Zbyszku,
do lutego to już tylko dni kopa,
cóż to za ilość dla tęgiego chłopa?
A i luty nie za długi. Zleci!
Niech no nam słońce tylko przyświeci!
Grudnia już nie liczę, bo wesoły.

A styczeń? Cóż, kiedyś też minie,
A czy mroźny, czy śnieżny?
O tym wiedzą tylko anioły!
Łagodnej zimy z odrobiną śniegu jednak życzę!