szybko tam odbiła po pierwszym cięciu.



Rozplenice na podokiennej zaczęły kwitnąć.



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies